Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 października 2023, 13:25

autor: Kamil Kleszyk

Peter Molyneux uważa, że współczesne gry i ich twórcy stronią od ryzyka: „kiedyś wstyd było robić sequele”

Według twórcy Fable, Petera Molyneuxa, obecne realia panujące w branży gamingu skutecznie blokują deweloperów przed tworzeniem zupełnie nowych, rewolucyjnych marek.

Źródło fot. YouTube, Red Bull Gaming, 2019 / Xbox Game Studios
i

Każdy, kto choć odrobinę śledzi branżę gier, z pewnością zauważył, że w ostatnich latach działa ona bardzo zachowawczo. Z powodu wciąż rosnących kosztów produkcji i ryzyka, z jakim wiąże się produkcja gier, twórcy stawiają na sprawdzone marki, które często są gwarantem sukcesu. Podobnego zdania jest legenda branży, Peter Molyneux.

Twórca kultowego Fable’a udzielił niedawno wywiadu portalowi The Gamer. W rozmowie Molyneux ujawnił, że gdy pracował nad kontynuacją swojego RPG-a, w branży panowało przekonanie, że tworzenie sequeli jest wstydem. Deweloperzy nie mogli sobie zatem pozwolić na lekką ewolucję tytułu.

Brzmi to całkowicie szalenie w dzisiejszym świecie, [ale] tworzenie sequeli było wstydem. Kiedy więc zaczęliśmy myśleć o kontynuacji, stwierdziliśmy, że nie możemy po prostu stworzyć większego arsenału i rozleglejszego krajobrazu – tłumaczył.

Lionhead Studios podjęło wówczas ogromne ryzyko, aplikująć do Fable II znacznie mroczniejszy klimat aniżeli w „jedynce”. Molyneux zauważył, że w dzisiejszych czasach nikt nie pozwoliłby sobie na takie podejście.

Byliśmy wtedy nieustraszeni, jeśli chodzi o takie rzeczy. Teraz nigdy byśmy tego nie zrobili, ponieważ prawdopodobnie musielibyśmy się zmierzyć z [negatywnym] odzewem. To było duże ryzyko. Myślę, że w dzisiejszych czasach ludzie mają nieco większą awersję do podejmowania tak odważnych decyzji – dodał.

Nie oznacza to, że deweloperzy przestali ryzykować. Problem jednak w tym, że w większości przypadków próba wniesienia do branży nieco świeżości kończy się ogromnymi stratami. Doskonałym przykładem jest słaby odbiór Forspoken, który doprowadził do rozwiązania Luminous Productions i wchłonięcia zespołu przez Square Enix. Podobny los spotkał Studio Striking Distance, w przypadku którego niespełnienie oczekiwań przez The Callisto Protocol doprowadziło do zwolnień.

Przypomnijmy na koniec, że aktualnie trwają prace nad najnowszą odsłoną serii Fable. Czy deweloperzy ze studia Playground Games również obrali bardziej zachowawczą taktykę przy produkcji gry? Data premiery gry nie została jeszcze ujawniona, więc na odpowiedź przyjdzie nam trochę poczekać.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej