Gramy w MW2 - multiplayer

multi jest ok a był by dobry jak by dedyki były

super multiplayer super program i wogóle super!

Multi w tej grze rządzi :D

Czemu jesteś noob tuberem ?

multi rzadzi

multi to najmocniejsza część tej gry

Najbardziej mnie rozmiesza koleś o nicku Chujogrzmot. Z kim to przyszło grać... :D

ale żeś dał du... w tej grze w 3 os. :P ale na początku to ześ nieźle wymiatał w tym Underpass

czemu mi to nieidzie na filmik

Właśnie zamówiłem tą gierkę i czekam z niecierpliwością na przesyłkę!!!
Akurat wolne na święta więc będzie chwila żeby to obadać :D:D:D:D:D

W drużynie przegranej po pierwszym meczu był koleś z fajnym nickiem :):)Multi świetne jak zwykle w Codzie:)

widzę że granatnik w tej części jest jescze bardziej irytujący

Mam już problem czy kupić to grę po tych wypowiedziach. Naprawdę dobrze mi się grało MW1 i tak samo bym chciał pograć w MW2 tylko z większymi bajerami.

Moim skromnym zdaniem jest to, że dana broń jest w grze można jej używać do woli ale jakoś w jedynce nie miałem problemów z granatnikiem jakoś.

multi podobne do battlefield herose

Bardzo dobre gramy. Z reszta jak zawsze :)

PS. Miała być video recenzja MW2 i nic nie ma :/

W MW1 nie zawsze grałem na serwerach w których granatniki i męczenniki były zabronione, więc tak - przyzwyczaiłem się do oberwania takim znikąd. Co nie znaczy, że nie pomstuję od czasu do czasu na ich użytkowników. :)

Hardkorowiec ze mnie też taki nijaki - zresztą nie lubię tego podziału hardcore/casual. Gra to gra, ma sprawiać przyjemność niezależnie czy biegasz po dedykowanych serwerach z k/d ratio 10/1 czy lubisz od czasu do czasu postrzelać sobie nie przejmując się statystykami.

Karrde

Spójrz na to z innej strony: jeśli granatnik jest nie zbalansowaną to oznacza, że jest jedną z najskuteczniejszych broni w tej grze (obojętnie czemu - fakt jest taki, że jest skuteczny i już). Więc się nie dziw, że ludzie biegają z tą skuteczną bronią bo mają większe szanse ubicia kogoś.
Ta gra została zrobiona dla casuali a nie dla hardcore'owców. Tak tam się będzie grało. Albo kolesie z granatnikami i upadającymi granatami po śmierci, albo cheaterzy, których nikt nie może zbanować i nawet się nie muszą kryć z tym, że oszukują (VAC jakąś część zbanuje, ale gdy ktoś ma trochę oleju w głowie to cheaty będzie uaktualniał). Casual się nie przejmie i możliwe, iż nawet nie pomyśli, że ktoś kto go dziwnie zabił miał haxy - on gra dla funu. A gracz hardcore'owy nic nie zrobi nawet gdyby chciał i się zrobił już cały czerwony ze złości. Nie napisze do admina na steam jak w CS-ie. Nie nagra dema. Jedyne co może zrobić to nie grać w to bo takie granie się mija z celem. A reszta graczy jest gdzieś po środku - zależy jakie mają podejście do grania

No świetnie uczepiliście się tego granatnika jak rzepy i to takie najgorsze z najgorszych, które nie chcą się w ogóle odczepić... i to samo z Dellem zostawcie temat już w spokoju :)
To prawda, że ludzie w MW byli bardzo denerwujący gdy biegali tylko i wyłącznie z granatnikiem i że możliwość zablokowania tego była bardzo dobra, aczkolwiek jak ktoś wcześniej wspomniał granatnik rzeczywiście jest słabszy.
( nie mówię, że nie macie racji, ale byście już wyluzowali :D )

Dajcie już spokój ... wasze protesty/płacze nic nie dadzą bo jesteście tylko malutkim procentem ludzi, którzy kupili tą grę. I tak IW nie robi kaski na was tylko na "randomowych" graczach, którzy kupili tą grę, grają w nią, podoba im się a za rok kupią następną cześć bo nawet nie wiedzą co to jest "klan" czy "liga", albo ich to nie kręci.

To prawda, że gierka ma parę - jak i + ... no cóż nie ma gry idealnej obecnie ;)

A jeżeli chodzi o samą grę i moje wrażenia - jest ok ... można sobie pograć i odstresować się po pracy.
( dodam, że grałem w klanach w cod jak i w cs'a i jakoś teraz gdy mam mniej czasu na grę nie przeszkadza mi brak dedykowanych serwerów itp. i mogę się założyć, że takich ludzi jak ja jest na pęczki )

Pozdrawiam

M0nk

Z pierwszą połową Twojej wypowiedzi się zgodzę. Zasady są odgórnie ustalone przez IW. Nie można ich zmieniać. Jak ludzie będą chcieli to połowa serwera będzie biegała z granatnikami I NIC WAM DO TEGO. Jak chce to niech gra - jego prawo. Jak się burzysz to zamiast tego możesz albo biegać z także granatkiniem, albo kampić gdzieś ze snajpą, albo wziąć p90 i przeć do przodu, albo starać się grać normalnie, etc.. Musicie do tego przywyknąć i im prędzej to zrobicie tym lepiej. W przeciwnym wypadku nie polecam grać w MW2 bo szkoda nerwów (tak jak i ja. Ja nawet tego nie kupiłem bo ta gra jest za mało elastyczna w porównaniu do innych).
Inna sprawa, że jest jakaś część ludzi, która gra po to, żeby uprzykrzyć życie innym. Tak to IWnet jest zrobione badziewnie XD

A, i gdybym był cheaterem to z radością przerzuciłbym się na MW2. Praktycznie 0 strachu przed banem. Nawet się ukrywać nie muszą z cheatami, heh.
Do czego to doszło..
Ale ja 'nie płaczę' z tego powodu. Są inne, jak na moje lepsze gry do grania po necie

BRONIE SĄ PO TO ZEBY NIMI GRAĆ
Ok, w takim razie proponuję by w następnym Modern Warfare (albo nawet najbliższym patchu, a co!) dodać death streaka który zabija wszystkich na mapie. Ot, giniesz cztery razy i bum! Już masz X fragów. To jest dopiero FUN!

Primo: Granatnik jest bronią nie zbalansowaną i jest tak praktycznie w każdej grze w której występuje. Nie da się przed nim obronić, a całość jego użycia sprowadza się do szczęścia w strzeleniu przez pół mapy. Nie daj boże jeszcze friendly fire jest włączony - mam ochotę ukatrupić każdego, kto pośle mi pocisk granatnika w twarz sądząc "tam gdzieś jest wróg". Gówno a nie wróg, tam jestem ja ZACHODZĄC WROGA OD TYŁU! I właśnie to zepsułeś. "Sorry". Sorry my ass, MYŚL kretynie!

A skoro jesteśmy przy FF.

Secundo: Męczennik. Wykastrowałbym wszystkich którzy używają tego w meczach z friendly fire. Jest totalnie nie do ominięcia i wykrycia w ferworze walki i zabija tak swoich jak i wrogów. Poza tym co to ma być? Pokonałem Cię, wykazałem się lepszym skillem/szczęściem niz ty to z jakiej k*** racji masz być jeszcze premiowany możliwością zabicia mnie? To jest niby zbalansowana rozgrywka? Poza tym co to za męczeństwo? Granat wybuchający jak ja już od dawna zadaje się w najlepsze z dziewicami? Zrobienie sobie z truchła konfetti nie jest męczeństwem. Weź jeden z drugim odbezpiecz j**** granat, podejdź na point-blank do wroga i poczekaj aż wybuchnie. TO jest męczeństwo.

Do kolekcji jeszcze Last Stand, choć tutaj jest to jeszcze do ominięcia - po pewnym czasie wiesz już kto tego używa i możesz wpakować cały magazynek w sku***syna.

A CO SIE ROBI NA HARDCORE ? SIEDZISZ 2 MINUTY W JEDNYM MIEJSCU I CZEKASZ JAK JAKIŚ IDIOTA NAWINIE CI SIE POD LUFE
Nie oceniaj innych po sobie. :)