Wolfenstein: The New Order rozczarowuje? - gamescom 2013

Tragedia jak dla mnie...ale cóż trzeba się pogodzić z tym że nie będzie już takich fpsów jak RTCW

Dajmy szansę jakoś grze się rozbudować , jeszcze masa czasu do jej premiery :)

nie zapowiada się najlepiej; do RtCW nawet się nie zbliży, to już zupełnie inna ekipa.

Zobaczymy co z tego wyjdzie, jeszcze za wcześnie na jakieś wnioski...

Wiadomo, że ostatecznie wyjdzie gówniana gra, w której po raz kolejny będą robić z Niemców idiotów.

Jak dla mnie wygląda OK. Wreszcie jakaś "szczelanka" w II wojennej rzeczywistości, a to, że nowy Wolf graficznie może będzie odstawiać od dajmy na to BF3, akurat mnie nie rusza. Podobnie zresztą jak zarzucana grze liniowość... Nieliniowy FPS? Nieliniowe Wolfenstein'y? To były takie? ;)

Pitolenie że nie wie się jak grać. Wolfenstein to Wolfenstein i klimatem stoi, ale autorowi przekazu można to wybaczyć bo jest w wieku takim że pewnie pamieta tylko Wolfa z 2009 r., a w pierwszego po premierze mógł chyba z nocnika obserwować, o ile był już na świecie. Przekaz jaki idzie - nie Cod to źle.

Nie, Wolf nie może być zły, nawet jak w recenzjach będzie, powiedzmy 5/10 (odpukać!) to i tak kupię.

Mam nadzieję, ze ostatecznie będzie lepiej niż mówisz.

@Hydro2
Powinieneś się jarać Deadfall Adventure. Jest strzelanie i zagadki.

Linowy? niech go piekło pochłonie,bf nie był liniowy? a cody?(nie licząc ostatniego)
O ile pamiętam to ma być strzelanka czy rpg?

@Jesper o no to teraz wszystko jasne, jak napisales o tych wszechwiedzacych przeciwnikach. W filmie bylo powiedziane, ze "wszystkie poziomy sa dostosowane do tego zeby z tych roznych murkow i oslon korzystac" co brzmi dobrze a tu nagle narzekanie ze nie wiadomo jak grac. No nic, zawsze mozna grac na easy i wtedy postac pewnie nie bedzie juz taka krucha i bedzie mozna leciec na rambo.

Dla mnie też o co więcej, na pewno lepiej się prezentuje niż jakiś Battlefield czy CoD , gdzie po raz enty dostajemy to samo. Tutaj mamy chociaż styl oldskoolowy, a do tego Kacper zapomniał o najważniejszym plusie tej gry - fps z zagadkami. Kocham zagadki w grach (nie mówię o point'n'click bo takich nie lubię), a podstawą poza samym strzelaniem w tej grze mają być właśnie zagadki :)

Jak dla mnie to wcale nie wygląda źle

Jaki znowu steampunk?? Chyba dieselpunk.

Już dawno o tym pisałem, ale powiem to jeszcze raz - z tego nic dobrego nie będzie. Niektórzy mnie wtedy za to krytykowali, ale czas pokaże kto będzie miał rację.
The New Order będzie prawdopodobnie jeszcze słabsze niż Wolfenstein z 2009 roku. Toż to niejedna budżetówka wygląda lepiej.

Na razie ciężko wyrokować ja będzie się prezentować gra, nie mniej trzymam kciuki za nią. Do premiery jeszcze dużo czasu więc mogą go wykorzystać by poprawić co nieco.

"...wystlizowany na aryjczyka by tymczasem samemu zabijać wszelkich aryjczyków..."

Tak się składa, że to Słowianie (i Persowie) są Aryjczykami a Germanie o tyle, o ile skrzyżowali się kiedyś ze Słowianami.

Ta gra mi nie pasowała, bo spodziewałem się czegoś w stylu Riddicka w otwartym świecie ale jeśli pójdą w stronę Brutal Doom to też będzie dobrze.

Czy trupy, plamy krwi, ślady po kulach i łuski znikają czy zostają?

Kiedy przetestujecie Oculus Rift? Oculus Rift został wybrany najlepszym sprzętem ostatniego E3 a wy nie raczyliście się nim zainteresować. Czy uporczywe ignorowanie największego przełomu w branży gier od czasu wymyślenia samych gier to profesjonalne wykonywanie zawodu dziennikarza?

Jeżeli system osłon działa na tej samej zasadzie co zaprezentowany w Call of Juarez: Więzy Krwi to ja nie mam nic przeciwko aby z niego korzystać i to z dwóch broni. Mi bardzo przypadł mi do gustu ten system i chciałbym go widzieć w trudniejszych FPS' ach. Swoją drogą dla mnie Wolfenstein to marka legendarna, była jedną z moich pierwszych gier w jakie zagrałem na PC i taki klasyk jak Return to the Castle: Wolfenstein czy nawet Wolfenstein z 2009 roku były grami dobrymi, przyjemnymi w rozgrywce i miałem niezły ubaw grając w nie. W nowej części interesuje mnie świat przedstawiony, bo to raczej nowość i niespotykana sytuacja w której III Rzesza wygrała II wojnę światową.

@Zar3011:

Właśnie chodzi o to, że te poziomy nie były dobrze przystosowane. Najpierw nasunął mi się styl agresywny, ale postać okazała się zbyt krucha, więc zacząłem być ostrożniejszy. Później okazywało się jednak, że skradankowe mechaniki tutaj nie istnieją: wrogowie wiedzą gdzie jesteś, nawet, jeśli nie widzieli Cie rozwalając drzwi do pomieszczenia, a słuch też mają nadludzki. Trudno więc było oswoić się z jakimkolwiek stylem rozgrywki, bo zawsze pojawiały się jakieś problemy.