Tekken 6 gameplay

"To gra turniejowa z całą otoką treningów kilkumiesięcznych."
zaraz moze mi powiesz ze aimy jeszcze loadujesz zeby sie lepiej wytrenowac, w tych 4 buttonach... 4 miesiace to trzeba przy kartce zakuwac combosy wszystkich postaci zeby wymiatac, z gamingiem to nie ma za wiele wspolnego. tez lubie bijatyki ale to bardziej warcaby nie szachy

O gustach się nie dyskutuje. Ja osobiście wolę Tekkena (przyzwyczajenie i sentyment. Od pierwszej części na PSX xD), a jak ktoś woli SC to nic do niego nie mam (też miodna gra). A co do zakuwania combosów.. Geez.. Ile ja siedziałem na Xiaoyu i Huarangiem xD

wowuser--->W tekken 3 jak grałem (to były czasy),może byłem mniej doświadczony,ale po 5 miesiącach gra nie nudziła się i ciągle w niej coś nowego odkrywałem,a żeby być profesjonalnym graczem to trzeba grze poświęcić dużą ilość czasu.

Perkel
Ja. Będę się przy tym upierał. Na pewno znajomość combosów pomaga wygrać (choć kombinowanie ciosów w serie w bijatykach nie powinno mieć miejsca ponad pewne limity, dawno w bijatykach 3D przekroczone) ale da się bez tego grać. I to jest złe. I Tekken i Soul Calibur ssą przy choćby Street Fighter III : 3rd Strike.

a i owszem da się grać i nikt nie wymaga znajomości od pro dokładnie wszystkich ciosów. Kilkomiesięczny trening nie jest na poznawanie ciosów tylko na wykucie co do milisekundy odpowiednich kombinacji no i doświadczenie doświadczenie i doświadczenie.

@ rog
mówisz że da się bez tego grać a i owszem moja postać Bryan nie wymaga odemnie znajomości wielu ciosów bo korzystam może max z 10 kombinacji tak naprawde walcząc na serio. I jeśli grałem już z kimś to wtedy sięgam do jego całego apanażu bo wiem że go niczym już nie zaskoczę i zna mój styl.

I jeszcze jedno zielony choćby niewiem jak się starał tylko fuksem może wygrać z pro. I niewiem z kąd ten pomysł może dlatego że Postać Eddego z T3 była zbyt mashowalna dla zielonych i ładnie fajne triki i efekty wychodziły.

@ wowuser

faktycznie lepiej grać w bijatyki gdzie masz combosów bez liku a zaskoczyć przeciwnika możesz tak jak tym że po niedzieli jest poniedziałek vide sf4 który tak wszystkim się podoba ze źle zbalansowanymi postaciami.

nie jestem ekspertem od bijatyk ale swoje doświadczenie mam. Osobiście gram z dwoma kumplami regularnie od paru lat w kolejne tekkeny i mam dwóch którzy walczą heńkiem i obaj mają kompletnie różne od siebie style. To daje do myślenia (choć heniek nie jest jakiś ustomowalny pod osobę)

choćby niewiem jak się starał tylko fuksem może wygrać z pro.
Jeżeli fuksem da się w bijatyce wygrać to znaczy że taka doskonała nie jest.
http://www.youtube.com/watch?v=bPHXJ9NPmuI
To jest prawdziwa bijatyka, to jest pojedynek na poziomie.

do jednej i drugiej strony---->że tak wam powiem g*wno wiecie, nie grałem w żadnego tekkena ale żeby tak gre oceniać po kilku filmach i może zapowiedzi? Że nic nowego że to że siamto, więc przystopujcie troszke panowie

xD

ta gra jest do dupy, facet mówie ci

spoiler start

ciekawe jak na to zareaguje

tankem a co ma się takiego zmienić w t6 że nie mam prawa oceniać ? nawet nie potrzebuje żadnych gameplayów bo wiem jak będzie wyglądać rozgrywka.

Co do mashingu, SC jest gra dobra na imprezy.
Nie trzeba sie uczyc kombosow a i tak mozna startowac do najlepszych.

Tekken ostatnio pokazywal co potrafi ale watpie zeby wygral z wielkim powrotem krola bijatyk - Street Fighterem.

gameboywik----->Eddy był nawet w Tekken 5 tylko był w pewnym sensie ukryty.Trzeba było kupić Special Costume dla Christiny co w efekcie odblokowywało Eddyego.Potem na ekranie wyboru postaci po najechaniu na portret Christiny miałeś wybór albo naciśniesz trójkąt i grasz Christine albo X i grasz Eddym (albo odwrotnie już niepamiętam jak to było z tymi przyciskami) ;]