Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 9 grudnia 2003, 10:25

autor: Adam Włodarczak

Fatherdale: The Guardians of Asgard - przed premierą - Strona 3

Gra osadzona w bardzo wiernie oddanych realiach średniowiecznej Europy Północnej Roku Pańskiego 1072, łącząca w sobie w pełni funkcjonalną grę gatunku cRPG, ciekawą przygodówkę i lekcję historii dla amatorów.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Fetherdale jak kobieta

Sześć lat temu (tak, nie pomyliłem się) firma Snowball Interactive rozpoczęła prace nad Fetherdale. Celem nadrzędnym było stworzenie przepięknej, powalającej i niezwykle drobiazgowej grafiki. „Gra musi być piękna. Gra musi być grywalna. Fethrdale uwodzi swym pięknem jak kobieta” – w ten sposób autorzy Deus Ex, Outcast oraz Icewind Dale wypowiadają się na temat swej nowej produkcji.

Czas przyjrzeć się rozwiązaniom technicznym. Pierwszą kwestią jest widok izometryczny, który towarzyszyć będzie nam podczas niemal całej rozgrywki. Standard dla gier z gatunku RPG’owo – przygodowych, służyć będzie także w Fatherdale. Obraz będzie można zbliżać bądź oddalać w kilkustopniowej skali, co – w przypadku dużego zooma - powinno zaowocować pięknymi widokami harmonijnych pejzaży. Otaczający nas teren generowany będzie w czasie rzeczywistym, z automatyczną funkcją „anti-aliasing”, co pozwoli uzyskać w bardzo krótkim czasie setki nowych lokacji, zależnych od użytkownika, wyglądem przypominającym cudownie „gładkie” krajobrazy. Efekt tzw. „pikselozy”, dzięki dynamicznemu teksturowaniu zostanie więc zniwelowany – miejmy nadzieję, że do zera. Ważne jest również, iż ten system ma zżerać małe pokłady pamięci, co pozwoli na ciekawe efekty wizualne także na słabszym sprzęcie.

Przezroczyście mi!

Idąc dalej tropem nowinek technicznych, chłopaki odpowiedzialni za engine gry przedstawiają nam kolejne novum. Nigdzie wcześniej nie spotykane, wieloczęściowe, tak zwane „warstwy” (amatorzy programów graficznych zapewne wiedzą o czym mowa). Takie rozwiązanie wielopoziomowej przezroczystości pozwoli na uzyskanie jak najbardziej realistycznych efektów, np. płomieni ognia, dymu, mgły tudzież padającego deszczu. Prażące słońce zostawiać będzie również szalenie wiarygodne cienie postaci, a także budynków i innych przedmiotów. Wspomniane promienie słoneczne to tylko część wielkiej plejady „bajerów”, którą skrupulatnie przygotowuje dla nas załoga z pod szyldu Snowball Interactive.

Wielkie, większe, największe!

To, że Fetherdale od strony technicznej stać będzie na najwyższym poziomie, wiadomo już z dwóch poprzednich akapitów. Niemniej jednak, to jeszcze nie wszystko, co mam do przekazania. Przeogromne lokacje - swymi rozmiarami spokojnie mogące konkurować z panoramami Baldur’s Gate - są kolejnym asem atutowym tejże produkcji. Rozszyfrowanie wszystkich zakamarków tego tajemniczego świata zajmie największym maniakom wiele godzin przedniej rozgrywki. Dodając do tego niezwykle szczegółowe animacje w trybie 3D, otrzymujemy produkt z najwyższej półki.

Rosyjska rewolucja nadchodzi?

Nie ulega wątpliwości, że firma Snowball Interactive tworzy od kilku już lat produkt ponadprzeciętny. Wierność historyczna realiom epoki czy unikalni bohaterowie z niepowtarzalnymi cechami i parametrami to tylko dwie z pozytywnych rzeczy, które znajdziemy w Fetherdale. Jeśli wszystkie pozytywne zwiastuny okażą się prawdziwe, otrzymamy produkt ponadczasowy i z pewnością rewolucyjny. Znając jednak rzeczywistość, wypada zachować pewną ostrożność i nie dać się zwariować. To, czy nasi rosyjscy przyjaciele nie rzucają słów na wiatr, okaże się już niedługo – miejmy nadzieję. Nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać. Czekać na powiew świeżości, na nowe rozwiązania i nigdzie dotąd nie spotykane estetyczne nowinki techniczne.

Adam „Speed” Włodarczak

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.