autor: Fajek
Warcraft III: The Frozen Throne - testujemy przed premierą - Strona 2
Frozen Throne to pierwszy oficjalny dodatek do trzeciej części słynnej strategicznej serii autorstwa firmy Blizzard Entertainment, z nową kampanią, jednostkami, bohaterami i szeregiem innych nowości.
Przeczytaj recenzję Warcraft III: The Frozen Throne - recenzja gry
Najciekawiej prezentują się nowe postacie w szeregach Orków i Nocnych Elfów. U Orków swoje miejsce wśród bohaterów znalazł wreszcie przedstawiciel Trolli – Łowca Cieni (Shadowhunter), który też jest pierwszą jednostką tej rasy, posiadającą czar uzdrawiający. Najważniejsze wzmocnienie stanowi jednak Jeździec Nietoperza (Troll Batrider), który eksplodując, potrafi wprowadzić poważne zamieszanie w szeregach wrogów. Z kolei Nocne Elfy zyskały m. in. Zaklętego Smoka (Dragon Faerie) i Górskiego Olbrzyma (Mountain Gigant). Ta ostatnia jednostka zasługuje na szczególną uwagę. Po pierwsze – już na wstępie posiada 1650 HP, a po drugie...naprawdę jest gigantyczna. Na zainteresowanie zasługuje także nowa struktura neutralna, jaką jest Tawerna. Dzięki niej możemy za odpowiednią opłatą skorzystać z usług wielu potężnych bohaterów, jak na przykład Władca Otchłani (Pit Lord) albo Władca Zwierząt (Beastmaster).
Chociaż testowana przez nas wersja, to dopiero beta, na dodatek umożliwiająca grę wyłącznie na Battle.net, już teraz widoczny jest ogrom zmian szykowanych przez Blizzard. Co więcej autorzy na bieżąco usprawniają grę biorąc pod uwagę uwagi graczy. Kiedy zaczynałem testowanie gry, wersja beta oznaczona była numerem 301, a obecna wersja, to 315. Każde kolejne uaktualnienie wnosiło do gry kolejne zmiany – głównie w statystykach postaci. Wszystko po to żeby jak najbardziej zrównoważyć potencjał poszczególnych ras.
Najważniejsze jest chyba to, że wszystkie innowacje nadają zabawie całkiem nowy wymiar. Zapowiada się gra, która z jednej strony będzie posiadała wszystkie zalety Warcraft III, a z drugiej będzie czymś zupełnie nowym. Jeżeli jeszcze dodamy, że planowo ukończenie kampanii dla jednego gracza ma zająć co najmniej tyle czasu, co w wersji podstawowej, możemy być pewni, że czeka nas dużo dobrej zabawy. Na ostateczną wersję musimy poczekać do 4 lipca, gdyż na ten dzień wyznaczono polską premierę The Frozen Throne.
FAJEK