futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 5 listopada 2018, 13:15

autor: Maciej Żulpo

Kłamstwo „tanich i wydajnych” zasilaczy komputerowych

Czasami dwa zasilacze komputerowe o teoretycznie takiej samej mocy dzieli cenowa przepaść - czy warto dopłacać do tego droższego? A może jest to podzespół, na którym możemy sporo oszczędzić?

Spis treści

Muszę szybko kupić zasilacz komputerowy – „w skrócie”

Jeśli wydaje Ci się, że czytanie reszty tekstu jest zbędne, po prostu:

  1. Wejdź na stronę jednego z kalkulatorów poboru mocy: OuterVision [angielski] (sugeruje zasilacz dowolnego producenta); Cooler Master [angielski] (sugeruje tylko zasilacze firmy Cooler Master); be quiet! [polski] (sugeruje tylko zasilacze firmy be quiet!);
  2. Wybierz swoje podzespoły i kliknij „Oblicz (Calculate)”;
  3. Kup sugerowany zasilacz.
Kalkulatory poboru mocy to nieoceniona pomoc przy doborze właściwego zasilacza.
Kalkulatory poboru mocy to nieoceniona pomoc przy doborze właściwego zasilacza.

Tak, to takie proste – przynajmniej w teorii. W praktyce sprawy mają się różnie. Sugerowany zasilacz może okazać się nadto drogi. Może nie być dostępny w Polsce. Może nie zmieścić się w Waszej obudowie, a jeśli się w niej zmieści – może zapchać ją tyloma kablami, że trudno będzie ją domknąć (o zapewnieniu odpowiedniej cyrkulacji powietrza nie wspominając).

Wątpliwości jest tyle, że nowy zasilacz możecie zechcieć kupić na własną rękę, bez pomocy kalkulatorów. Ale i tu powstaje mnóstwo problemów. Wybrany zasilacz może posiadać niskiej klasy certyfikat energetyczny. Może w rzeczywistości zapewniać o połowę niższą moc, niż całkowita moc wyjściowa (czyli ta widniejąca na opakowaniu). Mogła wyprodukować go nierenomowana firma. Może okazać się przeraźliwie głośny... i tak dalej, i tak dalej.

ILE MOCY POTRZEBUJĄ KONSOLE?

„Fotorealistyczna” grafika tytułów ekskluzywnych czy wyświetlanie obrazu w rozdzielczości 4K może sugerować, że obecne konsole potrzebują do działania pod obciążeniem sporo energii. W rzeczywistości jednak wymagania maszyn Sony i Microsoftu są – w porównaniu do gamingowych pecetów – bardzo niskie. PlayStation 4 Pro pobiera średnio 150 W, podczas gdy Xbox One X – 200 W.

A jednak kupno dobrego zasilacza – podzespołu, bez którego Wasz pecet staje zwykłą ozdobą – wcale nie musi przyprawiać o ból głowy. Wystarczy przy podejmowaniu decyzji pamiętać o kilku zagadnieniach, które poruszamy w poniższym artykule. Dobraliśmy je tak, by każdy amator nabywania lub ulepszania sprzętu nie tylko wybrał właściwy dla swojego zestawu zasilacz, ale też zdobył fundamentalną i uniwersalną wiedzę na temat najważniejszych parametrów. Bez obaw – nie żonglujemy wykresami i nie zagłębiamy się w techniczne zawiłości bardziej, niż to koniczne.