autor: Krzysztof Żołyński
O.R.B. - zapowiedź - Strona 3
O.R.B. to strategia czasu rzeczywistego opowiadająca o desperackiej walce między mieszkańcami dwóch planet. Przedmiotem ich sporu jest bardzo bogaty w surowce naturalne pas asteroidów, stanowiący klucz do dalszego rozwoju obu nacji.
Przeczytaj recenzję O.R.B. - recenzja gry
System walki będzie w wielu miejscach podobny do tego, do czego już zdążyliśmy przywyknąć grając w inne RTS-y. Zobaczymy, więc jednostki działające pojedynczo, ale nie będzie najmniejszego problemu z połączeniem ich w grupy, przypisaniem do grup zawierających jednostki określonego typu i wyznaczeniem punktów nawigacyjnych na mapie. Ponieważ wszystko ma mieć miejsce w trzech wymiarach zapanowałby niesamowity chaos na polu walki. Szczególnie, kiedy w szranki stanie wiele jednostek. Autorzy pomyśleli o tym i zamierzają wprowadzić bardzo ciekawe udogodnienia. Po pierwsze pojawi się skalowana mapa wykonana w konwencji 2D, która ma posłużyć do wydawania rozkazów jednostkom lub zgrupowaniom. Po drugie w O.R.B. znajdzie się nieodłączny element gier tego typu, czyli minimapa. Po trzecie dla pełnego komfortu korzystania z dobrodziejstw 3D kamera ma się obracać we wszystkich kierunkach, a również pozwalać na zbliżenia i oddalenia obrazu. I wreszcie po czwarte dla zachowania porządku w szykach naszej flotylli każde zgrupowanie jednostek można przypisać klawiszom z cyfrą. To pozwoli na bezproblemowe przełączanie się między nimi.
Przy okazji warto wspomnieć o bardzo pożytecznej opcji, która będzie odmianą managera statków. W takim okienku znajdziemy informacje o eskadrach, wliczając w to kondycję poszczególnych jednostek. Myślę, że to rozwiązanie może być szczególnie przydatne po walce, kiedy niezbędne jest przeprowadzenie rozeznania jak statki zniosły bitwę i czy nie są potrzebne naprawy.
No. Tak to mniej więcej będzie wyglądało. Myślę, że O.R.B. będzie grą przykuwającą do komputerów na wiele godzin. Pamiętam jak jakiś czas temu ostrzyłem sobie zęby na Starmageddon, który później okazał się niezbyt udaną produkcją. Jednak tym razem, raczej na pewno, wszyscy będziemy w siódmym niebie. Widać, że Strategy First mocno przykłada się do pracy nad swym nowym dziełem. Słynny konkurent, Homeworld, z jakim musi walczyć O.R.B. zobowiązuje, a trzeba przyznać, że zagorzałych fanów tej gry trudno będzie przekonać do zmiany zdania. Gra na pewno zostanie wykonana z wielką dbałością o szczegóły takie jak: jakość, nastrój i grywalność, a więc czynniki niezbędne do uzyskania tego, co najważniejsze, czyli zadowolenie graczy. To przecież od nas zależy być albo nie być O.R.B.
Do zobaczenia na gwiezdnym szlaku.
Krzysztof „Hitman” Żołyński