Data wydania: 27 stycznia 2015
Utrzymana w konwencji survival horroru gra akcji z widokiem z perspektywy pierwszej osoby (FPP), za której powstanie odpowiada ekipa deweloperska firmy Techland, znanej chociażby z Dead Island oraz serii Call of Juarez. Gracz wciela się w rolę bohatera, który próbuje przetrwać w ogarniętej epidemią zombie metropolii. Sandboksowa rozgrywka w Dying Light podzielona jest na dwie fazy.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Dying Light to gra akcji z otwartym światem, utrzymana w klimatach survival horroru. Tytuł opracowało polskie studio Techland. Jest to swoisty miks Dead Island, produkcji tego samego zespołu, oraz Mirror’s Edge od twórców serii Battlefield. Akcja gry została ukazana z perspektywy pierwszej osoby.
Wcielamy się w niejakiego Kyle’a Crane’a, trafiając do miasta Harran, wzorowanego na Rio de Janeiro, pełnym charakterystycznych faweli. Ludność metropolii została zainfekowana tajemniczym wirusem, który błyskawicznie zmienił wszystkich w zombie. Twórcy gry wykorzystali tutaj motyw zbliżony do tego znanego z filmu Jestem Legendą z Willem Smithem w roli głównej – w ciągu dnia zombie są mało aktywne, ale w nocy uaktywniają się ich groźniejsze mutacje. W związku z tym rozgrywka dzieli się na dwie części - gdy jest jasno, swobodnie eksplorujemy otoczenie, poszukujemy surowców i broni, a gdy nastaje noc, desperacko bronimy się przed agresywną hordą.
W Dying Light walczymy ze zmutowanymi ludźmi przede wszystkim za pomocą broni białej i obuchowej, rzadziej – palnej. Tytuł oferuje zróżnicowane uzbrojenie, od siekier i maczet, przez halabardy, a na młotach i kijach kończąc. Duży nacisk położono także na rozbudowany system tworzenia wyposażenia, dzięki czemu możemy połączyć pozornie nieprzydatne rzeczy z wybranym orężem, osiągając tym samym bonus do obrażeń. Wraz z postępami w trybie fabularnym stopniowo zdobywamy doświadczenie, a duże możliwości rozwoju postaci pozwalają dostosować umiejętności tak, by odpowiadały naszemu stylowi gry.
Cechą charakterystyczną tytułu jest system poruszania się inspirowany dziełem studia EA DICE – Mirror’s Edge. Bohater potrafi skakać z budynku na budynek z gracją i zwinnością godną najlepszego parkourowca. Zastosowane przez twórców rozwiązanie stwarza nowe możliwości, a co za tym idzie – możemy zwiedzić praktycznie każdy zakątek miasta, niezależnie od tego, jak bardzo niedostępna wyda nam się droga do celu. Z kolei dynamiczny cykl dnia i nocy sprawia, że rozgrywka nie sprowadza się tylko do krwawej i bezlitosnej rzezi z mutantami. W Dying Light czasem lepiej uciec od przeważającej liczby przeciwników, niż stanąć z nimi twarzą w twarz, szczególnie w nocy, kiedy otoczenie gry zmienia się nie do poznania.
W parze z otwartością idzie także dynamika świata przedstawionego – w trakcie rozgrywki nieraz natkniemy się na losowe zdarzenia i to od nas zależy, czy zechcemy komuś pomóc, czy może ominiemy ewentualne zagrożenie. Autorzy przewidzieli dużo zadań pobocznych, które są miłą odskocznią od wątku fabularnego.
Dying Light działa na szóstej generacji Chrome Engine, silnika generującego szatę graficzną na wysokim poziomie wraz z możliwością włączenia zaawansowanych opcji związanych z bibliotekami DirectX 11. Zastosowany engine potrafi wyświetlić ogromny, zróżnicowany obszar z widocznymi w oddali obiektami i dużą liczbą postaci jednocześnie. Zadbano również o fizykę i animacje, dzięki czemu walka wręcz jest bardzo realistyczna, a ruchy postaci w trakcie skakania po dachach płynne.
Gra Techlandu pozwala rozegrać kampanię fabularną solo, jak i – wzorem Dead Island – razem ze znajomymi w czteroosobowej kooperacji przez Internet.
Autor opisu gry: Bartosz Woldański
Platformy:
PC Windows 27 stycznia 2015
PlayStation 5 8 marca 2022
Xbox One 27 stycznia 2015
Nintendo Switch 19 października 2021
PlayStation 3 Anulowana
Xbox Series X/S 21 marca 2022
Xbox 360 Anulowana
PlayStation 4 27 stycznia 2015
Producent: Techland / Virtuos (Switch)
Wydawca: Warner Bros. Games
4GRY
Seria sandboksowych gier akcji, rozgrywających się w świecie opanowanym przez zombie. Za cyklem stoi polskie studio Techland, które wcześniej stworzyło między innymi Dead Island i jego kontynuację – Dead Island Riptide czy choćby serię Call of Juarez.
Recenzja GRYOnline
Pod kątem mechaniki Dying Light sprawdza się znakomicie - mamy fantastyczny parkur i bardzo dobry cykl dobowy. Niestety, podczas gry natkniemy się na masę zadań do wykonania, z których 99% opiera się o identyczny schemat. Gra przy tym wygląda chwilami obłędnie, ale na niektórych pecetach jest praktycznie niegrywana, zabrakło tez ciekawej fabuły. Mimo wszystko Dying Light to bardzo przyzwoita propozycja dla lubujących się w klimatach apokalipsy zombie.
Aktualizacja: 7 kwietnia 2015
Poradnik do gry Dying Light będzie zawierał szczegółowy opis przejścia wszystkich misji głównych oraz pobocznych. Pojawią się w nim również porady dotyczące walki i poruszania, a także opis broni czy dostępnych przedmiotów.
3 września 2022
Nie od dziś wiadomo, że Polska święci niemałe sukcesy w branży gier wideo. Które rodzime produkcje zdobyły największą popularność na całym globie? Sprawdziliśmy - oto wyniki naszych dociekań.
16 kwietnia 2022
Twórcy gier wiele razy sprowadzali totalną zagładę na ludzkość i naszą planetę. Przedstawiamy zatem najbardziej znane daty i wydarzenia stojące za końcem bądź częściowym upadkiem wykreowanych cyfrowo światów.
22 października 2021
Gry różnie się starzeją. Jedne już po paru latach wydają się nijakie, a inne nawet dekadę później bawią i zaskakują. Niedawno odkryłem, że Dying Light należy do tej drugiej kategorii.
30 maja 2021
Widzieliście pokaz Dying Lighta 2? A widzieliście datę premiery? 7 grudnia to dzień, który sporo nam mówi o stanie prac nad grą.
17 kwietnia 2021
Które gry jednoosobowe pochłonęły członków redakcji GRYOnline.pl bez końca? Popytaliśmy, zebraliśmy odpowiedzi i tak oto otrzymaliśmy naprawdę ciekawy zestaw produkcji, na które poświęciliśmy po przynajmniej 100 godzin.
Polskie studio Techland udostępniło za darmo pierwszą część serii Dying Light. Z jej ograniem warto się pospieszyć, bo mamy na to jedynie cztery dni.
gry
Krystian Pieniążek
22 sierpnia 2025
Techland przygotował szereg atrakcji dla fanów serii Dying Light. „Dwójka” dostała patch ulepszający parkour, pokazano także nowy zwiastun Dying Light: The Beast oraz zapowiedziano darmowy weekend pierwszej części serii.
gry
Adrian Werner
19 sierpnia 2025
Dying Light: The Beast ma uniknąć błędów Stay Human, zachowując DNA pierwszej odsłony nieumarłej serii Techlandu.
gry
Jakub Błażewicz
26 czerwca 2025
Twórcy Dying Light przeszli „praktycznie całe” Harran, by przygotować aktualizację, dzięki której 10-letnia gra nabierze nowego blasku. Darmowy Retouched Update jeszcze w tym miesiącu przyniesie ogrom poprawek.
gry
Krzysztof Kałuziński
26 czerwca 2025
Przed premierą Dying Light, Techland oferował niezwykle drogą edycję gry, zawierającą m.in. prawdziwy schron. Nikt jednak nie zdecydował się jej kupić, z czego firma jest… zadowolona.
gry
Marcin Bukowski
24 lutego 2025
Studio Techland świętuje 10. rocznicę istnienia serii Dying Light. Z tej okazji obie jej odsłony zostały mocno przecenione, a gracze mogą liczyć na wiele atrakcji w kolejnych tygodniach.
gry
Maciej Gaffke
27 stycznia 2025
W ramach promocji na Steamie w rekordowo niskiej cenie dostępne jest Dying Light. To wysoko oceniana polska gra akcji utrzymana w postapokaliptycznym klimacie.
gry
Hubert Śledziewski
13 maja 2024
Minęło dziewięć lat od premiery Dying Light. Z tej okazji powrócił popularny event Super-Crane i zorganizowano duże przeceny pierwszej części cyklu.
gry
Adrian Werner
27 stycznia 2024
Pamiętacie jeszcze Dying Light: Bad Blood? Ten porzucony dodatek battle royale do owej gry Techlandu mógł być – przynajmniej „na papierze” – polskim Fortnite’em. Oto, dlaczego do tego nie doszło.
gol originals
Hubert Śledziewski
12 lipca 2023
Gościem specjalnym 41. odcinka podcastu GRYOnline.pl jest Tymon Smektała z Techlandu – lead game designer Dying Light 2 i producent „jedynki”. Deweloper wyznał, że kiedyś polskie studio nie pomyślałoby, iż stworzy grę-usługę.
gry
Hubert Śledziewski
10 lipca 2023
Popularne pliki do pobrania do gry Dying Light.
trainer Dying Light - v1.6.2 +13 TRAINER - 17 grudnia 2015
trainer Dying Light - The Following v1.10.0 +27 TRAINER - 10 lutego 2016
trainer Dying Light - v1.46.0 +22 Trainer - 10 grudnia 2021
trainer Dying Light - v1.2.0 +19 TRAINER - 30 stycznia 2015
trainer Dying Light - v1.2.0 +25 TRAINER - 30 stycznia 2015
mod Dying Light - Wahkah's Dev Menu v.6 - 15 lutego 2020
trainer Dying Light - The Following - Enhanced Edition v1.10.0 - v1.11.2 +28 TRAINER - 9 maja 2016
trainer Dying Light - v1.38.0 +22 Trainer - 26 lutego 2021
trainer Dying Light - v1.14.0 +20 TRAINER - 20 grudnia 2017
trainer Dying Light - v1.42.0 +22 Trainer - 12 czerwca 2021
Wymagania sprzętowe gry Dying Light:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-2500 3.3 GHz/AMD FX-8320 4.0 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 560/Radeon HD 6870 lub lepsza, 40 GB HDD, Windows 7/8/8.1 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-4670K 3.4 GHz/AMD FX-8350 4.0 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 3 GB GeForce GTX 780/4 GB Radeon R9 290 lub lepsza, 40 GB HDD, Windows 7/8/8.1 64-bit.
PlayStation 5
Wspiera:
30 fps w 4K / max 60 fps w 1440p / 60 fps w 1080p
Xbox Series X/S
Wspiera:
XSX: 30 fps w 4K / max 60 fps w 1440p / 60 fps w 1080p | XSS: max 30 fps w 1440p / 30 fps w 1080p
Lista dodatków do gry Dying Light:
Dodatek
13 sierpnia 2020
Akcji
Hellraid to rozszerzenie do pierwszoosobowej gry akcji Dying Light z 2015 roku. DLC wprowadza do produkcji nowy tryb inspirowany osadzonym w realiach fantasy niewydanym slasherem Techlandu o tym samym tytule.
GRYOnline
Gracze
Dodatek
13 września 2018, Wczesny dostęp
Akcji
Dying Light: Bad Blood jest skupionym na rozgrywce wieloosobowej w stylu battle royale samodzielnym dodatkiem do wydanej w 2015 roku gry z otwartym światem, w której jedną z głównych ról odgrywają zombie. Za stworzenie tej produkcji odpowiada znane m.in. z Dead Island polskie studio Techland.
Steam
Gracze
Dodatek
9 lutego 2016
Akcji
Największe rozszerzenie do Dying Light – rodzimej gry akcji studia Techland z 2015 roku. Dodatek The Following przenosi nas na obrzeża miasta Harran. Kontrolując znaną z pierwowzoru postać Kyle’a Crane’a, mamy za zadanie zinfiltrować środowisko wyznawców pewnego kultu, którego członkowie rzekomo odporni są na ugryzienia zombie i potrafią wykorzystywać ich do własnych celów. Aby odnaleźć sposób na ostateczne pozbycie się zarazy, nasz protagonista będzie musiał wykonać szereg zróżnicowanych zadań, które pozwolą mu zdobyć zaufanie tubylców i poznać strzeżone przez nich tajemnice. Mechanika zabawy zmieniła się w sporym stopniu, jako że nowa lokacja (znacznie większa niż mapa z „podstawki”) to w większości otwarta przestrzeń, po której poruszamy się za pomocą ulepszanego stopniowo pojazdu typu buggy. Twórcy postanowili też dać graczom nieco więcej swobody w wykonywaniu kolejnych zadań fabularnych.
GRYOnline
OpenCritic
Steam
Gracze
Lista małych dodatków do gry Dying Light:
DLC Dieselpunk Bundle 5 maja 2022
DLC Astronaut Bundle 18 sierpnia 2021
DLC Viking: Raiders of Harran Bundle 11 lutego 2021
DLC L4D2 Bill and Gnome Chompski Pack 3 grudnia 2020
DLC Unturned Weapon Pack 13 maja 2020
DLC Left 4 Dead 2 Weapon Pack 8 listopada 2019
DLC Drink For DLC 17 lutego 2016
DLC The Bozak Horde 27 maja 2015
DLC Ultimate Survivor Bundle 11 marca 2015
DLC Cuisine & Cargo 11 lutego 2015
Średnie Oceny:
Średnia z 31 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 7541 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Przytłaczająco pozytywne"
Średnia z 350714 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Luc
Recenzent GRYOnline.pl
2015.02.03
Choć niemrawych zombie tłukliśmy już setki razy, konwencja ta wciąż ma swoich wiernych fanów. Dzięki Dying Light od Techlandu lista tytułów, przy których spędzą przynajmniej kilkadziesiąt udanych godzin, właśnie powiększyła się o kolejną pozycję.
Harry M
Ekspert
2024.03.21
25h w coopie na Nomralnym Gra dobrze się zestarzała - technologicznie jest naprawdę dobrze, dobra fizyka gry i świetna grafika i widoczki Przyjemne odczucia progresu - szybciej się zabija zombiaki i trzy ścieżki rozwoju Rozgrywka przyjemna - walka na początku męczy ale później jest satysfakcjonująca, parkour podobnie chociaż ma kilka wad i często postać się nie łapie prostej krawędzi Fabuła to słabiutkie popłuczyny, słabe dialogi i postaci Mało rodzajów przeciwników Questy słabiutkie, struktura nudna i żadnej oryginalności Świetna rozgrywka i technologia, ale niestety słabiutka reszta - szkoda
1up
Ekspert
2024.02.27
Dying Light jest po prostu cool. Plusy... To taki Dead Island, tyle że z widowiskowym pokonywaniem przeszkód. Parkour został tu zrealizowany niezwykle wdzięcznie, co ubarwia poruszanie się po świecie gry. Przyznać trzeba, że ruchy bohatera animowane są z dużą płynnością i gracją. Nawet nieźle prezentuje się fizyka, gdyż czuć ciężar dzierżonego oręża, bezwładność ciał przeciwników czy siłę wybuchu. Na dodatek sprawnie można wykorzystać elementy otoczenia w walce jak np. kolce, ogrodzenia, wybuchające beczki czy inne pułapki. Broni do walki wręcz oraz opcji ich modyfikacji jest co nie miara. Im dalej w las, tym są bardziej wyszukane. Jeszcze jedna rzecz – kotwiczka – no i micha się cieszy. Dość sympatycznie przebiega rozwój bohatera, a zastosowane ulepszenia dają wymierne korzyści w trudnej sztuce przetrwania. A propos, zabawa jest często wymagająca. Grałem w kooperacji na trudnym poziomie i nie powiem, jest srogo. Pozytywnie zaskakiwała mnie sztuczna inteligencja antagonistów. Postaci jest sporo, ale te ważniejsze zrobiono z jajem. Od strony audio mamy przyzwoity dźwięk, niekiepskie dialogi, zabawne pogaduszki npc i ogólnie spoko dubbing. No i nie mogę z tych bliźniaków. Muzyka, czasami z nutką melancholii, wydała mi się interesująca. Tworzy fajny, dość nieoczywisty klimat z domieszką powagi i smutku. W takich wolniejszych momentach niezwykle przyjemna bywa eksploracja otoczenia. Duży podziw budzi otwarte miasto. Na pewno ogrom pracy włożono w jego przygotowanie, zwłaszcza, że mnóstwo tu detali i smaczków. Sporo tu i ówdzie przeróżnego szpeju, znajdziek i ukrytych przedmiotów. Docenić należy także przeciwników, bo mamy tu przemyślane rodzaje potworów. Gadziny okazują się nieustępliwe i trudne do ubicia, zwłaszcza po zmierzchu. A kiedy już mówimy o porze dnia, nie sposób nie wspomnieć o urokach nocnej eskapady i emocjach związanych z pościgiem przez przemieńców. Zaprawdę, sytuacje takie dostarczają adrenaliny. Choć na początku nie mogłem się odnaleźć, z czasem mój odbiór produkcji stał się naprawdę pozytywny. Gierka niezaprzeczalnie wciąga. Często łapałem się na tym, że ulegałem żądzy krwi w lokalnej bójce, prosząc się o kłopoty. No bo przecież nie mogłem sobie odmówić soczystego rozwalania łbów zarażonym, prawda? Kolejnym miłym zaskoczeniem były dla mnie zróżnicowane typy zadań: zarówno misje fabularne, jak i questy poboczne czy spontaniczne interwencje. O dziwo jakoś nie przeszkadzała mi ich schematyczność. Choć odrobinę sztampowa, to i tak całkiem spoko fabuła z różnymi intrygami. Tytuł zapewnił mi ponad 30 godzin zabawy. Minusy... Jak dla mnie zbyt chaotyczna. Sam interfejs wydawał mi się nieprzyjazny. Do tego zbyt szybko psująca się broń. Aspektem, na który muszę najbardziej ponarzekać jest sterowanie, bowiem to ono najczęściej mnie zabijało. Wspinanie się na wieżę tudzież zeskakiwanie z wysokich platform to jakaś katorga. Sporadyczne zacięcia albo inne niedoskonałości też nie pomagały. Apogeum frustracji staje się końcowy etap pościgu, gdzie jeden błąd to powtarzanie całej sekwencji od nowa. Z kwestii technicznych też parę rzeczy by się znalazło, jak choćby wariujące zwłoki czy dość powszechny problem z dołączeniem do rozgrywki we współpracy. Mimo wszystko, granie w coopie z przyjacielem dawało dużo frajdy. Moja ocena – 7.5/10
czorny50
Ekspert
2023.06.15
Moja ocena 7.0 ----------------------------------------------------------------------------------- czas gry 82:27Fabuła jest standardowa jak na opowieść o zombie, jednak aktorzy dubbingowi wkładają tu tyle serca że jest całkiem emocjonująco. Z imersji wybija trochę otwarty świat. Jesteśmy zarażeni / mamy 48 godzin by ocalić miasto, a ja w tym czasie latałem parę tygodni ( w grze ) po mapie zbierając loot i znajdzki, wykonując wyzwania oraz zadania poboczne, a historia grzecznie na mnie czekała. Strefy bezpieczne szczególnie w slumsach wywołują politowanie i nasuwają pytanie jakim cudem chronią nas przed hordą. Podobnie atrakcyjność zadań pobocznych wynika z dużego nakładu emocjonalnego dzięki pracy osób odpowiedzialny za podłożenie głosu. Jednak w związku na umieszczenie miejsca akcji chyba w Turcji, egzotyczność imion sprawia że czasami postacie poboczne mi się myliły bądź nie wiedziałem o kogo chodzi.Po lekkim zrozumieniu zasad wspinaczki, parkur bardzo przyjemny. Zdobywane z czasem umiejętności związane z zwinnością + doświadczenie gracza sprawia że niemal w późniejszych etapach „przelatujemy” przez mapę. Jest to pewnie też spowodowane tym że w drugiej połowie gry opuszczamy niskie slumsy i przenosimy się Starego Miasta które ma znacznie wyższe budynki. Znajdki są ciężko ukryte w tym śmietniku i średnio ciekawe. Na początku gra wydaje się toporna i trudniejsza. Szybko się męczymy, broń jest kiepska i szybko się bezpowrotnie psuje. Jednak tak jak z zwinnością później jak nabierzemy wprawy i pogodzimy się z częstą zmianą oręża to gra staje się dość prosta. Karą za śmierć jest strata trochę xp z drzewka przetrwania, nie jest to bardzo dotkliwe. Z pieniędzmi w zasadzie też nic później nie zrobimy bo wszystkie dobra znajdziemy w terenie, a niezaprzeczalnie na początku musimy być naprawdę wytrwałym zbieraczem złomu. Tryb współpracy jest fajny choć jak gramy z przypadkowymi ludźmi to często nas wywala, każdy lata gdzie chce, lub sępi itemy – standard. By się wyróżniać na tle współgraczy mamy spora bazę ubrań. Szkoda iż nie wpływają one na statystyki tak ja sugeruje ich obrazek. Żałuje tez iż nie możemy podejrzeć swego wyglądu w każdym momencie.Niezaprzeczalnie jest to dobra produkcja, ale na ten moment nie mam specjalnej ochoty by grać w kontynuacje.
MadtPL
Ekspert
2023.04.12
Myślę, że Dying Light może być najlepszą grą z zombiakami, ale nie grałem we wszystkie, więc zaryzykuję jedynie stwierdzeniem, że jest w czołówce. Techland wziął swoje poprzednie dzieło, czyli Dead Island i wniósł je na kolejny poziom. Pewne elementy rozgrywki są tutaj bardzo podobne, ale gra ma własną tożsamość i własny klimat. Mimo, że preferuję kontrastowe połączenie rajskich tropików z krwiożerczymi nieumarłymi to bez cienia wątpliwości pod względem gameplay''u to Dying Light jest o wiele lepszy i po prostu bardziej "miodny". Tę grę powinien znać każdy szanujący się gracz. Polecam!
papież Flo IV
Ekspert
2022.02.09
Jest to gra, która nie jest wybitna, nawet bym powiedział, że dziwi mnie jej aż tak wielka popularność, ale z jakiegoś powodu dobrze się w nią gra. Głównie przez parkour, który jest tak zadziwiająco dobrze zrobiony, że reszta świata mogłaby się od nas uczyć. Co jest trochę dziwne patrząc na wielkość studia, którą tą grę robiło.Fajna jest też ilość broni, głównie białej. W dodatku możemy je też ulepszać co tym bardziej urozmaica tą grę. I być może właśnie dlatego drugą połowę gry przechodziło mi się tak słabo. Od kiedy dostajemy pierwszy karabin i dużą ilość amunicji gra traci trochę na uroku, a przecież to właśnie ciachanie wrogów daje tutaj największą przyjemność.Lokacje już się tak nie wyróżniają jak te powyższe elementy. Ale nie traktowałbym tego jako minusa, bo dzięki temu podczas gry można mieć świadomość, jakby Harran naprawdę gdzieś istniał. Fabuła jest trochę zbyt prosta i za dużo w niej zwrotów akcji, a to po jakimś czasie potrafi być męczące.
Legalizex
Ekspert
2022.01.28
Dla mnie najlepsza fabularna gra o zombie obok Days Gone. Mega przyjemna do grania we dwoje, ale samemu też się można całkiem nieźle bawić. Zaskakująco responsywny parkour, świetnie się biega i wspina, jak na Techland to wyjątkowo mało drewniana gra. Fabuła średnio ambitna, ale da się przejść i nie zanudzić się przy tym. Writing niektórych questów pobocznych pozostawia wiele do życzenia, ale z kolei inne są całkiem ciekawe. Szczególnie DLC The Following wyszedł bardzo dobrze. I gra zyskuje też sporo tym, jak długo była rozwijana. Niektóre gry są porzucane przez twórców po roku, tutaj rozwój trwa w zasadzie do dziś, 5 lat po premierze, kilka dni temu zaczął się jakiś kolejny nowy event i dodali nowego questa. Jeśli ktoś twierdzi że ta gra jest za trudna, to chyba zwyczajnie nie ogarnia wszystkich mechanik i biega dookoła z rurką mającą 30 dmg.
Daniel Burzykowski
GRYOnline.pl Team
2022.01.13
Ależ ja się przy tym dobrze bawiłem! I to w 2022 roku, na XsX! Nie polecam jednak gry w coopie, aby wczuć się w klimat TRZEBA grać solo! ?? wciąż pięknie wyglada i świetnie na nowym Xie chodzi!
Janczes
Ekspert
2022.01.08
ogromne rozczarowanie, raczej nie bede podchodzil do tak wyczekiwanej na swiecie 2 czesci...plusy:-zombiaki- ogromne światy (miasta)- piekne widoki z góry- naprawde niezle brutalny- muzykaminusy:- cholernie trudny!- powiela wszystkie wady dead island (głupie odradzanie w losowych miejscach, spartolony system zapisu)- potrafiła sie czesto niespodziewanie wyłaczyć sama (głównie podczas grzebania w ekwipunku)- raz mi sie zdarzyło ze mialem misje ze trzeba bylo odkrecic 3 zawory w roznych miejscach. odkrecilem 2 i dalem sobie spokoj na ten dzien. potem wlaczam i znowu wszystkie 3 zawory od poczatku musze odkrecic
mastarops
Ekspert
2021.08.18
Zombie, Crafting i zbieranie złomu. Na początku nawet mnie wciągnęło, super klimat, ładna grafika, fajnie bieganie, ciekawa fabuła ale szybko zaczęła wymagać zbierania i craftingu. Pomyślałem sobie OK, zmieniam trudność na story, ale niestety dalej to samo, plus przeciwnicy super wytrzymali - zwykli ludzie, gdzie atakuje mnie trzech, nie dział łamanie nóg, kop z wyskoku (upgredowany) prawie nic nie zadaje, a nawet jeśli się powali przeciwnika to i tak wymaga kilku ciosów w głowę by zabić. I to wszystko broną wyższej rzadkości. W ogóle na walkę z 4 przeciwnikami zużyłem ze trzy bronie - to gorzej niż w Zelda BotW..Za mało action, za dużo survival.Wie ktoś czy są jakieś mody na niezniszczalne bronie, bądź nieskończona amunicję?
m4tekt
Ekspert
2021.07.26
Dying Light: 6.5/10Platforma: Xbox Series XCzas ukończenia: 22hGra mnie nie porwała... Nie mój typ gier. Zbyt duży nacisk na otwarty świat to zupełne przeciwieństwo do tego, co lubię. Fabularnie bardzo średnio, a sam bohater naiwny jak dziecko. Świat posiada sporo aktywności, ilości zombie robią wrażenie a parkour wykonany jest fenomenalnie! Crafting to jedna z rzeczy, która wciągnęła mnie na dłużej. Ogólnie nie dziwię się, że gra osiągnęła duży sukces, bo produkcja jest atrakcyjna, ale tak jak wspominałem, nie dla mnie.
Charson
Ekspert
2021.03.18
Dying Light 2015 PC: 8/10Witam wszystkich, grę ukończyłem dwa dni temu po raz trzeci w około 10h, nie liczę zadań pobocznych bo za każdym razem bawie się w nie z 2-3h , a tak to wcześniejsze dwa razy to ukończyłem ją w bodajże 2018/2019. Grafika jak na 2015 rok jest bardzo ładna, pięknie odwzorowane miasto Harran, dużo rozbitych samochodów, proste budowle, gdzie nie gdzie pozostałości od walk, rozwalone mury, autostrady, mosty ect - Nadaje to właśnie przedni klimat tej grze, a szczególnie nocą kiedy to bestie nocne wychodzą na żer, sam bohater oddycha głębiej, a muzyka jest bardziej mroczniejsza. Nie ma co wtedy z nimi walczyć, jak wiadomo możemy korzystać z pułapek świetlnych, bądź też oślepić takie bestie i uciekać. Z czasem można z nimi walczyć jeśli mamy broń z dużą ilością ammo w pogotowiu, wtedy już wszystko staje się łatwiejsze, gdy mamy obczajone to jak z nimi wlaczyć, gdzie strzelać, itd. Odnośnie bohaterów w grze, to wypowiem się pozytywnie - Przede wszystkim robotę robi tutaj świetny polski dubbing, bo bez niego według mnie było by średnio, ale poza tym każda z postaci odnosi się do sytuacji emocjonalnie, czasem wybuchowo, że im zależy, że im przykro i to jest właśnie w tej grze dobre, realne i klimatyczne. Co do broni to powiem, że gdy trafi nam się dobry egzemplarz i go jeszcze ulepszymy, to zabija się bardzo przyjemnie, dobry system przecinania zombie, ludzi na pół - czy też odcinanie głów rąk, nóg jest dobrze dopracowane i sprawia przyjemność, ale tylko wtedy kiedy mamy bardzo dobrą broń, zwykłą trzeba się namęczyć i chociaż jest to maczeta, ect to można ciąć po rękach, itd i trzeba się na prawdę namęczyć, aby zabić kogoś i jest to irytujące, bo broń wygląda na dobrą, a w statystykach jest słaba i ciężko kogoś zabić. Z broni palnej strzelało mi się dość dobrze, coś ala Dead Island, nie było rewelacji, ale sprawiało to przyjemność. Drzewko umiejętności również na plus, spodobał mi się pomysł z kopaniem z wyskoku, wślizgiem, przeskakiwaniem nad przeciwnikami, kotwiczką, targowaniem się z handlarzami, mocnym uderzeniem i nie tylko, dużo by wymieniać plusów odnośnie tego drzewka, każda umiejętność jest tutaj przydatna i dobrze trzeba się zastanowić, którą wybrać. Brak tutaj pojazdów, samochodów, motocykli, łódek, helikopterów. Jest to minusem, już tak wszystko poszło do przodu, technologia, ect a tutaj całą grę lecimy z buta i tyle. Dobrze że został tutaj dodany parkour, jest widowiskowo i fajnie skacze się po budynkach. Minusem jest również brak trybu trzecioosobowego.(Uwaga Spoilery)Odnośnie fabuły wcielamy się tutaj w Kyle Crana, młodego agenta GRE. Przenikamy na wyspę Harran i za zadanie mamy zlikwidować Raisa Sulejmana i odebrać mu plik zawierający informację o potencjalnym lekarstwie, lecz gdy już wyskakujemy ze samolotu - zawieszamy się o okoliczny słup, odpinamy spadochron i napadają nas ludzie Raisa, z opałów i ataku zombie wydostaje nas Jade wraz z jeszcze jedną osobą, która ginie. Gdy zostajemy ugryzieni Jade przenosi nas do osady, tam otrzymujemy antyzynę, zaprzyjaźniamy się z ów bandą i wykonujemy dla nich różne zadania, mamy zdobyć antyzynę, która wstrzymuje chorobę, GRE mówi nam abyśmy spalili antyzynę, a wtedy może Brecken będzie się chciał z nim układać i tak też się stało, wyruszamy do Raisa i wykonujemy dla niego kilka zadań, otrzymujemy zamiast dwóch skrzyń tylko część antyzyny. Z czasem razem z Jade włamujemy się do szkoły w poszukiwaniu antyzyny, znajdujemy tam ładunki wybuchowe, Rais dowiadując się że to my atakuje naszą osade, porywają doktora Zere'a i zabierają mu wcześniej jego badania na temat wirusa i pomysł na szczepionke, ect. Wcześniej umiera nam przyjaciel Rahim, jak się okazuje Jade zabrała część badań Zere'a i gdy próbujemy go odbić on nam o tym mówi, Rais wrzuca nas na arenę, każe nam walczyć o przeżycie, na końcu chcę nas zabić, ale wychodzimy cało z opałów i odrąbujemy mu ręke i uciekamy a DR Zere umiera od ciosu nożem. Z czasem wykonując kilka zadań zbawcy przenoszą nas do muzeum i tam Jade ratuje nam życie, wstrzykuje nam antyzynę, a sama umiera. Po jakimś dajemy część badań innemu doktorowi po Jade do laboratorium do pewnego doktora, dowiadując się że Rais ma ów plik ruszamy za nim, zabijamy go, zgarniamy plik i na tym koniec. Oczywiście streszczone tak jak mogłem, wiele wątków pominąłem. To tyle ode mnie.Każdemu serdecznie polecam Dying Light'a, a zaraz wydam opinię The Following którego wczoraj ukończyłem, na prawdę warto ograć te gry przynajmniej raz w roku, zagrajcie sami a przekonacie się, że warto. Trzymajcie się, miłego dnia!
manek23
Ekspert
2016.03.04
Przeszedłem całą gręNa kompie z procekiem i5 4460 3,2 grafiką 2 gb gtx 950 i 8gb gra chodziła mi na najwyższych w hd przy 60 fps (stałych)zalety:fajny i dobrze rozbudowany system parkouru fajna fabuła dobry polski dubbing (w porównaniu do innych gier)Dobrze zrobiony system walkimożliwość craftinguinteligentnie rozwiązana eksploracja (zbierasz masz troszkę prościej a jak nie to nie masz co się martwić) cykl dnia i nocyróżne odmiany zombie klimat horroru podczas nocywadysłaba optymalizacja na słabszych sprzętach słabe zakończenie gry
wwad
Ekspert
2016.01.01
Tą grę bym dał na równi z wiedźminem 3 jako gry genialne :) Poświątecznie przeczytałem newsa o dodatku i postanowiłem dać szansę tej gierce i to był idealny strzał w 10 :) Klimat tej gierki i możliwości różnorodnej gry jest po prostu wspaniały. Nie jest to kolejna gra klon masakry w stylu zombi tylko całkowicie innowacyjna nie polegająca na banalnej bijatyce a na sprycie, taktyce i z super elementami przetrwania z 3 drogami rozwijania się. No i te nocki oraz zachęta by w nocy grać przez bonus expa pomyślane fajnie. Cały świat żyje i się odradza więc nigdy nie będzie pustego obszaru czy pustych skrzyń lub braku znajdziek :) Gram na normalu i jak dla mnie jest dobrze ginie się nie za często a jednak się ginie i jest to klimatyczne uczucie by nie stracić expa wieloma zgonami przez co się nie ryzykuje jak w innych grach. Na moich 2 radeonach 7950 w fullhd ( ustawienia bez niewidocznych śmieci graficznych ) gra dobija od 100 - 150FPS co uznaję za bardzo bardzo dobry wynik przy takiej grafice. Przy tak dynamicznej grze płynność to podstawa. Osoby co piszą że gość się nie łapie czegoś chyba nie umieją grać mi nigdy z niczego nie spadł spacje trzeba przytrzymać by się chwycił nie nacisnąć tylko. Za mieszka będzie się działo jeszcze więcej bo wyjdzie dodatek obym zdążył ograć podstawkę :) Good Night Good Luck dla wszystkich :)
T20
Ekspert
2015.02.11
Gierka jest bardzo fajna i klimatyczna. Przyjemnie się skacze po budynkach zamiast biegać po ulicy i wyżynać każdego kto się nawinie. Fabuła jest również ciekawa tak jak i zadania poboczne. Niby niektóre są typowo idź zrób coś, ale w nich jest jakaś historia i może dlatego ich prostota nie bije po oczach. Najlepsze w całej grze to są chyba strefy kwarantanny. Jest ich mało, ale za to klimat w takich miejscach jest typowo z horrorów. Pamiętam jak na samym początku gry weszłam do tunelu pełnego zombiaków...normalnie pełno w gaciach(hotel w starym mieście tak samo). Podobne odczucie miałam podczas nocnych spacerów. Jak tylko cała horda tych brzydali zaczęła mnie gonić to mogę szczerze powiedzieć, że jakiś tam dreszcz na plecach się pojawiał. Później niestety gdzieś to umyka. Często przebiegając obok nich i nie znajdując się w zasięgu ich widzenia, oni nawet nie reagują na moją obecność, ale ciężko określić takie sytuacje bo kiedyś nie miałam gdzie uciekać to wspięłam się na słup i czekałam aż sobie zombiak pójdzie. Niestety mnie wyniuchał i zabił :)System walki jest całkiem fajny, a psujące się bronie to jednak plus nie wada, bo osobiście zaczęło mnie nudzić używanie jakiejś pałki, a akurat ona się zepsuła i można było sobie pomachać czymś innym. Trochę boli mnie małe lokacje jakie przychodzi nam zwiedzać. Na początku wydają się one sporych rozmiarów, ale z czasem nudzi bieganie po znajomych budynkach. Mam też wrażenie że druga lokacja jest o wiele lepsza tyle że za mało w niej spędzamy czasu. Za mało questów pobocznych i wydarzeń. System rozwoju postaci oczywiście na plus tylko przesadzili trochę ze zdobywaniem punktów walki. Wystarczy w nocy podejść do safe zone, ulokować się w miare bezpiecznym miejscu żeby w razie czego szybko do niego wejść i można rzucać mołotowami w zombiaki, które tłoczą się w hordach. W dzień tym bardziej można się tak bawić przy markecie czy torowisku. Nie robiłam tak często, ale po zrobieniu wszystkiego w slumsach i dostaniu się do drugiej lokacji gra zaczęła mnie zasypywać maczetami i toporkami z bardzo wysokimi obrażeniami, a dodając jeszcze ulepszenia to już w ogóle kosmos. Gra w zasadzie od tamtego momentu zaczęła mnie nudzić, bo co to za zabawa zabijać każdego na 1 uderzenie.Końcówka mi się niezbyt podobałam kto przeszedł to pewnie ma takie same odczucia. Ogólnie to:+Grafika+Muzyka+Fabuła+Ciekawe misje poboczne+Klimat+Bieganie po budynkach+System craftingu, chociaż aż tak bardzo nie przydatny, ale plus.+/- Sporo rodzajów broni, ale niestety po dłuższej rozgrywce zostajemy zasypani mieczami i maczetami, co jest nudne.-Optymalizacja. Gra w jednej chwili chodzi bardzo płynnie, a za chwile się dławi bóg wie dlaczego. Patch trochę poprawił sytuacje, ale jednak wciąż nie jest to ideał.-Polski dubbing...totalna kaszana i żenada. Po dwóch minutach musiałam zmieniać w opcjach na język angielski, bo moje uszy krwawiły.-Za mało broni palnych...mogli dać chociaż więcej strzelb.-Zombiaki zrobione chyba na odwal się, tak samo ich powtarzalność. Zabijanie setke razy tego samego brzydala przestaje być fajne.-Jednak za łatwa...-Wnętrza budynków, wystrój, elementy i wiele innych rzeczy się baaardzo powtarzają.-Hak. Absurdalny dodatek, więcej nie trzeba pisać.-Twórcy okradający mnie z ekwipunku podczas walki z fagasem Raisa, wal go sobie jakimś dziadostwem, bo nie wiadomo dlaczego, kto jak i gdzie zabrał mi cały ekwipunek. O ile to miało sens na arenie,to podczas tej walki wyglądało dziwnie.Solidna 8 się należy. Zabrakło mi tego czegoś do lepszej oceny. Eksploracja świata jest klimatyczna i fajna, ale coś mi tutaj nie pasowało i czegoś brakowało.
Butryk89
Ekspert
2015.02.06
@YergeN z Vergen można się cofnąć. W wieży w strefie 0 jest plakat szybkiej podróży do slumsów. To samo będzie w wieży w slumsach. Można dokończyć też misje poboczne po zakończeniu głównego wątku.
kęsik
Ekspert
2015.01.29
Jeżeli chodzi o umiejętne używanie CPU i GPU przez grę to jest straszna bieda. U mnie obciążenie procka w trakcie grania nie przekracza 50-55%. Żaden z rdzeni nie jest wykorzystany w więcej niż 70%. Reszta mocy którą można by było wykorzystać się nudzi. A i gra zupełnie nie korzysta z SLI. Podczas gry z jedną kartą jej obciążenie to jakieś 75% a w przypadku SLI obie karty idą jakieś 55% a przyrostu wydajności nie stwierdzono.Ale odchodząc do technicznego bełkotu, w zasadzie gra jest całkiem wciągająca w odróżnieniu od DI. Jednak zobaczymy czy dalej nie robi się nudno. Parkour jest bardzo fajny, bardzo miło się biega i skacze po dachach. System walki raczej sporo się nie zmienił od czasów DI i jest po prostu ok. Ja i tak staram się unikać walki. Fabuła i zadania w porównaniu do DI to bardzo duży krok do przodu. Dialogi są fajnie napisane a i polski dubling bardzo dobry. Ogólnie jest lepiej niż się spodziewałem.
baltazar1908
Gracz
2025.08.05
Skończyłem w niedziele tak się do dying light 1 zabierałem cześć 2 przeszedłem zaraz po premierze trzy lata temu, jedynka trochę za długa dłuższa i trudniejsza chyba od dwójki i bardziej wkurzająca nawet dlatego że wirale nie mają światłowstrętu, ale polecam każdą cześć dying light i czekam na the beast.
Aen
Gracz
2015.02.11
Gram okazyjnie (30-45min dziennie), jestem na samym początku (pierwsze zlecenie dla Raisa), sporo jednak biegam "luzem". Podoba mi się bardzo że gra nie wymusza akcji w nocy, bo na te zwyczajnie czuję się po jednym rajdzie jeszcze za słaby. Klimat jest rewelacyjny, cieszę się że większość zombie to klasyczne, powłóczące nogami truposze a biegacze pojawiają się jak pohałasujesz. Mała rzecz a cieszy - Gra nie wymusza na użytkowniku by użerał się z nie wiadomo jakimi przeciwnikami, zawsze istnieje droga ucieczki.
Damian Stróżek
GRYOnline.pl Team
2024.12.31
Patrick Homa
GRYOnline.pl Team
2023.09.24
Krzysiek Kalwasiński
GRYOnline.pl Team
2022.11.20
Sebastian Grys
GRYOnline.pl Team
2022.08.23
SULIK
Ekspert
2022.02.05
Filip Grabski
GRYOnline.pl Team
2022.01.07
Mateusz Sawka
GRYOnline.pl Team
2019.11.03
ereboss
Ekspert
2018.07.16
Sir klesk
Ekspert
2018.01.24
Michał Wołowicz
GRYOnline.pl Team
2016.03.29
Bartosz Woldański
GRYOnline.pl Team
2016.03.18
Bigos-86
Ekspert
2016.02.16
Ocena STEAM
Przytłaczająco pozytywne (350 714)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
Ocena OpenCritic
60% rekomendacji (117)
Digital Trends
Michael Rougeau
Eurogamer
Dan Whitehead
Kotaku
Yannick LeJacq
Rock, Paper, Shotgun
Adam Smith
GamesRadar+
Matt Elliott
tr00y Pretorianin
Mój ostatni komentarz sprzed 2.5 lat i widzę, że problem nadal występuje. Kupiłem Dying Light Enhanced Edition i ogrywam na nowo i dalej wywala mnie przy tej misji 'Oczyść posterunek z ludzi Raisa'. Kiepsko, że minęło tyle czasu i nic z tym nie zrobiono. Choć rozumiem, że gra jest już dosyć wiekowa i nie otrzymuje już żadnego wsparcia i poprawek. No ale kurde, to po raz kolejny zniechęca do dalszego grania. A tak miałem ochotę wykonać wszystkie misje poboczne.
massu Chorąży
Przejście gry było męczarnią. Jeżeli chodzi o fabułę to pomysł był naprawdę dobry ale sposób w jaki została "podana" jest kuriozalny. Przykład: Chłopak z którym przeprowadzamy 3 krótkie dialogi nagle staje się naszym najlepszym przyjacielem.. Dialogi są czasami śmieszne i wkurzające co w połączeniu z dubbingiem jest jakimś koszmarem. Cały parkour jest strasznie irytujący. Nawet na koniec gry nie wiedziałem czy żeby chwycić się czegoś należy ponownie wcisnąć klawisz skoku czy nic nie robić co skutkowało tym, że albo się odbijałem od ściany albo akurat tego parapetu nie można się było złapać co skutkowało upadkami. Na finałowej walce się po prostu zawiodłem. Generalnie poczułem ogromną ulgę jak ją przeszedlłem. Do drugiej części na pewno nie będę podchodził.
czorny50 Konsul
baltazar1908 Generał
Skończyłem w niedziele tak się do dying light 1 zabierałem cześć 2 przeszedłem zaraz po premierze trzy lata temu, jedynka trochę za długa dłuższa i trudniejsza chyba od dwójki i bardziej wkurzająca nawet dlatego że wirale nie mają światłowstrętu, ale polecam każdą cześć dying light i czekam na the beast.