Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 25 kwietnia 2024, 21:01

autor: Zuzanna Domeradzka

„Gracze po prostu chcą, aby z nimi rozmawiano. Nie chcą być oszukiwani”. Twórca Baldur’s Gate 3 twierdzi, że tradycyjny marketing gier nie ma już racji bytu

Twórcy takich produkcji, jak Baldur’s Gate 3 czy EVE Online, wypowiedzieli się na temat marketingu w branży gier. Twierdzą, że gracze nie chcą być oszukiwani reklamami.

Źródło fot. Larian Studios
i

Współczesny rynek gier jest na tyle rozwinięty i ogromny, że gracz może mieć problem z wybraniem idealnej dla siebie produkcji. Deweloperzy chcą, aby ich produkt został zauważony i dzięki temu dotarł do jak największej liczby osób, zadowolił je i przyniósł zysk.

W rozmowie z serwisem PC Gamer wzięło udział kilku twórców gier, którzy wypowiedzieli się na temat reklam właśnie. Co bardzo ciekawe, zaproszeni goście byli zgodni, iż „marketing gier jest martwy”. Reżyser wydawniczy Larian Studios, Michael Douse, podkreślił, że wszystkie „tradycyjne” metody reklamowania nadchodzących dzieł nie sprawdzają się w dzisiejszych czasach, gdyż gracze chcą dokładnie wiedzieć, z jakim produktem mają do czynienia.

Kiedyś był marketing, komunikacja, PR. Marketing był w zasadzie teorią sprzedaży detalicznej – próbowałeś umieścić swoje pudełko [z grą – dop. red.] na odpowiedniej półce sklepowej i współpracowałeś ze sklepami. Tego już nie ma. Teraz mamy Internet, nikt nie ogląda już reklam. [...] Gracze po prostu chcą, aby z nimi rozmawiano. Nie chcą być oszukiwani. Chcą dokładnie wiedzieć, co robisz, dlaczego to robisz i dla kogo to jest.

Eyrún Jónsdóttir, wiceprezes ds. wydawniczych w CCP (studiu odpowiedzialnym za EVE Online), nawiązała do słów twórcy Baldur’s Gate 3, twierdząc, że gracze chcą być częścią powstającej produkcji. Dlatego wielu z nich zaangażowało się we wczesny dostęp hitu Larian Studios. Belgowie wiedzą, że taki system się sprawdza, dlatego ich kolejne gry również ukażą się w takiej formie.

Rebecca Ford, reżyser kreatywna Warframe, zauważyła zaś, że studia deweloperskie wciąż zatrudniają osoby odpowiedzialne za „marketing”, ale ich zadaniem jest głównie kontaktowanie się ze sklepami Sony czy Microsoftu, aby gracze mogli dowiedzieć się tam co nieco o danej produkcji. Michael Douse poprawił ją jednak, zauważając, iż jest to po prostu właściwa forma wydawania gry, a nie marketing sensu stricto.

Najlepszym miejscem do promowania gry jest sam sklep [w sensie: platformowa dystrybucji cyfrowej, nie fizyczny jw. – dop. red.]. Wszystko inne nie jest tego warte – nauczyliśmy się tego przy BG3 – powiedział Michael Douse.

Kończąc temat, twórca Baldur’s Gate 3 i reżyser Warframe zażartowali, że najlepszą reklamą dla gry jest wygranie nagrody roku na The Game Awards. Biorąc to na poważnie – część graczy rzeczywiście może zdecydować się na zakup danego tytułu, gdy zdobędzie on tak ważne wyróżnienie, podobnie jak fani kina chętniej obejrzą film będący zdobywcą Oscara etc.