Liga Nieśmiertelnych - Max Payne 2

Jakich tam dorosłych , gdy byłem mniejszy , sam w to grałem :)

Ciągle sobie powtarzam, że zagram i nie grałem jeszcze

Mnie męczyły trochę poziomy na budowie, po prostu były za długie i gra zaczęła nużyć, trochę jak hotel z jedynki.

Hah, pamiętam jak parę lat temu bałem się zacząć Max Payne'a 2, gdyż przerażał mnie poziom w szpitalu. Jedynkę przeszedłem bez niczego, ale ten szpital to masakra! Gdy po paru latach postanowiłem na prawdę przejść dwójkę, to nadal czułem lekką traumę do etapu w szpitalu, jednak przeszedłem go bez żadnych negatywnych emocji :D

ten zaśnieżony Nowy Jork..

No w dwójce to raczej deszczowy...

bardzo miło wspominam tę grę .

Ja ogólnie jakoś za Max Paynami nie przepadam, ale z dwójki wrył mi się szpital w głowę - pamiętam że jak pierwszy raz go zobaczyłem to myślałem że jeśli chodzi o grafikę nie da się zrobić już nic więcej, a potem przyszedł Half-Life2 i nic już nie było takie same.
<-----------

Gra epicka i kultowa zarazem, tak dobra, że aż grzech jej nie przejść. Mam nadzieję że Max Payne 3 da radę w obliczu tak wysoko postawionej poprzeczki przez jego poprzedników. Ehh, takie gry pamięta się do dziś.

dajcie w końcu tzar:ciężar korony.

Ja maxa 2 ukonczylem tydzien temu klasyk trzeba w niego zagrać !!!

mp 1 i 2 to świetne gry i ostatnio dla przypomnienia znowu je przeszedłem i stwierdzam że 1 była lepsza :P

Maxa 1 i 2 ponownie ukończyłem 3 tygodnie temu, a materiał skopany bo żeby tak bez entuzjazmu mówić o mojej najukochańszej serii, wstydź się koniu.

Kolejny klasyk:) Pasuje odświeżyć kiedyś obie części. Zasłużone miejsce wśród nieśmiertelnych.

Świetna gra, tak samo jak jedynka, warto zagrać.

Haha, mam identyczną koszulę jak pan scenarzysta na zdjęciu w materiale :D
Tylko ja mam raczej nieco większy rozmiar...

Dobra gra!!

Najlepszym serialem w Maxie był "Address unknown". To stamtąd wziąłem swojego nicka :P

Max to legenda, zasłużone miejsce w lidze :D

Odświeżyłem sobie niedawno obie odsłony. Podobały mi się jeszcze bardziej niż za dawnych czasów. Oby trójka utrzymała ten niesamowity poziom.

ta muzyka, ten komiks, ten zaśnieżony Nowy Jork....to się nazywa klimat