autor: Szymon Liebert
Need for Speed World - recenzja gry
Sieciowy Need for Speed i to zupełnie za darmo?! Spokojnie, ostudzimy Wasz entuzjazm.
Recenzja powstała na bazie wersji PC.
Rynek gier online na pecety to łakomy kąsek zarówno dla małych deweloperów oraz wydawców, jak i dla branżowych molochów, którzy nie do końca nadążają za oddolnymi nowinkami. Firma Electronic Arts od dłuższego czasu stawia na systemy płatnicze należące do kategorii freemium (połączenie darmowej rozgrywki z opcjonalnymi opłatami), czego najlepszym przykładem jest Battlefield Heroes. Tym razem mamy do czynienia z próbą wykorzystania jednej z najpopularniejszych marek wyścigowych na świecie. W kolejne odsłony Need For Speed grały miliony graczy, którzy wiedzą, że chociaż seria dawno przestała być niezaprzeczalnym synonimem wysokiej jakości, to zawsze dysponuje licencjonowanymi samochodami i dużą porcją adrenaliny. Czy te elementy da się przenieść do darmowej produkcji MMO?
W Need for Speed: World tworzymy własnego kierowcę i wyruszamy na podbój miasta pełnego różnych wyścigowych atrakcji. Produkcja oferuje wiele prawdziwych modeli samochodów najbardziej renomowanych producentów oraz ogromną połać zurbanizowanego terenu (czasem zahaczającego o krajobrazy bliższe naturze). W wirtualnym mieście nie brak ulic szybkiego ruchu, wąskich uliczek czy różnych charakterystycznych budynków ozdobionych kolorowymi neonami. Początkowo w tytuł ten można było grać za darmo do 10 poziomu. Żeby dalej rozwijać postać, musieliśmy kupić pakiet startowy, który oprócz zdjęcia blokady wzbogacał nasze konto o dodatkowe punkty „boost”. Od niedawna ograniczenie to zostało całkowicie zniesione, więc każda osoba może rozrabiać w sieci do woli.
Pierwsze chwile z grą przynoszą dwie refleksje. Przede wszystkim oprawa wizualna nie imponuje, a mimo to nawet mocniejszy komputer może mieć problemy z zachowaniem płynności animacji. Dotyczy to poruszania się po ulicach w towarzystwie samochodów innych graczy – na szczęście produkcja działa płynnie podczas instancjonowanych wyścigów. Sam model jazdy jest wyjątkowo zręcznościowy – z większości zakrętów wychodzimy, nie używając w ogóle hamulca. Dodatkiem do standardowego szaleństwa na trasach są dopalacze i bonusy – łącznie jest ich kilkanaście, a część z nich przydaje się w konkretnych typach aktywności. Warto wspomnieć, że system fizyki na mapie ogólnej został ograniczony do aut prowadzonych przez sztuczną inteligencję, więc efektownych karamboli z udziałem innych graczy nie uświadczymy.