autor: Włodarczak Adam
Desperados 2: Cooper's Revenge - zapowiedź - Strona 3
Desperados 2: Cooper's Revenge to sequel interesującej gry strategicznej pt. Desperados: Wanted Dead or Alive, która w 2001 roku zdobyła sympatię wielu entuzjastów elektronicznej rozrywki.
Przeczytaj recenzję Desperados 2: Cooper's Revenge - recenzja gry
Wersja alpha już jest
O stronę audiowizualną można być jak najbardziej spokojnym. Silnik graficzny ma, zdaniem jego twórców, powalić na kolana swym urokiem i przepiękną grafiką oraz animacją. Ci, którzy grali w Desperados z jedynką obok, pamiętają zapewne śliczne cut-scenki pomiędzy kolejnymi misjami – jeśli graficy Spellbound nie stracili wigoru, otrzymamy produkt z najwyższej, światowej półki.
Na dzień dzisiejszy gra osiągnęła stan alpha. „Jest to już wersja grywalna, jednak są w niej pewne niedociągnięcia” – słowa jednego z programistów mówią wiele. Nie zdradzono jednak konkretnej daty premiery produktu finalnego lub choćby dema. Na oficjalnym forum dyskusyjnym producenta (które notabene tętni życiem) prorokuje się lato, oczywiście roku bieżącego.
Dużą niewiadomą jest również nazwa wydawcy. Najczęściej wymienianym wariantem jest ponowne wydanie gry przez panów z Atari/Infogrames – tak jak to miało w przypadku „Wanted Dead or Alive”. Kierownik Spellbound, Armin Gessert, potwierdził tylko, że takowe rozmowy są prowadzone. Jednocześnie zaznaczył, że negocjacje obejmują również kilka innych firm...
Dziewięciu wspaniałych
Na koniec mała ciekawostka. Po odejściu jednego z pracowników Spellbound (ów buntownik założył na początku roku własną firmę, Creative Patterns) ekipa stwórców „komandosów na Dzikim Zachodzie” skurczyła się do dziewięciu etatowych pracowników. Do tego dochodzą oczywiście jeszcze „półetatowcy”, tacy jak muzycy, graficy, lub specjaliści od... efektów specjalnych.
Czy grono „dziewięciu wspaniałych” jest w stanie zaprogramować dzieło równie przyciągające uwagę jak przed laty? Mam więcej niż cichą nadzieję, że tak się stanie. Odpowiadając jeszcze na pytanie zawarte we wstępniaku: dlaczego obrót o 90 stopni, a nie 180? Prosta sprawa: Desperados II: Cooper’s Revenage nie stoi w miejscu – bo się rozwija (nowy tryb 3D), lecz też nie odcina się zupełnie od przeszłości (widok izometryczny ma być przecież jeszcze bardziej dopieszczony). Obrót o 180 stopni byłby więc tu stwierdzeniem nie do końca fair...
Cóż na zakończenie można rzec? Powiem może tylko tyle, że odliczam czas z coraz większą niecierpliwością i... idę szukać zakurzonego Desperados I! Ihhaaa, kowboje!
Adam „Speedy Gonzalez” Włodarczak