Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 18 czerwca 2022, 11:30

autor: Krzysiek Kalwasiński

„Nie macie telefonów!?”. O jedno zdanie za dużo. 8 wpadek twórców gier

Spis treści

„Nie macie telefonów!?”

  1. Kto zaliczył wpadkę? Wyatt Cheng, reżyser Diablo Immortal.
  2. Gdzie i kiedy? BlizzCon w 2018 roku
  3. Jak to było po angielsku? „You guys not have phones?”

Diablo to seria, która wiele zawdzięcza PC. Jak zresztą sam Blizzard. To tam wszystko się zaczęło. I przez lata tradycja ta była podtrzymywana. Jako platforma miała pierwszeństwo w przypadku każdej gry studia. Zmieniło się to dopiero przy Overwatchu, który zadebiutował jednocześnie również na konsolach.

PC nigdy jednak nie było pomijane. Aż do momentu zapowiedzi Diablo Immortal. Wyattowi Chengowi przyszło zapowiedzieć ów projekt i niestety nie poszło to zbyt dobrze. Sama zapowiedź nie przebiegała tak tragicznie. Racja, zabrakło entuzjazmu ze strony publiczności. Owszem, nie było przekonania ze strony samego Chenga. Na jego twarzy można było doszukać się oznak cierpienia, nawet jeśli mocno ukrywanego. Każdy „entuzjastyczny” okrzyk z jego strony zdawał się mówić „ja już nie chcę, zabierzcie mnie ze sceny”. Może się doszukuję, ale uważam, że ten materiał potwierdza moje odczucia.

Zostało jeszcze 54% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie
TWOIM ZDANIEM

Która firma w Twojej opinii najbardziej kompromituje się swoimi działaniami i wypowiedziami?

Bethesda
5,7%
EA
54,6%
Activision Blizzard
28,8%
CD Projekt Red
10,9%
Zobacz inne ankiety
Twórcy, którzy oskarżali widzów o porażkę swoich filmów
Twórcy, którzy oskarżali widzów o porażkę swoich filmów

Załóżmy, że coś, nad czym pracujemy przez długie miesiące, nie zostaje przyjęte dobrze. Czy to nasza wina? Czy może odbiorców? Sporo filmowych twórców obstawia, że to drugie, i bez ogródek publicznie o tym opowiada.

Twórcy nie zawsze wiedzą, co jest najlepsze dla ich gier
Twórcy nie zawsze wiedzą, co jest najlepsze dla ich gier

Przekazanie lubianej serii gier w nowe ręce często wzbudza w nas niepokój i nieufność. Tymczasem świeże spojrzenie potrafi być zbawienne dla danego cyklu, co udowodniła premiera nowego Life is Strange.