Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 25 stycznia 2001, 13:42

autor: Sebastian Proch

The Settlers IV - przed premierą

Jeszcze parę chwil i będziemy wreszcie mogli zbudować nową osadę. Nową - ładniejszą, większą, wspanialszą i lepiej uzbrojoną. Będą to jednak wciąż ci sami osadnicy, do których przez lata się przyzwyczailiśmy i których polubiliśmy z całego serca.

Przeczytaj recenzję The Settlers IV - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Settlers IV – tak blisko, że prawie już w nich gramy!

Jeszcze parę chwil i będziemy wreszcie mogli zbudować nową osadę. Nową - ładniejszą, większą, wspanialszą i lepiej uzbrojoną. Będą to jednak wciąż ci sami osadnicy, do których przez lata się przyzwyczailiśmy i których polubiliśmy z całego serca. Kolejny raz będziemy staniemy na czele nowopowstającego imperium, będziemy je umacniać, poszerzać granice i bronić się przed wrogiem.

Pierwsza zapowiadana zmiana – grafika

Znów poddany zmianie zostanie interfejs. Na ile ta zmiana będzie korzystna, przekonamy się – na razie możemy tylko spekulować, ale podobno ma być wygodniejszy, z lepszym dostępem do opcji. Znacznej zmianie ulegnie szata graficzna – nie będzie to może aż tak rewolucyjna zmiana, jaka następowała w każdej kolejnej części, jednak niezauważona również nie pozostanie. Grafika na pierwszy rzut oka będzie przypominała nam o poprzedniej części, ale będzie ona zdecydowanie bardziej szczegółowa, lepiej dopracowana i ładniejsza kolorystycznie. Pojawi się także funkcja zoom – będzie można naprawdę ocenić, jak bardzo zadbano o detale.

Budowa imperium

To właśnie ten element, który łączy całą serię Settlersów – ta idea towarzyszy nam od początku i nie zmieni się, mam nadzieję, w żadnej z kolejnych części. Będzie oczywiście zróżnicowanie budynków w zależności od rasy, którą wybierzemy i niewykluczone, że pojawią się także jakieś nowe – wiadomo już, że pojawi się ponownie myśliwy.

Druga, kontrowersyjna sprawa to drogi. Nie będzie powrotu do wyznaczania ścieżek i stawiania chorągiewek – drogi będą wydeptywane przez osadników tak jak w „trójce”. Choć mała zmiana będzie – mianowicie trasy, po których ludziki przestaną chodzić, zarosną z powrotem trawą i będą troszeczkę spowalniały ruch. Pojawią się nowe możliwości transportu – towary i jednostki będą mogły być przewożone w wozach zaprzęgniętych w osły.

Zbrojenia i walka

Będziemy mieli do dyspozycji cztery typy jednostek – trzy wspólne dla wszystkich ras i po jednej charakterystycznej, niedostępnej dla innych. Ich dobór i stopień wyszkolenia będzie miał większy wpływ na przebieg walki niż do tej pory. Pojawi się jeszcze jedna, nieznana do tej pory możliwość – bitwy morskie – całkiem ciekawie się zapowiada, jeśli wyobrazimy sobie scenariusz z wieloma małymi wysepkami. Kolejne pole, na którym będziemy się mogli zmierzyć, to świat magii – nasi kapłani będą władali potężnymi czarami i będziemy musieli brać pod uwagę, że kapłani obcej nam religii, żeby nas zgnębić, będą ze swoich czarów korzystać bardzo chętnie. Pojawi się jeszcze jedna, nieciekawa dla przeciwnika jednostka – sabotażysta. Sabotażysta będzie niszczył wrogie budynki, ale jeśli to do nas taki ktoś zawędruje, pamiętać musimy, że budynki przed takim atakiem terrorystycznym możemy zabezpieczyć przez zastawienie na niego pułapki.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.