autor: Łukasz Kasztelowicz
Civil War: War Between the States - zapowiedź - Strona 2
Civil War: War Between the States to strategia czasu rzeczywistego przenosząca nas w czasy Amerykańskiej Wojny Secesyjnej. Gracz może objąć dowodzenie zarówno nad wojskami Unii jak i Konfederacji.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Nie zapomniano również o bitwach morskich, które mają być należycie odzwierciedlone. Gracz ma mieć do dyspozycji pełną kontrolę nad flotyllami swoich okrętów wojennych, włącznie z pokaźną listą rozkazów dla nich przygotowanych. Wydaje mi się jednak, że te zapowiedzi twórców Civil War są lekko przesadzone, a próba odwzorowania dwóch całkowicie różnych zagadnień wojskowych, jakimi niewątpliwie są zmagania na lądzie i potyczki morskie, może - obym się mylił - skutkować niedopracowaniem obydwu. Zapewne jednak, znając już strategię tworzenia gier wojennych, bitwy morskie będą potraktowane po macoszemu, a prawdziwy nacisk zostanie postawiony na zmagania na lądzie. I dobrze.
Oprócz rozgrywania długiej i żmudnej kampanii znajdziemy możliwość brania udziału i dowodzenia armiami w jednej z siedmiu największych bitew tamtego burzliwego okresu. Lista nie jeszcze jest zamknięta i może ulec modyfikacjom. Z przecieków, jakie udało mi się uzyskać, wiadomo, że będą to: Manassas, Shiloh, Antietam, Fredericksburg, Chancellelorsville, Gettysburg i The Wilderness, z czego tylko Manassad i Gettysburg zostały w pełni potwierdzone przez Walker Boys Studio. Oprócz wspomnianej możliwości rozegrania jednego z siedmiu wyżej wymienionych scenariuszów, dostępne będą też inne ciekawe opcje zabawy. Tryb "Foray" będzie czymś na kształt popularnie nazywanego w kręgach FPP Deatchmatchu. Dostaniemy pod swoją kontrolę określoną ilość oddziałów z poważnie ograniczonymi zapasami i wzmocnieniami, a naszym zadaniem będzie zniszczenie przeciwnika i całkowite wyrżnięcie wszystkich jego zasobów ludzkich. Rozgrywka ta będzie charakteryzowała się brakiem jakichkolwiek zasad, a kluczem do zwycięstwa będzie pozbycie się skrupułów w zwalczaniu wrogich jednostek. Kolejnym ciekawym trybem rozgrywki ma być tak zwana stanowa kampania, gdzie naszym zadaniem będzie utrzymanie kontroli i obrona przed wrogimi atakami wybranego stanu. To coś na kształt wielkiej kampanii, ograniczonej tylko do terytorium jednego z państw wchodzących w skład Unii.
Civil War da nam możliwość dowodzenia ponad 70 rodzajami jednostek piechoty, każda z nich będzie miała swoje słabe i mocne punkty. Samych rodzajów artylerii będzie multum, począwszy od lekkich moździerzy, poprzez cięższe odpowiedniki, skończywszy na wielu różnych typach dział krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu. Oczywiście zachowane będą różnice w wyposażeniu armii obu stron konfliktu oraz uniformach przez nie używanych. Bardzo ciekawie prezentują się możliwości kawalerii - otrzymamy szansę używania jej do rekonesansu i gwałtownego natarcia. Nic nie stoi na przeszkodzie, by rozkazać kawalerzystom opuszczenie swoich wierzchowców i stanięcie do walki jak piechota. Nasze jednostki będą mogły okopywać się, budować umocnienia, tworzyć fortyfikacje, kopać rowy, ustawiać worki z piaskiem etc. Piechota ma też skwapliwie wykorzystywać wszystkie nadarzające się okoliczności na polu walki, takie jak ukształtowanie terenu czy kratery po wybuchach pocisków artyleryjskich. Bardzo ważną rolę odegra doświadczenie, jakie żołnierze uzyskiwać będą podczas zmagań wojennych. Dla przykładu, jednostki z reguły wykorzystywane do rekonesansu będą coraz lepiej wykonywać powierzone im zadania w tym zakresie, to samo z oddziałami pierwszoliniowymi, wsparcia itd. Bardzo ciekawie zapowiada się możliwość niszczenia i budowania połączeń komunikacyjnych, stawiania mostów pontonowych i ustalania szlaków zaopatrzenia dla swych wojsk.