Podróże w kosmos i rycerze Jedi.
3 516 wyświetleń
(16:45)
6 sierpnia 2016
Mass Effect to jedna z największych wirtualnych opowieści science-fiction. Większość takich historii zazwyczaj zawiesza istniejące prawa fizyki na rzecz historii. Mass Effect jednak stara się tłumaczyć metody oraz prawa, które stoją za technologią występującą w grze. Czy ma ona w ogóle sens? (6571)
GRYOnline
Gracze
Steam
Kuba postanowił dziś przyjrzeć się rosnącym cenom pamięci RAM i temu czy ta sytuacja, jak niektórzy wieszczą, "zabije gaming"?
tvgry
14 grudnia 2025
Nie każda gra może liczyć na drugą szansę. Czasami zdarza się jednak, że kiedy wydawcy rozkładają ręce, do akcji wkraczają sami gracze. Oto pięć tytułów, które po katastrofalnej premierze zostały uratowane dzięki pasji i uporowi fanowskiej społeczności.
tvgry
21 grudnia 2025
Materiał nie zdradza żadnych zwrotów akcji ani ważnych dla rozszerzenia bohaterów. Geralt z Rivii - zawsze na szlaku, ledwo wiążący koniec z końcem, wykonujący konieczną i niewdzięczną pracę zabójcy potworów. Do tego się przyzwyczailiśmy. Ale czy podczas wizyty w Touissant główny bohater nie stracił kontaktu z rzeczywistością? Czy jego tożsamość wiedźmina nie stoi w sprzeczności z bogactwem, którego się dorobił?
tvgry
1 czerwca 2016
To nasze ostatnie Podsumowanie Tygodnia. Porozmawiajmy o naszych planach, DLC do Wiedźmina 3, braku kontynuacji LOLa oraz słowach Swena Vincke. | Wspomniane projekty: Rusnar, Kuba i Smoczy: https://www.youtube.com/@Niewyspani_pl | Frozi: https://www.youtube.com/@UCrKxc2GV0ea7Me7f19cI-rA | Ula: https://www.twitch.tv/kweiik
tvgry
20 grudnia 2025
Pamiętacie ten ostatni kadr z finału serialu Fallout? To New Vegas, ikona świata gier.
tvgry
19 grudnia 2025
5 lat temu (i jeden dzień :))premierę miał Cyberpunk 2077. To idealny moment, żebyśmy porozmawiali z twórcami o tym jak gra powstawała. Zapytaliśmy o ciekawostki, nieznane fakty, a także często powtarzające się kwestie dotyczące gry. | Materiał zawiera #reklamę - konkurs z Cyberpunka 2077 we współpracy z @CDPROJEKTRED już niebawem! | WYSTĄPILI: Błażej Augustynek - Quest Director, Ania Bulavina - Senior Environment Artist, Tomasz Marchewka - Story Director, Jakub Knapik - VP, Global Art Director, Paweł Mielniczuk - Art Director, Marek Kawka - QA Analyst, Lucjan Więcek - Art Director, Amelia Korzycka - Senior Community and Social Media Manager. | PODZIĘKOWANIA DLA: Katarzyna Dąbkowska, Marta Piwońska, Michał Giersz, Paweł Burza, Radek Grabowski | REALIZACJA: Szymon @Rusnar Rusnarczyk oraz Mateusz @vanaki "Smoczy" Popielak.
tvgry
11 grudnia 2025
W nocy odbyło się TGA i oprócz Clair Obscur Awards... yyy znaczy nagród dla twórców gier z różnych firm, odbyła się masa zapowiedzi. O tym wszystkim opowiemy Wam dzisiaj w skrócie! 10:10 Zwiastun duchowego następcy Mass Effecta (Exodus)
tvgry
12 grudnia 2025
Już niedługo rok 2026 a wraz z nim nowe gry. Oto produkcje na które czekamy! | #reklama #współpraca | Materiał powstał we współpracy z firmą ASUS. Sprawdź ASUS ROG Xbox Ally X: https://www.asus.com/pl/store/mobile-handhelds/gaming-handhelds/
tvgry
23 grudnia 2025
Clair Obscur: Expedition 33 pobiło rekord na TGA, ale jednocześnie pojawiła się masa komentarzy, że te nagrody się grze nie należą. Oskar postanowił przyjrzeć się sprawie.
tvgry
24 grudnia 2025
Wybraliśmy nasze ulubione gry 2025 roku. Nie takie, które koniecznie wygrają nagrody, czy najlepsze w historii, a po prostu takie które naszym zdaniem były spoko!
tvgry
10 grudnia 2025
Bioware stworzyło niesamowicie szczegółowy, dopracowany i rozbudowany świat. Uwielbiam tą serię i nie mam wątpliwości, że jako trylogia nie ma ona sobie równych (nad nią stawiam tylko trzeciego Wiedźmina). Świetny materiał Arasz!
georgiev kompletnie zle to rozumiesz.
Wedlug teorii Einsteina, czas nie jest jednostka stala i plynie roznie z zaleznosci od obserwatora oraz od relatywnego ruchu obserwatora. Ogolnie rzecz ujmujac, czas dla obiektu w ruchu bedzie plynal wolniej niz dla stacjonarnego obserwatora.
Jesli wezmiemy 2 osoby, jedna posadzimy na lawce w parku na ziemi a druga wyslemy rakieta w podroz z predkoscia bliska swiatlu to dla obu tych osob czas jaki uplynie bedzie inny. Jesli kosmonauta wroci po 2 latach na ziemiezobaczy ze jego kompan na parkowej laweczce postarzal sie o 30 lat.
Oczywiscie tego poki co dowiesc nie mozemy, wiec wezmy bardziej zyciowy przypadek, stacja kosmiczna orbitujaca wokol ziemii. Czas dla kosmonauty na stacji plynie wolniej, sa to sekundy czy tez nawet ulamki sekund ale jest wolniej i zostalo to zmierzone. Oczywiscie ktos powie, ze moze to byc obarczone bledem oraz niestabilnoscia ukladu, wiec kolejny przyklad; obecna nauka pozwala nam rozpedzac czasteczki do predkosci okoloswietlnych. Zostalo udowodnione ze czas dla rozpedzonych czasteczek plynie wolniej (wiecej na ten temat powinno byc na stronach instytutu MAx-Plancka i CERNu) i poki co teoria relatywistyczna Eisnteina sie tutaj sprawdza.
jak ktos chce wiecej na ten temat poczytac to niestety musi zaglebic sie w pozycje ksiazkowe bazujace na teoriach Einsteina.
Mówiąc o prędkościach zapominasz o jednym - to tylko miara czasu potrzebnego na przebycie danego odcinka. Jeśli do najbliższej gwiazdy są 3 lata świetlne, to podróż z prędkością światła będzie trwała 3 lata. Tyle. Na Ziemi też miną 3 lata. Jeśli przekroczyć prędkość światła dwukrotnie to taka podróż będzie trwała 1.5 roku. Dla nas na planecie jak i takiego podróżnika minie dokładnie tyle samo czasu. Inną sprawą są tunele czasoprzestrzenne, a w zasadzie portale, które miały by nam pozwolić na zagięcie czasoprzestrzeni - jak to było wytłumaczone w Interstellarze to tak jakby narysować punkt A i B i zamiast rysować linii między nimi zagiąć kartkę i przebić oba punkty. Wtedy dopiero dla podróżnika mogłoby minąć kilka minut, a dla nas kilka(naście/set) lat. A w ME tak się nie dzieje - przekaźniki nadają prędkość, a nie zakrzywiają czasoprzestrzeń.
Większym mankamentem jest komunikacja międzygwiezdna, która powinna być znacznie opóźniona względem przebytych odległości.
Mylisz się. Dylatacja czasu ma ogromne znaczenie nawet teraz dla nas. Gdyby satelity nie uwzględniały różnicy szybkości upływającego czasu w różnych ośrodkach(czyli dla niej i dla nas) GPS by nie działał. Wystarczy że rok leciał byś z prędkością bliską prędkości światła a nie miał byś po co wracać na ziemie. Wszyscy bliscy dawno by nie żyli a na ziemi panowało by kolejne pokolenie.
Pozdrawiam
kurka dawno nie grałem w efekt masy, ale zawsze myślałem, ze te przekaźniki masy "teleportują" statki, a nie rozpędzają je do jakieś tam cudnej prędkości.
W sumie podróżowanie bez ruszania się z miejsca coś ale Diuna
Przecież dokładnie na tym polega sci-fi, że opiera się na obecnej wiedzy, ale też wplata w nią wiedzę fikcyjną. Bez sensu jest się czepiać sci-fi, że coś jest tam niezgodne z naszym obecnym poziomem wiedzy. Truizmem jest przecież to, że to co ileśtam lat temu nie mieściło się ludziom w głowie i uważano to za niemożliwe, potem okazywało się jednak możliwe np. że atom jest jednak podzielny.
Chodzi po prostu o to, że nie jest jak w SW, gdzie podstaw jakiejkolwiek wiedzy brak, i tyko jakieś midichloriany, które są raczej magią niż nauką. Najgorzej jak dla kogoś wyznacznikiem bycia sci-fi jest tylko tyle, że jest kosmos, latają statki i są lasery...
Jest tylko pewien problem: Mass Effect NIE jest sci-fi, a space operą (tak samo jak SW, Halo czy Starcraft).
Już nie pamiętam w której części, ale jest na cytadeli taka zabawna scenka, gdzie sierżant musztruje dwóch żołdaków pięknym monologiem o sir Isaacu Newtonie, najbardziej zabójczym sukinsynu w kosmosie.
W drugiej :-) Faktycznie genialny jest ten monolog, zwłaszcza fragment żeby dokładnie celowali, bo jam spudłują pocisk będzie leciał tak długo, aż w coś nie trafi ;-) Teraz dokładnie nie pamiętam jak to szło, ale dobór słów jest kapitalny :-)
Wow jesteście w formie jednak (Nie przypuszczałem:))Troche zapewne ktoś w redakcji przeczytał Hawkinga i Michio Kaku. A tak poza tym świetny materiał, który przy interesowaniu się tym tematem, nie jest taki trudny w odbiorze (ale sam mam pewne braki)
"Przyrodę i przyrody prawa krył nocy cień,
Rozkazał Bóg: "Niech będzie Newton!" I stał się dzień."
Nie można podróżować szybciej niż światło, za duży nacisk na to w materiale, bo i nie trzeba, osiągając prędkość światła możemy "skoczyć" gdzie chcemy w 0 czasu.
Tak, z perspektywy światła wszystko jest jednym punktem, w który dociera natychmiast.
I nie pytajcie mnie "co i jak", według obecnej naszej wiedzy i wzorom takie rzeczy właśnie wynikają.
ERRATA, siła odśrodkowa nie powoduje, że obiekt zyskuje grawitację, to tylko "emulacja", bo prostu przyciska nas do obiektu siła odśrodkowa, grawitacja przyciąga, odśrodkowa wypycha.
Pomijając fakt, że według obowiązującej jeszcze fizyki nie da się rozpędzić materialnej rzeczy do prędkości światła...
Nawet gdyby się dało osiągnąć rakietą prędkość c ( lub przynajmniej 0,99999999999999999c) to o ile taka podróż dla pasażerów trwałaby faktycznie dość krótko to czas we wszechświecie płynąłby normalnie. Podróż do gwiazdy oddalonej o kilkaset lat świetlnych dla załogi trwałaby dość krótko ale na Ziemi czy gdziekolwiek indziej minęłoby kilkaset lat. Celowość takich podróży staje pod dużym znakiem zapytania. To raczej misje w jedną stronę. Do zaakceptowania jeśli chodzi powiedzmy o kolonizacje innych innych światów ale nie jeśli chcemy sobie po prostu polatać i wrócić do domu.
Bazując ponownie na obecnej wiedzy (choć uważam, że jednak wszystkiego nie wiemy i coś tu nie gra z tymi wzorami) to problem pojawia się tylko przy prędkości bliskiej c, jeżeli jakimś cudem osiągniemy c, a dla c dotarcie gdziekolwiek zajmuje 0 czasu, wiec jak czasu w ogóle nie mija nic, to TEORETYCZNIE, wcale na ziemi nie minie nie wiadomo ile czasu, nie minie w ogóle nawet sekunda.
Bo przy c sprawa staje się trochę bezsensowna, bo według wzorów minie nieskończenie wiele czasu obserwatora, a więc obojętnie gdzie wyruszysz z tą prędkością, wszystko przestane istnieć...
Oczywiście wszystko pomijając fakt, że obecnie wiedza jet taka, że nie da się nawet zbliżyć do c, a co dopiero zrównać.
Skad pomysl, ze podroz z predkoscia swiatla zajmie 0 czasu? Czas takiej podrozy nie plynie tylko dla (teoretycznego) obiektu, ktory z taka predkoscia by podrozowal, w calej reszcie wszechswiata plynie dokladnie tak samo, jak zawsze - wiec podroz na odleglosc 100 lat swietlnych zajmie z punktu widzenia obserwatora dajmy na to z Ziemi - 100 lat. Jedynie dla kosmonauty bedzie to niezauwazalne, dokladnie jak Raistand napisal.
Bazując ponownie na obecnej wiedzy (choć uważam, że jednak wszystkiego nie wiemy i coś tu nie gra z tymi wzorami) to problem pojawia się tylko przy prędkości bliskiej c, jeżeli jakimś cudem osiągniemy c, a dla c dotarcie gdziekolwiek zajmuje 0 czasu, wiec jak czasu w ogóle nie mija nic, to TEORETYCZNIE, wcale na ziemi nie minie nie wiadomo ile czasu, nie minie w ogóle nawet sekunda.
Ale co nie gra z wzorami? :) Wzory na dylatację czasu są i zdaje się, że nawet działają.
Wydaje mi się że ten film powinien zawierać odniesienie do oryginalnego źródła z konta YT ShoddyCast.
Dla porównania filmy z kanału
[link]
[link]
co do prędkości światła to gadałeś bzdury.
Według fizyki newtonowskiej aby rozpędzić obiekt o masie M do prędkości światła potrzeba X energii, jeśli użyjemy więcej energii niż X powiedzmy X+ (gdzie X+ = X+Y), to obiekt i tak osiągnie tylko prędkość światła, ale jego masa będzie wynosić M+Y.
Czyli teoretycznie:
1 gramowy pocisk wystrzelony z prędkością nad świetlną w momencie uderzenia będzie miał masę (powiedzmy) 1 tony, ale jego prędkość nie przekroczy prędkości światła.