Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 maja 2005, 09:28

Gra Brothers in Arms: Earned in Blood oficjalnie zapowiedziana!

Nie musieliśmy długo czekać na wieści z obozu UbiSoft, dotyczące następcy Brothers in Arms: Road to Hill 30. Wczoraj wieczorem przedstawiciele koncernu wystosowali oficjalne oświadczenie prasowe, w którym zapowiedzieli sequel wspomnianej wyżej gry, zatytułowany Brothers in Arms: Earned in Blood.

Nie musieliśmy długo czekać na wieści z obozu UbiSoft, dotyczące następcy Brothers in Arms: Road to Hill 30. Wczoraj wieczorem przedstawiciele koncernu wystosowali oficjalne oświadczenie prasowe, w którym zapowiedzieli sequel wspomnianej wyżej gry, zatytułowany Brothers in Arms: Earned in Blood.

Gra Brothers in Arms: Earned in Blood oficjalnie zapowiedziana! - ilustracja #1

Z pierwszych udostępnionych informacji jasno wynika, że gra skierowana będzie głównie do sympatyków pierwowzoru. Przejmująca kampania w trybie dla jednego gracza jak zwykle rzuci nas do Normandii. Głównym bohaterem zmagań będzie sierżant Joe Harstock, który wraz z wiernymi towarzyszami wykona rozmaite zadania w okolicach Carentan.

Autorzy zapowiadają wprowadzenie kilku nowych broni, a także czołgu M10 „Wolverine”, którym będzie można dowodzić w identyczny sposób, jak miało to miejsce w przypadku pierwowzoru. Modyfikacji ulegnie sztuczna inteligencja przeciwników, dzięki czemu potyczki staną się bardziej dynamiczne. Pewne zmiany zaszły również w kwestii zabawy dla wielu graczy. W Brothers in Arms: Earned in Blood będzie można rozegrać specjalnie przygotowane scenariusze w trybie „cooperative”.

Produkcją programu zajmuje się studio Gearbox Software i trzeba uczciwie przyznać, że nie traci czasu. Gra ma trafić na rynek jeszcze w tym roku. Docelowe platformy to PlayStation 2, Xbox oraz PC.

Gra Brothers in Arms: Earned in Blood oficjalnie zapowiedziana! - ilustracja #2
Gra Brothers in Arms: Earned in Blood oficjalnie zapowiedziana! - ilustracja #3

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej