Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 8 czerwca 2009, 10:47

autor: Marcin Łukański

Assassin's Creed II - Pierwsze wrażenia (E3 2009)

Zamiast Altaira do gry wszedł wprawdzie Ezio, ale druga część serii Assassin's Creed nie różni się zbytnio od swojej poprzedniczki. W żadnym razie nie należy jednak uznawać tego za wadę.

Przeczytaj recenzję Assassin's Creed II - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PS3.

Na specjalnej prezentacji w czasie E3 2009 mogłem zobaczyć w akcji drugą część gry Assassin’s Creed. Jeden z producentów przeszedł fragment misji i pokazał niektóre z ciekawszych nowości wprowadzonych w sequelu. Pierwsza rzecz, która od razu rzuciła się w oczy, to oczywiście zupełnie nowe otoczenie, czyli Wenecja. Co ciekawe, w momencie rozpoczęcia misji panowała noc. Jest to interesująca innowacja, która mocno wpływa na przebieg całej rozgrywki. W Assassin’s Creed II będziemy mogli działać zarówno w dzień, jak i w nocy. W nocy Ezio (a właściwie Ezio Auditore de Firenze – tak brzmi pełne imię i nazwisko głównego bohatera) szybciej ukryje się w cieniu i mrocznych zaułkach, ale niestety nie wtopi się w tłum, gdyż ulice będą opustoszałe. W momencie rozpoczęcia misji w mieście odbywał się karnawał, paliły się kolorowe lampy, a ulice zapełnione były ubranymi w barwne stroje mieszkańcami.

Uliczne walki epoki renesansu.

Prowadzący prezentację szybko przeszedł do wykonywania głównej misji. Warto zaznaczyć, że bazowa struktura gry zupełnie nie uległa zmianie. Kolejne misje, to – tak jak w pierwszej części – zabójstwa konkretnych osób. Ezio, podobnie jak Altair, najpierw musi zdobyć potrzebne informacje, następnie znaleźć ofiarę, a na samym końcu ją zlikwidować.

W drodze do naszego celu producent pokazał kilka nowych umiejętności głównego bohatera. Bieganie po budynkach i wspinanie się po murach przedstawia się identycznie jak w pierwszej części. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że w Assassin’s Creed II znajdziemy znacznie więcej wysokich budynków. Aby dotrzeć do umieszczonych wyżej punktów, Ezio podczas wspinaczki może się wybić, co pozwoli mu uchwycić się z pozoru niedostępnych miejsc.

Najwięcej nowinek dotyczy walki. Ezio potrafi na przykład zabić równocześnie dwóch przeciwników. Gdy strażnicy stoją blisko siebie, zabójca może unieść obie ręce i w tym samym momencie wysunąć dwa ostrza, likwidując nieszczęśników. Dysponuje również możliwością szybkich zabójstw z powietrza. Jeśli znajdujemy się wyżej niż niczego nie spodziewający się strażnik, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zeskoczyć prosto na przeciwnika, wbijając mu ostrze w gardło.

Ezio potrafi także używać rozmaitych typów broni. W czasie prezentacji zobaczyłem, jak zgrabnym chwytem wyrywa halabardę jednemu ze strażników, co pozwoliło mu trzymać przeciwników na większy dystans. Jednak już po pierwszej walce wiadomo, że system potyczek jest identyczny jak w pierwszej części. Owszem – możemy używać różnych rodzajów broni, ale starcia nadal koncentrują się raczej na defensywnie niż ofensywie. Przede wszystkim musimy czekać na cios przeciwnika, umiejętnie go skontrować, a następnie – wykorzystując siłę ataku – wyprowadzić własny cios. Płynna animacja potyczek, efektowna praca kamery oraz walka z jednym przeciwnikiem w danym momencie, to elementy, którymi delektowaliśmy się podczas zabawy z Altairem, nie mogło ich zabraknąć w „dwójce”.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.