autor: Wojciech Ząbek
Championship Manager 4 - zapowiedź - Strona 3
Kolejna odsłona najbardziej znanego obecnie managera piłkarskiego na świecie. Podobnie jak to miało miejsce w poprzednich wersjach, tak i w Championship Manager 4 poprawiono rozgrywkę oraz zwiększono i tak już niezwykłą grywalność.
Przeczytaj recenzję Championship Manager 4 - recenzja gry
Jednak jeśli twoi podopieczni nie grzeszą umiejętnościami to zawsze możesz się mocno uzbroić poprzez transfery/wypożyczenia. W CM4 wprowadzono zupełnie nowy system transferowy z mnogością różnorodnych klauzul i możliwości negocjacji. Zakup zawodnika z odroczoną datą realizacji transferu to jedno z nowych, doskonałych rozwiązań. Przez następny rok od nawiązania kontraktu, nasz zawodnik może jeszcze pograć w obecnym klubie i dopiero po zakończeniu sezonu przejść pod nasze skrzydła. Rozwiązanie zarówno dobre dla nas, w przypadku gdy szereg indywidualności nie pozwoliłby mu, póki co, wejść do pierwszego składu, oraz macierzystego klubu, któremu pozostanie sezon na znalezienie dobrze prosperującego zastępcy. Nowością będzie też pojawienie się agentów piłkarskich. Są to osoby szczególnie dbające o interesy reprezentowanego przez nich zawodnika. Piłkarze posiadający swoich agentów będą znacznie więcej zarabiać. Poza tym możemy zostać nie raz zasypani kasetami video z grą ich podopiecznego. Osoby te będą się wręcz pchały do nas na siłę, aby dobrze zareklamować swojego zawodnika i sprzedać go nam za dobrą dla niego cenę.
Rzeczą która mnie mocno zaskoczyła i może być nie lada atrakcją, jest pojawienie się zupełnie nowej opcji. Będzie ona wprowadzała do gry z pewnością spory powiew świeżości. Chodzi mianowicie o przygotowanie opcji związanej z wykonywaniem różnych zadań. Przykładowo będziemy musieli zdobyć mistrzostwo Anglii z samymi Anglikami w składzie. Podobnych zadań ma być mnóstwo i na pewno nie pozwolą, nam się zbyt szybko znudzić rozgrywką.
Na koniec sprawa, która z pewnością interesuje wszystkich. Jakie nowe ligi zobaczymy w CM4? Póki co twórcy rozważają kandydatury: austriackiej, bułgarskiej, chilijskiej, czeskiej, jugosłowiańskiej, kolumbijskiej, meksykańskiej, peruwiańskiej, południowoafrykańskiej, południowokoreańskiej, rumuńskiej, singapurskiej oraz urugwajskiej. Będzie to z pewnością gratka dla osób lubujących się w graniu w egzotycznych oraz trochę słabszych ligach świata. Nie wiadomo też czy nareszcie pojawi się nasza trzecia liga piłkarska. Choć wielu już skreśliło taką możliwość, to programiści wciąż się nie wypowiedzieli w tej kwestii i nie wiadomo czy możemy na coś ciekawego liczyć.
Jak doskonale widzicie, najnowsza odsłona Championship Managera będzie krokiem milowym w historii sportowych gier ekonomicznych. Przedstawione przeze mnie nowości to tylko garść ciekawszych dodatków, których możemy się spodziewać w wersji finalnej. Fani oczekują tego tytułu już od długiego czasu, a twórcy zacierają z zadowolenia ręce, gdyż słusznie domyślają się, iż produkt rozejdzie się ze sklepowych półek w bardzo dużych ilościach. Nie pozostaje mi nic innego jak dołączyć do kolejki i z zegarkiem w ręku, oczekiwać godziny premiery. Wam radzę zrobić to samo, a przedtem jeszcze trochę pograć w poprzednie edycje CM. Naprawdę warto!
Wojciech „Zombie” Ząbek