Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 stycznia 2024, 18:26

autor: Kamil Kleszyk

State of Play oficjalnie zapowiedziane. Sony zaprasza na pierwszy pokaz gier w 2024 roku

Odpowiedź na Xbox Developer_Direct ze strony Sony przyszła bardzo szybko. Japońska korporacja zaprosiła właśnie swoich fanów na pierwsze w tym roku State of Play.

Źródło fot. Sony Interactive Entertainment
i

Pierwsze w tym roku State of Play właśnie zostało oficjalnie zapowiedziane. Wydarzenie, w trakcie którego Sony przedstawi swoje nadchodzące produkcje, odbędzie się 31 stycznia o godzinie 23:00 czasu polskiego.

Trwającą 40 minut transmisję będzie można obejrzeć w serwisach YouTube, Twitch i TikTok. W jej ramach zaprezentowanych zostanie co najmniej 15 tytułów zmierzających na platformy Sony. Wśród nich znajdą się m.in. Stellar Blade i Rise of the Ronin, które, według zapewnień Japończyków, mają zostać szczegółowo omówione. Ponadto otrzymamy informacje o „innych tytułach zmierzających na PS5 i PS VR2 w 2024 roku oraz później”.

Źródło: X, @PlayStation.
Źródło: X, @PlayStation.

Niestety w ogłoszeniu Sony zabrakło jakiejkolwiek wzmianki na temat wyczekiwanego Death Stranding 2. Przypomnijmy, że o możliwej prezentacji sequela dzieła Hideo Kojimy podczas State of Play przed kilkoma dniami donosił znany branżowy informator billbil-kun.

Jeśli wierzyć krążącym pogłoskom, w trakcie pokazu powinny również zostać poruszone kwestie remake’u Silent Hill II, Final Fantasy VII Rebirth, remastera Sonic Generations, Judas oraz kolejnej produkcji z serii Metro.

Z wyżej wymienionych tytułów najbardziej pewna wydaje się prezentacja „Finala”, który – obok Rise of the Ronin – ma pojawić się na rynku jeszcze w tym kwartale. Należy mieć jednak na uwadze, iż są to tylko spekulacje. O tym, jak będzie faktycznie, przekonamy się już pojutrze.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej