Gramy i testujemy Risen 3 - czy Piranha Bytes powtórzy sukces Gothica?

Ja się martwię o to jak UV skomentował Risena 3 - stwierdził bo wiem, że system walki jest zepsuty przez zbyt potężną broń palną...

Grave - niby jest to wada ale z drugiej strony to jest piękno gier single-player - po prostu nie trzeba używać tych źle zaprojektowanych rzeczy :P.

Jestem gdzies w 75% gry, niestety ale musze powiedziec ze WIEJE NUDA. Te ostatnie 25% gry bede juz gral na sile tak zeby oficjalnie skonczyc bo na prawde nie mam na to ochoty. Gra byla nawet ciekawa do polowy, potem w dol i w dol.
W dodatku strasznie irytuje mnie ta basniowa grafika, jeszcze powinni wstawic motylki i kwiatuszki albo jednorozce. Liczylem na mocny mroczny RPG ala gothic z brudnymi ulicami miasta, motlohem walajacym sie po ulicach, przygnebiajaca atmosfera, mrocznymi lasami i dajacym w ryj klimatem
System walki przypomina Risen 2. Nie wymaga on prawie zadnego myslenia. Fabula nie jest zla ale dupy nie urywa. Niektore zadania strasznie zmudne i odpychajace.
Moja ocena to 7/10
Ale moze to dlatego ze jestem bardzo wymagajacy jesli chodzi o RPGi. Od czasu Morrowinda jeszcze nic go wg. mnie nie pobilo a minelo juz wiele lat.

czy są jakieś informacje o spotkaniu starego beziego (tego z R 1,2)

Grave
Zbyt potężna broń palna była w dwójce, w trójce jej prawie w ogóle nie używam, walka mieczem i magią jest skuteczniejsza.

Jeżeli jest dużo błędów to zrób Hed materiał z serii liczę na glicze, już dawno go nie było:>

Gra jest bardzo dobra, ale brakuje mi konkretnego miasta. Jeszcze jedna, większa wyspa z dużym osiedlem i czwartą, frakcją do której można dołączyć (np. piraci, albo inkwizycja) i byłbym wniebowzięty. Szkoda też, że zamiast rozbudować miejscówki z Risen 2 (Antigua, Tacarigua) zniszczyli je i zmniejszyli przez co wydają się wymarłe i opustoszałe. Rok dłużej by popracowali i mielibyśmy naprawdę świetny hicior. Sytuację można poprawić wydając stosowny dodatek, ale znając Piranie oleją temat i skupią się na nowej grze. To co najbardziej spodobało mi się w R3 to możliwość swobodnej eksploracji każdej wyspy już od samego początku. Już nie muszę masterować jednej wysepki i robić trudnych questów, żeby dostać się na kolejną i kolejną jak po sznurku. Teraz można w każdej chwili pobieżnie przelecieć się po wyspie, rozwinąć żagiel i eksplorować kolejną.

Gram właśnie w Risen 3 i muszę z przykrością stwierdzić, że zapowiadany "powrót do korzeni" to bujda na kułkach, gra jest niesamowicie podobna do Risena 2 ze większością jej wad, klimatu Gothica nie ma w niej prawie w ogóle. Liczyłem na powrót do korzeni, czyli Gothica 1,2 lub chociaż 3, a dostałem Risena 2,5. System walki jest koszmarny, już system walki z Gothic 1 i 2 mimo swojej toporności jest lepszy, klimat jak samo płowy jak w Risen 2, fabuła Risena 3 nie dorasta fabule z Gothic 1 i 2 do pięt. Jedynym plusem jest magia, ktora wreszcie wróciła i jest chyba najlepsza ze wszystkich gier Piranhy Bytes (dla mnie największą wadą Gothic 1,2 i 3 była nieciekawa magia oraz zmuszanie do podążanie ścieżką albo magii albo wojownika, idealnie rozwiązanie systemu magii było w Wiedźminie 2, gdzie łączenie znaków z walką dawało niezwykłą frajdę).

Gra dobra, ale nie wybitna. Mimo to chyba spełniła pokładane w niej nadzieje! :)

Pewnego dnia skończyłem Wiedźmina i zainstalowałem to ponieważ dwie poprzednie części bardzo mi się podobały. Niestety po godzinie gry grę odinstalowałem, takiego drewna nie przełknął by nawet wyrwidąb. Sztywne dialogi, głosy bohaterów i teksty to żenada. Grafika niby fajna egzotyczna ale... ale Wiedźmin. Takiego gówna dawno nie widziałem, zdecydowanie odradzam.