Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 6 maja 2003, 14:33

autor: Łukasz Kasztelowicz

Civil War: War Between the States - zapowiedź - Strona 3

Civil War: War Between the States to strategia czasu rzeczywistego przenosząca nas w czasy Amerykańskiej Wojny Secesyjnej. Gracz może objąć dowodzenie zarówno nad wojskami Unii jak i Konfederacji.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Jeśli chodzi o skalę gry, czyli to, co każdego stratega wojennego bardzo nurtuje, to tu mamy do czynienia z operacyjnym teatrem działań. Najmniejszą jednostką, jaką przyjdzie nam kierować, będzie regiment, jednak na tym się nie skończy. Równie ważne będzie dowodzenie brygadami i dywizjami. Oczywiście te tworzyć będą w kolejności korpusy i armie. Bardzo możliwe, że dodane zostaną tzw. wielkie dywizje, które są specyficznymi formacjami współczesnego pola zmagań wojennych. Co ciekawe, każda jednostka ma posiadać własną flagę i chłopców odgrywających na bębnach pieśni zagrzewające do boju. Będzie to miało realny wpływ na morale żołnierzy. Te elementy przybliżają Civil War coraz bardziej do strategii jak najdokładniej wzorującej się na rzeczywistości. Nie zostało jeszcze ostatecznie potwierdzone, w jaki sposób rozwiązane będzie kwestia dowodzenia formacjami wielkości korpusu czy armii, a jednostkami mniejszymi, które będziemy faktycznie prowadzić w trakcie bitwy. Bardzo jednak możliwe, że zostanie tu przyjęte rozwiązanie na przykład z Medieval: Total War - podział na fazę turową i strategię czasu rzeczywistego, czyli rzeczywistą bitwę. Jednak informacje autorów wzajemnie wykluczają się, bo dają oni do zrozumienia, że gra ma być pozbawiona elementu turowego, wypaczającego ich zdaniem realizm rozgrywki.

Oczywiście bardzo ważną rolę w grze będą odrywali liderzy poszczególnych regimentów, batalionów, brygad, a nawet całych armii. W Civil War mamy do czynienia z dwoma rodzajami dowódców, tych historycznych, czyli na przykład Generała Lee czy Shermana i tych generowanych losowo przez komputer, którzy będą mogli wyrosnąć na niemniej walecznych i skutecznych, jak wyżej wspomniana dwójka. To od naszej woli czy też kaprysu zależeć będzie, który z nich dostanie buławę, na jakim odcinku frontu, co w pewnym sensie implementuje swego rodzaju rozwiązania wzięte z gier fabularnych. Co ważne, gracz będzie mógł w czasie bitwy zrzucić część swych obowiązków na sztuczną inteligencję, która ma dowodzić jednostkami w zależności od stopnia wytrenowania i doświadczenia lidera danej formacji.

Jeśli chodzi o aspekty ekonomiczne, to wielu danych na ten temat autorzy nie udostępnili. Jednak z tej ilości informacji, jaką zdołałem zebrać wynika, że każde miasto, nawet mała osada będzie przysparzała naszym oddziałom potrzebnych punktów zaopatrzenia. Bardzo ważna będzie więc ochrona najważniejszych centrów przemysłowych i handlowych, dzięki którym nasze wojsko wytrzyma niejeden trud na polu bitwy. Pewne jest, że to nam przyjdzie w pełni kontrolować tworzenie nowych formacji bojowych oraz konstruowanie potrzebnych narzędzi wojny, takich jak karabiny, rewolwery, działa, moździerze itp. Tak więc nasze kompetencje będą wykraczały znacznie poza ścisłe ramy wojennej sztuki, co na pewno urozmaici całą rozgrywkę.

Niestety dbałość o szczegóły, ogromny teren odwzorowany w grze oraz implementacja rozwiązań, związanych z najnowszymi osiągnięciami w dziedzinie grafiki trójwymiarowej, mają mieć swoją cenę w postaci dużych wymagań sprzętowych. Autorzy nie są w stanie ustalić, na jakim sprzęcie będzie można odpalić grę nie obawiając się o jakość późniejszej zabawy, ale już w tej chwili zapowiadają, że do pełnego rozkoszowania się nową strategią potrzebny będzie bardzo mocny sprzęt – taki, który w tej chwili jest w stanie z powodzeniem udźwignąć wymagania najlepszych gier FPP. Nietrudno się temu zresztą dziwić, po to tworzy się coraz szybsze i bardziej wydajne konfiguracje komputerowe, by móc kreować lepsze gry i tego trendu nie sposób zatrzymać.

Jak widać Civil War: War Between States może być nie lada gratką dla fanów komputerowych strategii wojennych. O ile autorzy konsekwentnie zrealizują swoje zamierzenia, to tytuł ten i jego autorzy mogą zapisać się w historii gatunku, podobnie jak to kiedyś zrobił Sid Meier z genialnym jak na swoje czasy Gettysburgiem. Mają jeszcze trochę czasu na dopracowanie kilku ważnych szczegółów oraz dodanie nowych elementów, które wciąż są w fazie luźnego rozważania. Mam na myśli między innymi to, czy jako szef sztabu armii będziemy mogli prowadzić dyplomację, jaki stopień politycznych uwarunkowań ma mieć wpływ na kampanię, czy istnieć będzie możliwość interwencji obcych mocarstw i wiele, wiele innych, o mniejszym kalibrze znaczeniowym, ale mającym wpływ na nasze wojenne zmagania. Niezależnie od tego, czy wszystkie zamierzenia twórców okażą się trafne, czy nie, już teraz można zwiastować, że Civil War będzie stanowić obowiązkową pozycje dla każdego szanującego się fana strategii wojennych.

Łukasz „Luk” Kasztelowicz

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.