Top 10 gier 2012 roku wg Dela

Cholerka, dobry filmik, ciekawy, wyczerpujący wstęp :) Nie często to robię, ale tym razem muszę. Dobra robota :)

Jak dla mnie wspaniałe TOP 10 najlepszych gier 2012 roku. Wyczerpujące wypowiedzi o każdej grze i zauważenie pewnych niedogodności i niedoróbek. Wymiana dobrych i złych stron danej gry. Tak właśnie powinny tego typu filmiki wyglądać. Inteligentne wypowiedzi wciągnęły mnie tak bardzo że te pół godziny byłem odcięty od świata.

niestety Del, ale Scortch napisał mniej więcej to, co chciałem powiedzieć o materiałach z Twoim udziałem. Dodam trochę od siebie. Pół godziny Ci zajęło to, co powinno trwać góra 15 minut. Powtarzasz się, argumentujesz "bardzo bardzo", opowiadasz o grach, co nie ma znaczenia i co najgorsze, nie potrafisz budować zdań... Niestety, ale zaczynając mówić, budujesz jedno wielokrotnie złożone zdanie, czego nie da się słuchać, jest mało wyraźne i zasadniczo nie pamiętam nic z tego co powiedziałeś. Argumentacja powinna być krótka i treściwa, najważniejsze kilka zdań na temat gry. Nie ilość, a jakość. To tyle uwag jeśli chodzi o Twoje wypowiedzi. Znacznie lepiej wypowiada się Yuen, który nie mówi tak chaotycznie, buduje zdania oraz mówi krótko i na temat.

Co do Twojego TOP 10, mam dwie uwagi. Pierwsza - wiadoma - DayZ, nie ma co dodawać, bo wszystko zostało napisane. Klepnięcie na 1 miescu moda, a nie gry i to na dodatek nie ukończonego... Porażka Dell, bardzo mi przykro. Druga sprawa, to określenie przy temacie Diablo III, iż spędziłeś z grą "strasznie strasznie dużo czasu", czyli kilkadziesiąt godzin? Dla Ciebie to jest to dużo? Wybacz, ale używając takiego określenia, myślałem, że poświęciłeś co najmniej kilkaset godzin :) Kilkadziesi godzin, to zaledwie kilka dni, góra tydzień, a to miała być gra na wiele misięcy.

Cóż, listy nie skomentuję, bo nie grałem w nic, co wymieniłeś. O przepraszam, w Forze zagrałem kilkanaście minut u znajomego - bardzo fajna gra, reszta nie warta uwagi. Dziękuję

Na początku muzyczka z PAYDAY ;). W The Walking Dead grałem tylko na iPadzie - kawałek pierwszej misji (która jest za darmo). Ech XCOM to jedna z tych gier które chciałem, ale nie było na to kaski ;). Oooo tak Far Cry 3 jest świetną grą. Aaa ja ciągle czekam na DayZ jako normalna grę.

http://www.youtube.com/watch?v=j8iOSdNr5K0

Scortch ->

"Do diabła, naucz się chociaż cytować..."

"Słyszałeś kiedyś o pytaniu retorycznym? Weź chociaż nie przekręcaj tego co piszą inni..."

I minka przy poście faktycznie sugerują, że tylko zwracasz mi uwagę, prosze cię...
No i nie wiem za bardzo gdzie przekręciłem twoje słowa? Jak ktoś przeczyta całe zdanie to na początku jeszt zwrot "czy powinniśmy", który mówi, że to pytanie także faktycznie tak koszmarnie przeinaczyłem twoje słowa, że hej, pozdrawiam.

Witam. Około minuty 21:57 ,kiedy Dell opisuje GW2 słyszymy w tle jakąś melodyjkę. Czy ktoś wie skąd ta melodyjka pochodzi i gdzie ją można znaleźć??

Żadne oburzenie. Zwracam uwagę. Nie lubię jak się przekręca moje słowa.

Nie spinaj się tak, użyłem tego cytatu by wyrazić swoje zdanie na ten temat, po co to wielkie oburzenie?

@fenfir
Do diabła, naucz się chociaż cytować...
"Czy powinniśmy faworyzowć małe gry dlatego, że są małe, a nie dobre, a gry duże, powiedzmy AAA, deprecjonować bo są właśnie duże?"

Słyszałeś kiedyś o pytaniu retorycznym? Weź chociaż nie przekręcaj tego co piszą inni...

nie wiem czemu ale jak tylko zobaczyłem nowy x-com chciałem w to zagrać a nie znam oryginału. co oznacza że ten remake musiał się udać

Ciekawe TOP 10, został mi jeszcze Yuen ;)

Pozytywne zaskoczenie Endless space, sam kupiłem tę grę ostatnio na steamie w zasadzie przez przypadek bo była w promocji na steamie
a choć nie lubię strategii to postanowiłem zaryzykować przez kosmiczną tematykę i dobrze zrobiłem ;)
Spędziłem przy niej dobre 20-30h jak na razie i dalej do niej ciągnie, przejrzysty interfejs, kilka ras różniących się stylem gry,
pełna możliwość wykreowania świata (ilość układów, ich ułożenie, anomalie, nagrody za eksploracje i wiele, wiele więcej).

Co do walking dead to faktycznie "gra" dobra ale pojawiły się ciekawsze tytuły, WD w zasadzie nie oferuje nic więcej niż fabuła, mam podobne odczucia co do ostatniego epizodu.

Jeśli chodzi ogólnie o wybó gier niezależnych i ten cytat:

"Czy powinniśmy faworyzowć małe gry dlatego, że są małe, a nie dobre, a gry duże, powiedzmy AAA, deprecjonować bo są właśnie duże"

Zgadzam się z dellem, tu nie chodzi o to, że są małe i przez to twórcom wybaczamy pewne błędy ale to, że posiadają (część z nich) przynajmniej w moim odczuciu to "coś",
ciężko to uchwycić, ale właśnie ostatnio mam wrażenie, że ci wielcy twórcy (nie wszyscy) zaczynają robić gry strasznie odtwórczo,
nie czuć tej pasji, wiadomo, że nikt tego za darmo nie robi, ale zaczyna to przypominać wyrób maszynowy tworzony wyłącznie pod masowego odbiorce,
te mniejsze studia wiadomo, że nie mogą na takiej płaszczyźnie walczyć z tymi wielkimi, ale mogą właśnie powalczyć robiąc coś świeżego.

Szczególnie w 2012 roku zawiodłem się właśnie na tych wielkich tytułach, które cały czas mielą jedne i te same schematy
a te mniejsze gry dają wytchnienie od tego i potrafią zaskoczyć klimatem, ciekawą, wciągającą rozgrywką itd.

Bardzo dobra lista

Del na samym początku materiału powiedziałeś że emocje to najważniejszy element każdej gry. W odniesieniu do twojej listy top 10 nie rozumiem czemu nie pojawił się na niej Mass Effect 3 który jest grą wybitną patrząc pod kątem całości a nie tylko oceniając ją z perspektywy zakończenia jak robi to wielu graczy, w której prawdziwych emocji i epickich scen zapadających w pamięci nie brakuje od samego początku do końca. Co najmniej dziwi mnie to że na pierwszym miejscu umieściłeś Day-Z który nie jest pełną samodzielną produkcją tylko zwykłym modem innej gry. Co do oprawy wizualnej Dishonored to myślę że idealnie wpisała się ona w klimat gry i przynajmniej mnie nie raziła po oczach.

Del odnośnie Diablo 3 to "mam tak samo jak Ty" ;D "dwie sprzeczne siły" ;]

Felix - The One - rozumiem, ale tak jak powiedziałem, jest wielu producentów, którzy zapłacą GOLowi za reklamę....np wargaming....może i Day z - go nie za sponsorowali. Po 2 nie napisałem sponsorowane przez producenta... ,miałem na myśli ludzi od reklam:) Ale tak jak napisałem....ilość wejść i komentarzy= ilość kasy. Także nie produkujcie się bo to całe top 10 to w moim mniemaniu czysta prowokacja. To jest moja własna ocena top 10:) Pozdrawiam:)

@Felix
Nie, nie. Wybór jest w porządku, argumentacja nie. I tyle. Mówiąc, że lista mnie nie obchodzi mam na myśli, że mnie nie obchodzi. Nic więcej :)

@archi133: napisałeś "widać, że wszystko jest sponsorowane", wymieniając uprzednio DayZ ("nie ma to jak na 1 miejscu wybrać dodatek do gry"). Nie odnosiłem się do tego, co przytoczyłeś -.-

@Scortch: źle mnie zrozumiałeś. Po prostu cieszy mnie, że ogólnie ludzie nabrali szerszego ogarnięcia tematu. Nawet VGA się zmieniło pod tym względem (a niektóre poprzednie edycje, to jakaś kupa). I choć wciąż różowo nie jest, to przynajmniej takie pozycje jak Journey czy Walking Dead w kategorii najlepszej gry roku pokazują, że wciąż jest miejsce na kreowanie swoich wizji w całości - bez patrzenia na to, czy to się sprzeda albo czy trafi do jak najszerszego grona. A najlepsze jest to, że branża dostrzega i wspiera nie tylko rynek AAA (chociaż niestety na sprzedaż się to nie przekłada).

Kończąc tę myśl, ja bym osobiście np. AC3 wstawił na listę. Bo to mój subiektywny wybór. I cieszy mnie, że te listy również tworzone są czysto subiektywnie.

"Kij mnie obchodzi lista Dela"
Z Twojego postu wywnioskowałem, że się mocno poirytowałeś wyborem ;) Możliwe, że błędnie.

A argumentacja Dela - cóż, mogłaby być lepsza. Ale skoro ten jeden argument zadecydował o tym, że DayZ wylądowało na pierwszym miejscu, to po co opowiadać więcej? Więcej o grze można się dowiedzieć chociażby z jego materiałów na ten temat ;)

Oj dużo negatywnych głosów co do D-Z widzę... I domyślam się, że większość nie obejrzała nawet kilku godzin na Youtubie z tej gry ;)

Doskonale rozumiem Della - Day-Z to przełom w grach online, swoisty milowy krok.
To pierwsza gra, w której naprawdę czuć emocje - człowiek autentycznie boi się, że zginie a dorobek kilkunastu godzin gry pójdzie na marne. Widząc w oddali innego gracza naprawdę podskakuje adrenalina. I nie jest to wykreowane za pomocą skryptów, efektów czy zmyślnej fabuły. Gra sama siebie tworzy - tutaj nie ma z góry narzuconych rozwiązań, drogi, a nawet celu. To gracze decydują jak będzie wyglądał klimat danej rozgrywki.

A raczej... ludzka natura ;) Coś w Day-Z jest, że budzi tę mroczną stronę. Niby nikt do nikogo nie musi strzelać, ale nikt nie chce przecież zginąć, bo można wszystko bezpowrotnie stracić. Więc bliskie spotkania z nieznajomym w 95 % zmieniają się w krwawą jatkę. Którą najczęściej rozpoczyna ten, kto pierwszy zobaczy przeciwnika.
Nawet jak ktoś jest niby w porządku, to i tak boisz się do niego odwrócić plecami.... ;)

Podobnie jak w życiu także tutaj chce czuć, że jest tym dobrym, sprawiedliwym. Ale obejrzyjcie jakieś dłuższe gameplay'e - wielu na początku mówi "ja nie zabijam graczy/nie wypada zabijać innych/ zabijanie graczy jest beee". I trzymają się tego... dopóki widzą kogoś z daleka. Ale w sytuacji gdy nagle, niespodziewanie kilka metrów przed nimi pojawia się inny nieświadomy niczego gracz, zazwyczaj każdy spośród tych dobrych strzela. "Bo on na pewno by mnie zabił, gdyby tylko zobaczył/musiałem, on na pewno by pierwszy strzelił/ nie miałem wyboru, był za blisko..."

Nie dziwię się, że wielkie produkcje zostały wg Della z tyłu za małym, topornym, brzydkim modem w fazie alpha. Co by nie mówić - chyba każde wymienione w top 10 dzieło jest tak naprawdę w pewnym sensie miksem istniejących już elementów, schematów. Wszystko gdzieś, kiedyś już spotkaliśmy. Bardziej lub mniej podobne.
A Day-Z wnosi coś zupełnie nowego, czego do tej pory w grach po prosu nie było.

Mam tylko ogromną nadzieję, że nie zepsują tego w pełnej wersji...

Ps. A co do braku "profesjonalizmu". Taaa, już widzę, jak wszyscy się cieszą słuchając poważnego recenzenta używającego rzeczywiście fachowych zwrotów i analizując gry po wcześniejszym rozłożeniu ich na czynniki pierwsze.... ;)
Dla mnie tvgry zawsze były luźnym serwisem, na który wchodzę, żeby dowiedzieć się co w trawie piszczy, co nowego wyszło i jak to wygląda, a nie oczekując profesjonalnych wykładów na temat wyższości jednej gry nad drugą.