autor: Maciej Hajnrich
Tron 2.0 - przed premierą - Strona 2
Tron 2.0 to przygodowa gra akcji, będąca kontynuacją kultowego filmu wytwórni Walta Disney’a z 1982 roku - Tron. Akcja gry rozgrywa się w 20 lat po wydarzeniach znanych z filmu.
Przeczytaj recenzję Tron 2.0 - recenzja gry
Nowy TRON powstaje zgodnie z panującą od dłuższego czasu modą na łączenie w jednej produkcji kilku gatunków. Tym razem wszystko zrealizowane jest w konwencji strzelaniny FPP z dawką RPG. W efekcie oznacza to, iż w trakcie zabawy bohater będzie zdobywać nowe umiejętności, coś w rodzaju „update’ów”. Niektóre pozwolą na szybsze bieganie, wyższe skakanie, inne zaś skrywanie bądź włamywanie (tzw. hacking skill). Jet na swej drodze spotka wiele postaci, także przyjaznych, jednak w większości zdany będzie na siebie samego. Gra podzielona będzie na 10 głównych misji, z czego każda podzielona na 3-4 mniejsze, co daje łącznie ponad 30 poziomów. Większość z nich rozgrywa się wewnątrz komputera: bazy danych, routery, huby, firewalle itd. O ile graczom pomysł ten powinien przypaść do gustu, to gorzej może być z widzami – zresztą chyba odbiorcy zarówno filmu jak i gry będą należeć do tej samej grupy.
Podstawową bronią jest dysk typu ‘frisbee’ – jej możliwości są większe niż można by przypuszczać. Mało tego, jest to najmocniejsza broń w grze przyrównywana do miecza świetlnego z Jedi Outcast. Przyda się zarówno do obrony, jak i ataku, a jedną z opcji będzie możliwość kontrolowania lotu. Oprócz tego znajdzie się jeszcze kilka innych, między innymi rakietnica czy karabin snajperski. Największą ciekawostką jest sposób powstawania tychże pukawek. Im gracz więcej korzysta z danej broni tym postać lepiej się nią posługuje, a z biegiem czasu zmienia swój status z prymitywnego narzędzia, w potężną pukawkę. Wersja finalna umożliwi zabawę zarówno w trybie singleplayer, jak i multiplayer przy czym nie należy spodziewać się modyfikacji w stylu capture the flag – TRON 2.0 utrzymany będzie w klimacie walk gladiatorów. Dobrą wiadomością jest fakt, iż wraz z wydaniem gry pojawią się narzędzia edycyjne ułatwiające tworzenie wszelakich modyfikacji, co zapewne przyczyni się do zwiększenia popularności programu. Ponieważ gra powstaje już przeszło półtorej roku, to mam nadzieję, iż będziemy mieli przyjemność zagrania w demko singleplayer i multiplayer przed sylwestrem.
Maciej „Valpurgius” Hajnrich