Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 27 września 2002, 12:04

autor: Krzysztof Żołyński

O.R.B. - zapowiedź

O.R.B. to strategia czasu rzeczywistego opowiadająca o desperackiej walce między mieszkańcami dwóch planet. Przedmiotem ich sporu jest bardzo bogaty w surowce naturalne pas asteroidów, stanowiący klucz do dalszego rozwoju obu nacji.

Przeczytaj recenzję O.R.B. - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Od czasu, kiedy ludzkość zaczęła tworzyć gry komputerowe, wielu śni o przemierzaniu kosmosu, zasiadając za sterami świetnie prezentujących się futurystycznie wyglądających pojazdów kosmicznych. Jest to o tyle wygodna opcja, że podboju kosmosu może dokonać każdy i to nie ruszając się od swego komputera i nie wyściubiając nosa za bezpieczne domowe zacisze. Twórcy gier, co i rusz zaspakajali te marzenia. Efektem jest istnienie niezliczonej liczby gier komputerowych zrealizowanych w rozmaitych odmianach i konwencjach. Niestety wiele z nich różni się także od siebie jakością, a co za tym idzie istnieje mnóstwo zupełnie niedopracowanych produkcji, które szczerze powiedziawszy nie powinny ujrzeć światła dziennego.

Przełomowym momentem było ukazanie się na rynku gry Homeworld, która objawiła się nam w 1998 roku. Był to niesamowity, wykonany z wielkim rozmachem RTS pozwalający graczowi kontrolować ogromną flotyllę pojazdów kosmicznych, która poruszała się w całkowicie trójwymiarowym środowisku. Gra zdobyła szczyty sukcesu, momentalnie stała się przebojem i sprzedawała się znakomicie. Zainteresowanie graczy było tak wielkie, że producent, firma Relic zdecydowała się wydać kontynuację hitu, która nosiła tytuł Homeworld: Cataclysm. Co ciekawe następczyni okazała się równie doskonała, a są ludzie, którzy twierdzą, że jest o niebo lepsza. Od tamtej chwili żadnej grze nie udało się dorównać Homeworldowi w żadnym z kluczowych elementów, ani w jakości wykonania przestrzeni kosmicznej i możliwości jego eksploracji, ani w rozbudowanym systemie walki.

Całkiem możliwe, że pozycja lidera zostanie wkrótce Homeworldowi odebrana, gdyż Strategy First od bardzo dawna pracuje nad pewnym pomysłem, który powolutku materializuje się jako nowa gra. Będzie to gra o zagadkowo brzmiącym tytule O.R.B. Mówi się, że działania zmierzające do powstania tej gry rozpoczęły się dużo wcześniej-przed wydaniem przebojowego Homeworlda. Strategy First postąpiła jak najbardziej rozsądnie i nie zdecydowała się na jednoczesną premierę. Spokojnie przeczekano czasy świetności konkurencji i wyciągnięto wnioski z krytyki napływającej pod jej adresem.

O.R.B. ma być grą skonstruowaną na niesamowitym enginie pozwalającym nam zrobić wszystko to, co było możliwe w Homeworld i oczywiście jeszcze kilka innych rzeczy niedostępnych w tej grze. Będziemy mogli przemieszczać i atakować statki w trzech wymiarach, oglądać pole walki we wszystkich możliwych perspektywach, jak również dokonywać oddaleń widoku dla lepszej kontroli nad całą flotą i zbliżeń, kiedy zechcemy podziwiać nasze statki, które zostaną wykonane z drobiazgową precyzją. Wszystko zostanie opatrzone oszałamiająca grafiką, obfitującą w efektowne wybuchy, rozbłyski laserów i eksplodujących pocisków.

Homeworld był kombinacją zapadającej w pamięć, niepokojącej muzyki i przekonująco wyglądających, realistycznych statków kosmicznych. Takie zestawienie powodowało, że gracz miał bardzo realne złudzenie, iż rzeczywiście znajduje się w pustym kosmosie, z dala od zamieszkałych galaktyk. O.R.B. obierze drogę w podobnej konwencji-nie mniej ambitną niż poprzednik i na pewno będzie mocno korzystał z jego dorobku. Nic w tym dziwnego, jeśli będziemy pamiętać, że obie części Homeworld pojawiły się i odeszły, podczas gdy O.R.B. był wciąż w produkcji.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?