Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 18 stycznia 2015, 11:34

autor: Przemysław Zamęcki

Master Chiefowi na ratunek - test gry Halo 5: Guardians - Strona 3

343 Industries nie zasypia gruszek w popiele i na jesień szykuje posiadaczom Xboksa One kolejne przygody Master Chiefa. Który jednak nota bene znowu gdzieś się zapodział, a my na pewno wskoczymy we wdzianko nowego Spartanina.

Udostępnione trzy tryby gry są bardzo standardowe. Zabójca to nic innego jak zwykłe drużynowe starcie. W trybie Breakout każdy gracz posiada tylko jedno życie i wygrywa oczywiście ten team, którego zawodnik pozostanie żywy jako ostatni. Ciekawiej prezentuje się tryb Bastion, w którym na każdej z map znajdują się trzy punkty kontrolne. Zadaniem drużyny jest opanowanie co najmniej dwóch z nich i w ten sposób zdobywanie przewagi punktowej. Wygrywają ci, którym jako pierwszym uda się zgromadzić sto punktów.

Master Chiefowi na ratunek - test gry Halo 5: Guardians - ilustracja #1

Interesującą zmianą są umieszczone na mapach tzw. power weapons. Może to być na przykład snajperka (szczególnie przydatna na mapie Pegasus), która pojawia się w wyraźnie oznaczonym miejscu raz na jakiś czas. Zdobycie takiej broni przez kompetentnego gracza pozwala na uzyskanie przewagi nad konkurencyjnym teamem. Ponadto w becie zadebiutowało trochę nowego uzbrojenia, jak na przykład Light Gun czy potężna wyrzutnia Hydra MLRS. Wszystkie bronie na każdej z map mają swoje stałe położenie, wobec czego wystarczy dobrze poznać topografię, aby dość szybko dostosowywać się do zaistniałej sytuacji. Duże brawa należą się autorom za zróżnicowanie w sposobie używania każdego z karabinów i to coś, dzięki czemu czujemy jakby każda z pukawek była faktycznym przedłużeniem pada.

Master Chiefowi na ratunek - test gry Halo 5: Guardians - ilustracja #2

W grze pojawił się także ktoś w rodzaju narratora, którego zadaniem jest informowanie o stanie drużyny, wyniku czy czasie pozostałym do respawnu potężniejszych broni. Muszę przyznać, że funkcja ta sprawuje się naprawdę bardzo dobrze i to nawet w polskiej wersji. Co prawda kluczem do dodatniego ratio jest trzymanie się z resztą drużyny i strzelanie headshotów, ale dzięki informacjom od narratora o tym co się aktualnie dzieje, samotne wilki lub osoby nie chcące komunikować się z innymi przez mikrofon także będą miały niezły przegląd pola walki.

Master Chiefowi na ratunek - test gry Halo 5: Guardians - ilustracja #3

343 Industries szuka sposobu na poważniejsze zaistnienie cyklu Halo w rozgrywkach e-sportowych. Podkręcenie tempa rozgrywki i poczynione zmiany w mechanice są wyjściem naprzeciw oczekiwaniom graczy, choć nie wszystko to, co zaprezentowano w becie może podobać się weteranom. A przynajmniej prawdopodobnie nie tym, którzy swoją przygodę z Master Chiefem rozpoczęli dopiero od Xboksa 360 i Halo 3, bowiem ogólny feeling zabawy na razie bliższy jest temu z Halo 2. Poza wrażeniami wizualnymi, które są bardzo przeciętne (ale na tym etapie nie przywiązujmy do tego stwierdzenia większej wagi) zabawa w multiplayerze daje dużą frajdę. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie w pełnej wersji, której uda uniknąć się problemów z niestabilnością kodu sieciowego.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.