futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 5 listopada 2018, 13:15

autor: Maciej Żulpo

Kłamstwo „tanich i wydajnych” zasilaczy komputerowych

Czasami dwa zasilacze komputerowe o teoretycznie takiej samej mocy dzieli cenowa przepaść - czy warto dopłacać do tego droższego? A może jest to podzespół, na którym możemy sporo oszczędzić?

Spis treści

Moc wyjściowa a moc rzeczywista

Objaśnienia użytych skrótów:

  1. V – wolt (jednostka napięcia elektrycznego)
  2. A – amper (jednostka natężenia prądu elektrycznego)
  3. W – wat (jednostka pracy; tu: iloczyn napięcia elektrycznego i natężenia prądu elektrycznego)

Porównajmy rzeczywistą moc dwóch zasilaczy ze wstępu – zasilacza firmy Akyga (za 78 złotych) i zasilacza firmy be quiet! Straight Power 10 (za 396 złotych). Rzućcie okiem na dwie tabele poniżej:

Zasilacz komputerowy - zużycie prądu

Duża całkowita moc to NIE większe rachunki za prąd!

Kupując zasilacz 1200-watowy i używając go do przeglądania Internetu nie zapłacicie za prąd więcej niż z zasilaczem, powiedzmy, 500-watowym. Zasilacz o wysokiej sprawności energetycznej pobierze bowiem z gniazdka niewiele więcej, niż w danej chwili rzeczywiście potrzebuje.

Na samym dole obu tabel widzicie coś, co nazywamy całkowitą mocą wyjściową zasilacza. Moc na poszczególnych liniach napięcia (w tabeli: przedostatni wiersz) oblicza się, najpierw mnożąc wszystkie dodatnie napięcia (V) przez odpowiadające im maksymalne natężenie prądu elektrycznego (A), a potem sumując uzyskane wyniki. Wiemy, że mówi to niewiele – więc dlaczego powinno Was obchodzić? Bo – ujmując najogólniej – im więcej mocy zapewnia 12-voltowa linia napięcia (środek obu tabel), tym więcej energii będą mogły pobrać najważniejsze i najbardziej „prądożerne” podzespoły komputera (przede wszystkim procesor i karta graficzna).

Innymi słowy: dla gracza „rzeczywista moc zasilacza” to ta, którą opisuje linia 12-voltowa.

Spójrzcie na porównanie obu zasilaczy powyżej. Różnicę zauważycie natychmiast. 12-voltowa linia budżetowej Akygi zapewnia zaledwie 252 W (maksymalne natężenie prądu: 21 amperów). 12-voltowa linia zasilacza be quiet! to 480 W (maksymalne natężenie prądu: 40 amperów). Dla perspektywy: karta GeForce GTX 970 – pod obciążeniem – pobiera 290 W. Wymaga też minimalnego natężenia wynoszącego 28 amperów. Efekt: Akyga nie zasiliłaby tej karty graficznej. Wyposażony w ten zasilacz sprzęt mógłby nawet w ogóle się nie włączyć. Z kolei dla zasilacza marki be quiet! takie obciążenie to tylko dwie trzecie energii, którą przy tym napięciu może rozdysponować.

Wnioski:

  1. W pierwszej kolejności zawsze sprawdzajcie, jaką moc zapewnia 12-voltowa linia napięcia zasilacza.
  2. Po raz drugi: nigdy nie oszczędzajcie na zasilaczu.