filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 5 kwietnia 2020, 09:30

autor: Karol Laska

Bogowie VOD - najlepsze polskie filmy na Netflixie

Netflix ratuje przed nudą w czasach kwarantanny. Oprócz amerykańskich seriali i międzynarodowych hitów oferuje też sporą bibliotekę filmów polskich, które zdążył zebrać do kwietnia 2020. Postanowiliśmy wybrać dla Was te najlepsze.

Pewnie kilka razy słyszeliście już, że ktoś nie ogląda polskich filmów, bo kojarzą się ze słabizną. Tacy ludzie sporo tracą. Jak już odpuścimy sobie charakterystyczne dla nas biadolenie na rodzimą twórczość, przekonamy się, że polskie kino ma sporo do powiedzenia, i wiele dzieł naszych reżyserów obejrzymy z przyjemnością i przejęciem. Zaczynamy sobie coraz lepiej radzić z kinem gatunkowym i nawet typowe biografie potrafimy uczynić intrygującymi. Możemy też pochwalić się specyficznymi, ale naprawdę dobrymi satyrami – takimi jak chociażby Rejs. Dlatego wybranie tych faktycznie udanych polskich filmów dostępnych na Netflixie okazało się dość łatwym zadaniem. Oto rezultaty.

Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej

Gatunek: dramat biograficzny, ale w luźnym tonie

Reżyser: Maria Sadowska

Data premiery: 21 stycznia 2017

Nie ma się co oszukiwać. Kino polskie od zawsze kojarzy się albo z patetycznymi obrazami historycznymi, albo z biografiami wybitnych postaci (na czele z papieżem Polakiem czy Józefem Piłsudskim). Sztuka kochania wprawdzie nie wybija się tu jakoś szczególnie mocno, ale wyzbywszy się irytujących schematów, okazuje się czymś świeżym w tym gatunku.

Główną bohaterką jest tytułowa pani seksuolog, Michalina Wisłocka, której życiowym celem jest wydanie książki naukowej o seksie. Niestety, biorąc pod uwagę PRL-owskie realia, a co za tym idzie – cenzurę, cel ów wydaje się prawie nieosiągalnym marzeniem. Nagość i stosunek seksualny to dla władzy tematy tabu, a sama bogata przeszłość protagonistki (wystarczy wymienić trójkąt miłosny, w który się funkcjonowała w okresie II wojny światowej) staje się niemałą przeszkodą na drodze do realizacji tego śmiałego zamierzenia.

Jest tu trochę myśli feministycznej, jest także sporo ludzkiego ciała w połączeniu z drugim ludzkim ciałem. Całości jednak daleko do nachalnej pornografii. Historia Michaliny Wisłockiej to przede wszystkim dynamiczna opowieść o radzeniu sobie z przeciwnościami losu oraz o odwadze w poruszaniu trudnych dla społeczeństwa tematów. I podkreślmy to – niesamowicie zabawnie ogląda się urzędników w garniakach upokarzanych przez zapalczywą seksuolożkę. W tej roli znakomita Magdalena Boczarska.

Dlatego też nie bójcie się kolejnej biografii i zbyt poważnego podejścia do tematu. Nie wstydźcie się też głośnych matczynych żarcików o pozycjach stosowanych w łóżku oraz o długości męskich narządów płciowych. Do tego filmu należy podejść z odpowiednim luzem i otwartym umysłem, a być może po seansie pewne wstydliwe tematy staną się troszkę mniej wstydliwe.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Który polski biopic wolisz?

92,6%
Bogowie
7,4%
Sztuka kochania
Zobacz inne ankiety