Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 20 kwietnia 2005, 08:31

autor: Krzysztof Gonciarz

Tabula Rasa - przed premierą - Strona 2

Gracze będą mogli wieść swoje wirtualne życie na kilka sposobów W „Tabuli” z urzędu niejako dostaniemy nasze własne mieszkanie, być może tworzone będą wirtualne osiedla i wspólnoty, sklepy itp. Jest to obiecujące.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Gracze o mniej pacyfistycznym nastawieniu zajmą się zapewne wykonywaniem zaimplementowanych w grze questów. Będziemy mieć ich trzy rodzaje: „standardowe”, polegające na ubijaniu potworów (czyli to, co w WoW-ie stanowi, bez mała, 95% misji...), duele i turnieje PvP (rozpatrywane, co ciekawe, właśnie w kategorii questów!) oraz te najambitniejsze, fabularne. Do zmierzenia się z tymi ostatnimi zabierać się będziemy w grupach 4-6-osobowych, a ich złożoność ma zostawić w tyle wszystko to, co do tej pory widzieliśmy w MMO. Niektóre z nich przeznaczone są co prawda na krótką, półgodzinną sesję ze znajomymi, inne natomiast wymagać będą kilku wieczorów wspólnych zmagań z zadaniami postawionymi nam przez autorów. Ich fabuła ma być na tyle rozbudowana, że dorównywać będzie niejednej single-playerowej grze role-playing. Perspektywa bardzo obiecująca, przy założeniu, że nowe questy będą wciąż dodawane i niemożliwe będzie wykonanie ich wszystkich. Póki co, niepokojąco dużo mówi się o „replay value” wszystkich zadań, czyli możliwości wykonania drugi raz tego samego, tyle że na inny sposób. Ja wszystko rozumiem, ale jednak odgrzewane placki, nawet w innym sosie, to już nie to samo.

Co się tyczy rozwoju kierowanej przez nas postaci, będziemy mogli obrać jedną z trzech dróg: typowo fizyczną, umysłową oraz duchową. Typ „mięśniaka” nie wymaga chyba specjalnego komentarza. Różnica między umysłowymi a duchowymi umiejętnościami natomiast nie jest jeszcze do końca jasna. Droga umysłowa oferować ma typowe dla RPG-ów czary, natomiast duchowa – różne oryginalne uzbrojenie oparte na instrumentach muzycznych. Na trailerach, które zostały wypuszczone już jakiś czas temu, da się zauważyć pałeczki wysyłające fale dźwiękowe, czy harfę-kuszę. Zobaczymy, co z tego będzie. Oryginalność z pewnością będzie jedną z podstawowych cech Tabula Rasa, pytanie tylko, czy wyjdzie jej to na zdrowie?

Bardzo kontrowersyjnie, a wręcz niepokojąco, brzmią doniesienia o możliwości „zapisania” aktualnych statystyk postaci w jednym z kilku przeznaczonych do tego slotów oraz rozwinięcie jej w inną stronę. Ten enigmatycznie brzmiący opis oznacza w skrócie jedno: możliwe będzie stworzenie postaci „do wszystkiego”! Jeśli bowiem rozwiniemy postać w stronę fizyczną, zapiszemy, po czym ukierunkujemy ją na np. stronę duchową (takie zwroty mają być możliwe) i ponownie zapiszemy stan jej charakterystyk w innym slocie, będziemy mogli operować praktycznie dwoma różnymi charakterami o zupełnie różnych predyspozycjach bojowych. Czy to aby słuszne? Współpraca graczy w światach massive-multiplayerowych oparta jest właśnie na fakcie, że potrzebują oni nawzajem swojej pomocy. Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że Garriot wie, co robi. Wszak nie raz już pokazał, że ma głowę na karku.

Bardzo atrakcyjnie prezentuje się warstwa graficzna gry, która zarówno na screenach jak i w zwiastunach obfituje w liczne wizualne smaczki i świetne efekty specjalne. Walki toczone w świecie gry mogą efektywnością dorównywać tym z The Matrix Online, a na pewno przewyższą je pod względem interaktywności. Podczas gdy w MO całe pojedynki mają się odbywać na podstawie statystyk, automatycznie, praktycznie bez większej ingerencji gracza, autorzy Tabula Rasa przyznają się do czerpania inspiracji z... Soul Calibur 2(!?). Okazuje się, że walka wykraczać będzie poza szeroko pojęte kanony RPG i będzie zawierać pewne elementy wymagające techniki i umiejętności także od strony gracza, a nie tylko odpowiednio wysokich statystyk postaci. Way to go, Mr. Garriot.

Zastanawiam się, ile jeszcze potrwa ta moda na MMORPG wśród twórców gier. Nie ma zbyt dużego sensu wykupywać abonamentu do więcej niż jednego tytułu jednocześnie, prawda? Pomijam już skrajne przypadki fanatyków RPG oraz osób najwyraźniej nie mających co robić z pieniędzmi (mam oczywiście świadomość, że na Zachodzie sytuacja wygląda zgoła inaczej, ale pewna analogia istnieje). No dobrze, ale przy założeniu, że każdy gracz „dorobi się” konta w jednej tylko produkcji tego rodzaju, rynek zostanie bardzo szybko przesycony. U nas ta sytuacja następuje już w związku z World of Warcraft, który z racji urzędu przodownictwa zarówno developera, jak i dystrybutora w swych kategoriach skazany był u nas na sukces. Czy znajdzie się więc miejsce dla produkcji pokroju Tabula Rasa? Argumenty autorów zdają się obiecujące, jednak fani MMO to stworzenia stadne. Aby gra osiągnęła sukces, musi być na nią moda i muszą w nią grać wszyscy. I niestety, jakkolwiek dobra by Tabula Rasa nie była, przynajmniej na naszym rodzimym ryneczku hitem się nie stanie. Wybacz nam, Richardzie.

Krzysztof „Lordareon” Gonciarz

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.