Widzieliśmy Rise of the Tomb Raider - jak radzi sobie Lara Croft na E3 2015?

QTE i tyle w temacie. Dobry film bedzie.

Wstęp ze wspinaczką to właściwie cutscenka - z podobnymi animacjami, co dwa lata temu. Dalsza część pokazu to przebłyski - wilki, ludzie na opuszczonej wyspie(!), więzienie, łuki, karabiny, setki trupów, jelonek, płacz, krzyk, bieda, nuda... Wszystko za co nienawidzę pierwszej odsłony odświeżonej serii. Jeśli chodzi o taki styl gry, to Uncharted robi wszystko lepiej - bohaterowie, klimat, fabuła, nagromadzenie akcji, lokacje, humor.

@Up

wilki, ludzie na opuszczonej wyspie(!), więzienie, łuki, karabiny, setki trupów, jelonek, płacz, krzyk, bieda, nuda...

Właśnie opisałeś Uncharted ;].

Widać, że w Uncharted nie grałeś.

2 Inne gry. Uncharted to taka trochę bardziej wesoła gra akcji w klimacie Indiany a TR to bardziej poważny survivalowy.

42. sek. - Nie czepiam się ale..."Lara wpada do syberyjskiej PUSZCZY" !? Litości !

[21]TR to bardziej poważny survivalowy. <- survival? W TR2013 nie ma go praktycznie w ogóle. A cała powaga idzie się wietrzyć, kiedy Lara płacze nad zabitym jelonkiem, a później morduje setki ludzi w sposób godny psychopatycznego mordercy. Cała ta "powaga" powoduje u mnie więcej śmiechu niż zadumy - w tej grze jest tak wiele nieścisłości, że głowa mała. To zwykła próba stworzenia klona Uncharted, ale odejmując od tego zajmujące lokacje, w miarę ciekawy scenariusz i przede wszystkim bohatera(ów), którzy nie legitymują się tylko i wyłącznie balonami przypiętymi do wydmuszki, której emocje, krzyk i płacz są wręcz śmieszne wobec tego, co wyprawia w czasie gry. To nie są dwie inne gry - obie produkcje są bardzo do siebie podobne. Być może jedna kładzie nacisk na coś innego od drugiej, ale wciąż jedna zżyna swoją formułę od drugiej, w tym przypadku TR od Uncharted.

Jaki tu survival? Laska sobie idzie i mruczy pod nosem że zimno i musi rozpalić ognisko. Nagle okazuje się że za 3 sekundy znikąd pojawia się palenisko, idziemy dalej i pojawia się X by zebrać drewno, potem następne i następne. Survival w tej grze to marketingowy wkręt i bardziej tło niż czysto praktyczne zastosowanie. Crafting śmieszny i naciągany na silę bo gra liniowa więc mogli sobie darowac i poustawiać bronie po drodze. Walka? też już widzieliśmy, ani to miodne ani dobrze wykonane. Ta gra drwi sobie z konwencji survivalu a tym samym z graczy którym wciska sie ten survival w na każdym kroku.

UP
Ten sam bełkot był pisany w przypadku TR'a w 2013 roku, gra dostała 90/10 średnią metacritica, do tego jak zapowiedziano definitive edition na PS4 i X1 to wszyscy nagle ucichli z hejtami, dziwne...

Myślę, że to co jeszcze do końca nie zagrało w TM zostanie przez twórców naprawione i Rise of the Tomb Raider będzie hitem! ;)