Ile jesteśmy w stanie zapłacić za demo pełnej gry?

Ile zapłacić - no sumie ciężko powiedzieć, zależy od aktualnej ceny energii elektrycznej, naszego łącza internetowego i czasu potrzebnego na jego pozyskanie.
Bo dodatkowo płacić za demo nie widzę opcji. A potem będzie płacz że TPB ma się dobrze...

Co do prowadzącego - żałosne próby bycia zabawnym i te "dosrywanie" w postaci "Araszowego cynizmu" WTF? To jakaś próba odegrania się czy jak? nie lepiej takie sprawy załatwiać między sobą, a nie wciskać do filmików? żałosne i niesmaczne. Podobnie jak wspomniane próby rzucenia żartu i "śmiesznej"/dziwnej miny (vide "znowu ratowanie świata") To jest profesjonalizm? więcej go mają chyba niektórzy YT'berzy...

Odnośnie samego tematu, to jak ludzie zaczną kupować demka (sic!) to będziemy mieć później taką samą tendencję jak obecnie z uDLC i wczesnym dostępem (chociaż to na ścisłość da się jeszcze jakoś zrozumieć)
Tak wiele i szumnie się mówi o głosowaniu portfelem i co? i GUZIK! bo jeden mądry nie da się ogolić, a kilku innych zapaleńców już tak. Inni producenci zauważą, że to działa i sami tak będą robić, a potem pojawią się narzekania (pewnie też tych co płacili za takie dema) No ale głupota nie zna granic...

edit:
Poza tym co ma wspólnego mini recenzja FF z tematem przewodnim filmu?

Jordan sam jesteś DEMO, ogranicz pierdolniki/ ogólniki i gadanie sam ze sobą, bo masz z tym problem, i sam siebie pytasz i sam się z siebie śmiejesz/ TVGRY ; Mi u Jordana brakuje Kontaktu, tego z widzem zza kamery. Jak mam Ciebie oglądać, to mam wrażenie jakbym oglądał duże dziecko, które jest w sobie zadufane bo jest w telewizji, a ty widzu cicho siedź, bo ja tu mam głos. Współczuje temu kto cie nagrywał, katusze. Musi to być straszne, chyba że się sam nakręcałeś? Hę.

Dobrze, że nie gram w japońskie gry ;-)
A płatne demo to absurd sam w sobie.

Nie ma płatnego dema, coś ci się pomyliło.

Demo powinno być dostępne dla każdej gry, a jeżeli realizacja dema jest nie możliwa w przypadku niektórych gatunków gier to każda powinna mieć przynajmniej wersję trial. Płacenie za wersję testową jest zdzierstwem. Co innego natomiast wczesne wersje gier, o których jesteśmy informowani, że gra jest niedokończona i godzimy się na stan w jakim możemy grę zastać. Nie mniej jednak producenci przed zakupem powinni umożliwiać graczom przetestowanie gry, każdej niezależnie od formy i stanu w jakim się znajduje.

@Roo23th

Serwery i studio rozwijające grę mmo utrzymają się same?...

Łatwo wszystko sobie upraszczasz. Płatna alpha ma dla twórców duże znaczenie - ogranicza liczbę testerów i są większe szanse na łatanie gry. Jak rzuciliby otwartą alphę to mają kilka razy więcej "testerów" co po prostu wejdą sobie pograć i zobaczyć grę, a błędów nigdy nie zgłoszą. Jednocześnie dla mniejszych ekip wypuszczenie takiej wersji to może być być albo nie być gry/studia.

Po co te próby bycia niby śmiesznym?

Ludzie się przyzwyczają. Nie tylko nie będą psioczyć. Jeśli demo będzie wysokiej jakości i nie będzie trwało 2 minuty, to ci, którzy będą chcieli kupić, kupią.

Nie wrzucałbym wszystkich tego typu gier do jednego worka o nazwie "demo". "Ground Zeroes" jest raczej DLC przed głównym daniem. Konami i Kojima Productions nigdy nie nazwały tej gry demem.

Graficznie prezentuje się dobrze! :)