Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 maja 2007, 09:53

Xbox 360 ogranicza twórców gry Grand Theft Auto IV

Brak większej przestrzeni na nośniku oraz niemożność wykorzystania twardego dysku, narzucają ograniczenia producentowi gry Grand Theft Auto IV na konsolę Xbox 360. Przyznał to Dan Houser z firmy Rockstar Games, który udzielił wywiadu brytyjskiemu czasopismu Official PlayStation Magazine.

Brak większej przestrzeni na nośniku oraz niemożność wykorzystania twardego dysku, narzucają ograniczenia producentowi gry Grand Theft Auto IV na konsolę Xbox 360. Przyznał to Dan Houser z firmy Rockstar Games, który udzielił wywiadu brytyjskiemu czasopismu Official PlayStation Magazine.

Xbox 360 ogranicza twórców gry Grand Theft Auto IV - ilustracja #1

Użytkownicy konsol PlayStation 3 są w komfortowej sytuacji, gdyż każde urządzenie firmy Sony posiada twardy dysk, a także napęd Blu-ray, pozwalający zapisać na jednym krążku co najmniej 25 GB danych. W przypadku Xboksów nie jest już tak różowo. Posiadacze wersji Core są bowiem pozbawieni udogodnienia w postaci „twardziela”, a nośnik DVD nie dorównuje objętością konkurencyjnemu formatowi. Houser dał w wywiadzie do zrozumienia, że powyższe różnice sprawiają kłopot twórcom czwartej odsłony cyklu Grand Theft Auto, narzucając pewne ograniczenia. Jakie? Tego już niestety nie wyjaśnił. Przedstawiciel firmy Rockstar Games dodał jednak, że nie tylko Xbox 360 stwarza producentom problemy. Oba urządzenia mają swoje wady oraz zalety i stanowią dla twórców gry wyzwanie.

Mimo powyższego stwierdzenia, użytkownicy Xboksów nie mają tak naprawdę powodów do obaw. Wszystko co dotąd zobaczyliśmy w temacie Grand Theft Auto IV, zostało wygenerowane przez konsolę Microsoftu. Działające demo gry na tym urządzeniu widział również Andrew Reiner z magazynu Game Informer i przyznał, że wygląda świetnie. Autorzy z pewnością poradzą sobie z ograniczeniami i przygotują rewelacyjny produkt. Taką mamy przynajmniej nadzieję...

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej