Czy kupiłbyś emulator za 450 zł?

Ja BARDZO się CIESZĘ z wszelkiej maści emulatorów, bo sam jestem z czasów popularności Commodore 64 i dane mi było nawet działać na jego demo scenie i to były NIESAMOWITE czasy, tylko SZKODA, że teraz to wszystko, tzn. wspomnienia o dawnych czasach chce się sprowadzić do kolejnego sposobu na zarobek, bo wtedy przecież nikt do tego tak nie podchodził, tylko to była zabawa, a oprócz tego możliwość poznania nowych ludzi i przy okazji też nie zawsze znanych możliwości swojego sprzętu (przecież na Commodore 64 była już np. synteza mowy i to po polsku!) :) .

A tak w ogóle pamięta ktoś tutaj jeszcze grę "The Last Ninja 2" (dla młodszych wyjaśnienie, że to był taki Assassin’s Creed, tylko rozgrywający się w Nowym Jorku lat 80-tych :) )???

Firma, która stworzyła tę grę (w ogóle całą serię) przecież ciągle istnieje, tylko jakoś ma pecha ze stworzeniem współczesnej wersji...