filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 31 marca 2019, 10:30

Odjechane sceny z filmów akcji - takich rzeczy jeszcze nie widzieliście

Wszyscy lubimy dopracowane, dopieszczone i przemyślane sekwencje w kinie akcji. Niektórzy reżyserzy najwyraźniej wolą jednak iść w totalny absurd i przesadę. Dziś pokażemy wam efekty takiego podejścia.

Spis treści

John Wick ruszył na wojnę z podziemnym światkiem przestępców i tajemniczą społecznością bandytów. I choć w obu filmach operowano przesadą, to jednak z pewnym wyczuciem i zawsze w konwencji wisielczego żartu opowiadanego z kamienną twarzą. Niektórzy autorzy ruszają jednak na wojnę z czymś więcej. Z logiką, prawami fizyki i umiarem.

Zazwyczaj efektem jest po prostu nietrafiona scena, ale czasem... Czasem kontekst, wykonanie i bombastyczność sprawiają, że realizacyjne dziwactwo zmienia się w efektowny, bombastyczny eksces, który zostaje w naszej wyobraźni na długo. Niczego nie uczy, piekielnie bawi i zmusza do pytania: dlaczego? Dlaczego to zobaczyliśmy?

Nie znamy na to w redakcji odpowiedzi. Z radością natomiast podpowiemy, gdzie zacząć szukać. Szykujcie się na podróż pełną klimatów tak znanych, jak i egzotycznych. To wyprawa na drugi koniec wyobraźni, a po jej zakończeniu nie będziecie już tymi samymi widzami co dawniej.

TEGO JEST WIĘCEJ

W tekście ledwie napoczęliśmy temat. Zapewniamy, że jeśli dobrze poszukacie, znajdziecie więcej. Dużo więcej przynajmniej równie absurdalnych przykładów. Jeżeli uważacie, że któryś z nich powinien zostać tu wspomniany, nie wahajcie się opisać go w komentarzu.

Enthiran

  1. Kraj produkcji: Indie
  2. Reżyseria: S. Shankar
  3. Data premiery: 2010

Obiecaliśmy wyprawę do krainy egzotycznego szaleństwa i oto pierwszy przystanek. Czasem nie tylko sztuczna inteligencja wymyka się spod kontroli. Wyobraźnia twórców też. Efektem może być na przykład gigant ze złączonych ciał cyborgów-replikantów, którzy nosili twarz jednego z głównych bohaterów. Autorzy Enthirana chyba za mocno wzięli sobie do serca filozofię stojącą za sukcesem Transformersów i na uwagę, że nie da się zrobić tego samego z dziesięć razy mniejszym budżetem, powiedzieli: „Potrzymaj nam lhassi i patrz”.

Czym jest Enthiran?

To film science fiction wprost z Bollywood. Opowiada o naukowcu, który powołał do życia robota na swój obraz i podobieństwo. Generalnie maszyna miała pomagać ludzkości, ale przyswoiła tyle naszych brudów, także tych emocjonalnych, że postanowiła rozwiązać nasze problemy w dość radykalny sposób...

Czy warto obejrzeć cały film?

Myślę, że tak. Popada w kicz, przesadę i typową dla hinduskiego kina manierę (chociaż nie tańczą), ale porusza kilka ciekawych tematów, no i łowcy scen „od czapy” odkryją tu całe pokłady fantastycznego kiczu...

Czy to się sprzedało?

Przy budżecie w wysokości około 28 milionów dolarów film zarobił prawie 55 milionów – więc zwrócił się z całkiem przyjemną górką jak na skalę projektu.

DROŻEJ NIŻ QUO VADIS

Oglądając fragment Enthirana, można uznać, że to jakaś budżetowo-garażowa produkcja. Jeśli jednak porównać ten obraz z najdroższym polskim filmem nakręconym po roku 1989, czyli z Quo Vadis, okaże się, że Hindusi dysponowali (uwzględniając inflację) budżetem wyższym o kilka milionów dolarów.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Obecnie jest szefem działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Kto kręci gorsze filmy akcji?

Hindusi
86,3%
Amerykanie
13,7%
Zobacz inne ankiety