Przegląd Tygodnia - skąd się biorą tanie kody i jak wsadzić do gry całą planetę

Mówili że w swojej grze umieszczą całą ziemie i skanowali ją dronem <facepalm> To nie trzeba być specjalnie inteligentny by wiedzieć, że jest to absolutnie niemożliwe. Rozumiem, że chcieli tym dronem zeskanować 149 milionów kilometrów kwadratowych lądu?! Jak by wykorzystali zdjęcia satelitarne, to bym stwierdził, że jest to jak najbardziej możliwe, ale skanowanie takiej powierzchni dronem jest niewykonalne. Dron którym chcieli oni to zrobić ma maksymalną prędkość przelotową 57 km/h, kosztuje 12 000$ a jego bateria starcza na ok. 45 minut lotu i w tym czasie można zeskanować 12 km2 lądu. Co oznacza, że zeskanowanie całej powierzchni lądu na ziemi, jednym dronem, nie licząc czasu na ładowanie baterii, zrzucanie danych i podróżowanie z tym dronem, zajęło by im "tylko" 1063 lata!!!

Śliwka challenge :D

Zróbcie w końcu porządek z bufforowaniem playera albo zwyczajnie wrzucajcie wszystkie filmiki na youtube bez wyjątku. Mimo że YT nie jest idealny, to nie ma tam tak mocno odczuwalnych problemów jak na waszej stronie rodzimej tj. cięcie się materiału, dławienie przepustowości.

Idę zrobić kawę, zostawiam wideo do załadowania, wracam, a tam nawet połowy nie ma... a nawet jak jest już całość, to czkawki dostaje player. Komp dobry, net dobry, ewidentnie po waszej stronie problem.

Przegląd prawie o niczym a i tak dobrze się oglądało.

To ile już, 6 przeglądów w plecy?

Ojcze wróć :(

Pewnie kiedyś rozległy świat w grach będzie bardziej interaktywny i niezależny od skryptów.

Zrobiliście te gryoffline w Warszawie z raz. Albo po różnych dużych miastach

Moim zdaniem, długość gry w ogóle nie przekłada się na jej "lepszość". Wiadomo, jak dobra gra, to chciałoby się w nią grać i grać, ale jeżeli miałaby być pozapychana na siłę nudnymi przedłużaczami, to dziękuję... wolę szybciej, ale konkretniej, niż dłużej ale nijak!

Jeśli chodzi o tanie klucze to (pomimo ich "niejasnego" pochodzenia) często są atrakcyjne dla wielu graczy, dzięki dużo niższym cenom. Sam nigdy jeszcze nie kupowałem gry w ten sposób, bo jestem z tych, co to wolą iść do sklepu i kupić pudełkową wersję!