Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 czerwca 2023, 15:42

Forza Motorsport bez Internetu nie pozwoli nawet odpalić kariery; gracze są źli

Wczorajszy gameplay przyniósł dużo informacji o grze Forza Motorsport. Część cieszy, inne intrygują, a jeszcze kolejne budzą konsternację (jak elementy RPG) lub wręcz sprzeciw fanów – w szczególności uzależnienie postępów w karierze od połączenia z siecią.

Źródło fot. Turn 10 Studios
i

Długo wyczekiwany gameplay z gry Forza Motorsport nie przyniósł graczom ukojenia. Sprowokował raczej lawinę nowych pytań, wywołując zarazem ożywioną dyskusję – przy czym to ożywienie w wielu tematach okazuje się niekoniecznie pozytywne.

Bodaj najwięcej kontrowersji budzi wymóg łączenia się z Internetem nawet po to, by przechodzić karierę. Podobnie jak w przypadku Gran Turismo, studio Turn 10 tłumaczy to rozwiązanie potrzebą dbania o „uczciwość” i „bezpieczeństwo graczy” – i tak samo jak w przypadku rywala z PlayStation, deweloper dostaje burę za swoją decyzję. Społeczność nie wydaje się pocieszona wzmianką, że przynajmniej swobodna jazda w trybie Free Play pozostanie dostępna offline (i trudno jej się dziwić).

Wyścigi spotykają RPG

Więcej komentarzy wywołuje jednak nowy system progresji – bo i zaszły w nim fundamentalne zmiany, które godzą w przyzwyczajenia starych wyjadaczy serii. I podczas gdy ci biją na alarm, gracze mniej przywiązani do starej ekonomii wydają się zaintrygowani pomysłami Turn 10, skupionymi pod chwytliwym hasłem „CarPG”.

Podczas jazdy będziemy osiągać kolejne poziomy dla poszczególnych samochodów, które przełożą się na odblokowywanie coraz bardziej zaawansowanych ulepszeń i przyznawanie punktów na ich zakup. Nie będziemy już wydawać wirtualnej waluty na tuning – zamiast tego przyjdzie nam żonglować częściami tak, by zmieścić się w „budżecie” wynikającym z poziomu auta.

Deweloper chce w ten sposób wzmocnić więź między graczem a jego samochodem – co wydaje się aspiracją godną uznania. Jednak weterani Forzy wyrażają wątpliwości, obawiając się, że czeka ich grind, jeśli zechcą eksperymentować z różnymi wozami czy organizować sieciowe wyścigi ligowe ze ściśle ustalonym parkiem maszyn. Pod znakiem zapytania stanęły też takie tradycyjne elementy gry jak dzielenie się tuningami czy dom aukcyjny (dotąd pozwalający sprzedawać już ulepszone auta).

Ponadto krytyka spada na inne elementy pokazane na gameplayu, takie jak sztywny widok z kokpitu z obrotem kierownicy wciąż ograniczonym do 180 stopni, archaiczna animacja kół samochodów czy różne aspekty grafiki (np. wygląd drzew).

Forza Motorsport bez Internetu nie pozwoli nawet odpalić kariery; gracze są źli - ilustracja #1
Wczorajszą transmisję Forza Monthly zwieńczyło ujawnienie jeszcze dwóch wysoce pożądanych samochodów, które trafią do gry – to Pininfarina Battista i Lotus Emira. Źródło: Turn 10 Studios (zdjęcie ze streamu, nie screen z gry).

Znaków zapytania wciąż mrowie

Chyba tylko jedna nowinka wzbudza dość powszechny entuzjazm – system opanowywania tras, który będzie przyznawał nam punkty doświadczenia za to, jak sprawnie pokonujemy poszczególne zakręty. Praktyka przed wyścigami i nauka torów wydaje się zresztą kluczem do „levelowania” pojazdów (osiągnięcie maksymalnego, 50. poziomu auta ma zająć parę godzin tym sposobem).

W miarę pozytywne wrażenie robi też konstrukcja nowego trybu kariery inspirowana klasycznymi rozwiązaniami z FM3 i FM4. Będziemy mieli do wyboru liczne zawody poświęcone różnorakim typom aut (z wprowadzeniami przywodzącymi nieco na myśl GT7), zgrupowane w serie, których ukończenie zostanie nagrodzone unikalnymi samochodami. Turn 10 obiecuje regularne rozbudowywanie kariery po premierze.

Niestety, poza tym gameplay wciąż nie rozwiał wielu wątpliwości. Ponieważ grano na nim z asystami, nie mieliśmy szansy zobaczyć z bliska ulepszeń modelu jazdy. Podobnie rzecz ma się ze sztuczną inteligencją czy systemem uszkodzeń, które też przeszły rzekomo gruntowną renowację. Nawet dynamiczne zmiany warunków na torze zostały zademonstrowane po łebkach.

Pozostaje nam mieć nadzieję, że Turn 10 Studios jak najprędzej przyszykuje kolejną prezentację rozgrywki – i to bardziej dogłębną niż wczorajsza. Na razie społeczności brakuje przekonania, że pokazane nowinki wynagradzają nam wieloletnie oczekiwanie na nową Forzę Motorsport.

Na koniec przypominam, że gra zadebiutuje 10 października na PC i XSX/S. Będzie też dostępna w Game Passie.

  1. Widziałem Forzę Motorsport. Dogoniła konkurencję, ale nie chce jej uciec
  2. Oficjalna strona serii Forza

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej