Gramy w Red Orchestra 2

Gra nudna a karabin maszynowy a właściwie jego ustawienie powala.

W sieci trochę lepiej ale unikajcie KM przy ustawianiu giniemy taki upierdliwy.

Szkoda kasy tyle

najbardziej realistyczna gra z 2 wojny POLECAM

jak często gry ze wschodu w pierwotnej wersji praktycznie niegrywalne

Recenzji nie będę pisać, ale jak na razie są bugi, jest nudno, wolno i ogólnie źle. Zawsze można coś poprawić, chociaż na razie jestem sceptycznie nastawiony.

Fajne, fajne

Jakoś mnie ta gra nie przekonuje, chyba nawet 5zł bym na nią nie wydał. Oczywiście to kwestia gustu, ale jak dla mnie Homefront wypadał znacznie lepiej niż "Bohaterowie Stalingradu". Nawet chyba w kwestii multika nie brał bym tego tytułu pod uwagę.

POZDRAWIAM

Właśnie gierkę zakupiłem i instaluje, niestety patch który się ściąga z szybkością 1mb.sek jest strasznie duży, zostało jeszcze godzinę ściągania. Co poprawili mam nadzieje że bugi które w tym filmiku żeście pokazywali, napiszę później jak już pogram

Gierka na multica zapowiada się fajnie, pokażcie w następnym gramy te czołgi :)

Wiecie jakie Snajperskie MOTTO maja t-bone i koniu - 10 shots 0 deads!!!

Jasne tylko zacząłeś mówić o klasach to dokończ.

Dobrze, niech to będzie tryb "kampanii" Tylko wytłumacz przy okazji ludziom którzy przenieśli się z COD czy BC, że jest to tylko trening.

W singlu nie respawnujemy się na swoich towarzyszach (w BC2 ma to miejsce), tutaj odradzamy się jako jeden z towarzyszy który jeszcze żyje, a to drobna różnica.

Uważałem że ta gra będzie dobra ale jest przeciwnie chodzi o Bugi i sztucznej inteligencji postaci (postacie chodzą bezsensu, przenikają się ). Kampania też nie zachwyca to tylko przecież Cut-Scenki.

Tak, tak i pewnie jeszcze bez spodni gadał! :D

Shok--> A mówiłem gdzieś że są tylko 3? Wspomniałem zaledwie parę najważniejszych.

"Nie ma tutaj trybu single player tylk TRYB JEDNOSOBOWY"

Teraz przestaw wersję językową na angielską (gdzie wyraźnie pisze Single Player) i uświadom się że to kwestia wyłącznie nazewnictwa.

"Nie respawnujemy się na swoich towarzyszach."

W singlu respawnujemy się na swoich towarzyszach.

Matchaus---> Czy te magiczne chwile spędzone w okopach Bereziny odeszły już w zapomnienie? Przecież wojowałem w Orchestrze gdzieś tak do premiery Darkest Hour w 2008 roku ;p

Pozdrawiam

Czy tylko ja mam wrażenie jakby T-Bone gadał z zagryzionymi zębami?

To ma być recenzja/gramy czy żart !

Jeżeli byłbym nowym graczem w tej serii strasznie byście mnie zniechęcili.

Też grałem w betę RO2 i gram od ponad 5 lat w RO1.

Nie pokazaliście/powiedzieliście 50% rzeczy.

Klas jest więcej niż 3.

Nie respawnujemy się na swoich towarzyszach.

Nie ma tutaj trybu single player tylk TRYB JEDNOSOBOWY

Żal... bo nie wiem jak to nazwać.

Róbcie coś porządnie albo wogóle.

Materiał bardzo fajny, ale single player jakoś średnio mi się podoba. Zobaczymy przy multiplayerze :)

Ale zamuła. A co do gry to jakaś kicha a chciałem kupić.

Kiedyś czytałem zapowiedź i mi się spodobało, teraz powiem, że wygląda to fajnie. Pewnie kupię w przyszłości.

ale badziewie :/

@Bone i Koniu
Dobry materiał, proszę o więcej!
(czołgi; tryby gry; teamwork w akcji)
Niestety, muszę zgodzić się z Bonem, że pewnie dopiero przy czwartym patchu dostaniemy dobry produkt.
Jednak brak tego typu gier na rynku "zmusza" do "trudnej miłości" ;)
Cóż... w królestwie ślepców jednooki jest królem... ;)

@Bone
Filmik w okolicach 9:35 - W pierwszą część zdecydowanie grałem bardzo dużo[...]

Piernik jasny! Szkoda, że nie dałeś znać - pogralibyśmy razem :P
(że o wspomnianych rozgrywkach klanowych nie wspomnę :)

Aha - mała uwaga natury technicznej. Jeśli rozpoczniesz przeładowanie i np. zaczniesz biec, to nici z uzupełnienia magazynku :)

P.S. Co do "forumowych Rambo", którzy mają taką bekę z Twojego sposobu mówienia, to chętnie posłuchałbym ich w akcji. Idę o zakład, że skończyłoby się na góra trzech poprawnie skonstruowanych zdaniach.
Krytycy od siedmiu boleści, którzy na temat Waszej pracy potrafią napisać jedno głupkowate zdanie...

Nic dziwnego, że tak często ginął, skoro grając snajperem biegał jak z Pepeszą. Ale gra nie taka zła. Fajna odskocznia od pro elo wypasionych Codziaków.