Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 2 lutego 2022, 19:18

Spin-off League of Legends zawitał do Netflix Games

Hextech Mayhem: A League of Legends Story dołączyło do katalogu Netflix Games. Spin-off popularnej gry MOBA sprawdzimy na urządzeniach mobilnych wyłącznie w ramach tej subskrypcji.

Rytmiczne Hextech Mayhem: A League of Legends Story jest kolejnym tytułem, w który na urządzeniach mobilnych z systemami iOS i Android zagramy w usłudze Netflix Games (i tylko w niej). Wraz z nim do oferty dodano niedawny debiut Netflixa w postaci Dungeon Dwarves studia Hyper Hippo.

Oczywiście „problem” z koniecznością posiadania subskrypcji tej usługi można pominąć poprzez zakup gry na PC lub konsoli Nintendo Switch, na których Hextech Mayhem zadebiutowało już w listopadzie. Tytuł okazał się całkiem udanym spin-offem LoL-a, choć – rzecz jasna – nie dorównał arcypopularnemu pierwowzorowi.

Niemniej debiut tej pozycji jest dość istotny z punktu widzenia platformy, która ma być „absolutnie najlepszą” dla graczy. Dotychczas Netflix Games oferował jedynie dość proste i – co tu kryć – niskobudżetowe produkcje pokroju tzw. idlerów, do których zalicza się choćby wspomniane Dungeon Dwarves. Sporą część (czy nawet wszystkie) z nich można by spokojnie uznać za mobilne tytuły free-to-play – albo wręcz nimi były przed „debiutem” w Netflix Games.

Tak więc dodanie do oferty usługi płatnej i stosunkowo nowej produkcji reprezentującej znaną markę można uznać za ukłon w stronę, jak chcą niektórzy, „prawdziwych graczy”. Być może kolejnym będzie nowy projekt zakupionego przez Netflixa we wrześniu 2021 roku zespołu Night School Studios, który na razie jest zajęty pracami nad Oxenfree 2: Lost Signals.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej