Assassin's Creed: Wersja Reżyserska rozgrywka

Jasne jasne:

> Famitsu awarded Assassin's Creed a 37 (10, 8, 9, 10) out of 40, citing
> the story, presentation, and acrobatics, while criticizing the one
> button combat, map layout, and camera problems.
http://www.evilavatar.com/forums/printthread.php?t=38781&pp=20&page=2

Jakim jedym przyciskiem. Masz cztery przyciski i do tego cztery przyciski akcji Jeden odpowiedzialny za wolną rękę drugi za rękę z bronią trzeci za ruch głową a czwarty nogami. Sprawdz info gdzie chcesz wszędzie prawie tak pisze.

.. a najlepsze jest to, że:

- walka jednym przyciskiem
- nie ma przycisku do skakania

Jeszcze odnośnie walki. Jak walczysz musisz uniki robić mieć wyczucie czasu bo jak nawalasz się z jednym rycerzem to od tyłu leci już inny miecz. Zobaczcie sobie inne filmiki na gametrailers.com

I znowu widać, że polak potrafi tylko narzekać. Nie da się jeszcze zrobić idealnej gry, która nie miała by żadnego błędu, czy w ktorej jak się rzuca nożami to jest jak naprawdę co byś celownik chiał. A co do walki wyobraź sobie że atakuje Cie 12 rycerzy naraz wow fajna gra. To nie ma być świat realny bo to byłoby nudne to co masz na co dzień. Walka jest wlasnie dobra. Jak zaatakuje Cię jeden to zaraz drugi też Cię atakuje może nie zawsze, ale przeważnie. Polecam filmik na youtube w którym jest pokazane jak Altair kradnie filmik nazywa się Assassins Creed - Pick Pocketing. To na tyle.

moneo --> Pierwszy? 3:14. Wybicie godne Michaela Jordana. 3:49 - skok w dal jak na olimpiadzie - zrobiony z miejsca, bez rozpedu. I tak dalej. Nie wspominajac np o snajperskich rzutach nozami (tylko lunetki i zblizenia brakuje) np w 4:28 - gdy pozniej ustawil sie na dachu nad glownym celem (4:45) oczekiwalem, ze wszystkich na dole wytlucze takimi rzutami. I tak byloby to lepsze, niz ta zalosna walka..:)

A, oczywiscie... :) Zbla, czy to Ty? :)

bo to filmik z wersji na xboxa i dlatego, na ps3 bedzie wszystko ok

Film wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, ale kilka rzeczy budzi mje wątpliwości. Animcja nie wygląda na zbyt płynną (ale to zapewne zostanie poprawione), no i ta walka z przeciwnikiem. Czemu każdy czeka na swoją kolej? Mam duże nadzieje związane z tą grą, ale póki co wolę być ostrożny. Myślę że najlepiej będzie ją zakupić około miesiąca po premierze, kiedy opinie na jej temat będą już wyrobione i wystawiane "na chłodno".

Czekan tylko na premierę na PC

Skakanie po dachach fajne, ale walka wyglada kiepsko. Atakujesz jednego przeciwnika to reszta stoi i sie patrzy :|

(przeklęty limit czasowy)
moneo zgadzam się z tym zasłonięciem, fajna sprawa. Jak widać z tego i innych filmików Altair ma duży wachlarz możliwości jeśli chodzi o ruch i interakcję z otoczeniem i NPCami. To udało się nadzwyczaj dobrze.

Co do stojących żołnierzy to mi wydawało się jakby nie do końca wiedzieli gdzie są, co tam robią i do czego służy to co trzymają w łapach. Na dodatek, przed chwilą jakiś jegomość w szlafroku załatwił ich dowódcę/kompana z oddziału/współtowarzysza spisku, a ci praktycznie nie wykazują jakiejkolwiek chęci pojmania lub ukatrupienia zabójcy.

Z pokazanych do tej pory filmików rozwalił mnie jeszcze (nieco na minus) ten cały skok z wieży do sterty z sianem :-]

KubeL666 być może masz rację. Mam nadzieję, że gracz z filmiku miał włączony "god mode" i ultra łatwy poziom rozgrywki ;-] Co do Ubi, to jedna z niewielu firm, którą stać na wydanie naprawdę dobrej produkcji, ale czasem takie pokazówki zasiewają ziarno niepewności co do danego tytułu.

Kiedy bohater wchodzi w interakcję z otoczeniem - jest rewelacja.
Kiedy przeciwnicy wchodzą w interakcję z bohaterem - mamy żenadę.

Też mam nadzieję, że sporo tu zostanie poprawione. Tu nie chodzi nawet o brak dynamizmu, ale przyjrzyjcie się przez dłuższą chwilę dowolnemu rycerzowi z gromadki, z którą walczy zabójca. Każdy z nich przez większość czasu stoi, jakby się wstydził swojego miecza, często w momencie, kiedy bohater stoi obrócony tyłem.

Za to świetny jest ten moment, kiedy zabójca zasłania się innym kolesiem i przyjmuje na niego strzałę.

wysia--->pierwszy czterometrowy skok w gore
możesz wskazać w którym momencie? jedyne co zauważyłem, to niesamowitą siłę przy wspinaniu się, żadnego latania nie widziałem.

reksio--->Pierwszy skrytobójcy mordowali pod wpływem haszyszu
No tak, ale sekta asasynów była 'muslim only'.

Seboolek-> Jezu... Gdzie ty chodzisz na Krav-mage, że naopowiadali ci takich bzdur?

"Cwicze Krav Mage i sam kopie dupe kilku kolesiom naraz... Gdy by wszyscy zaatakowali w jednym momecie to sami by sie wyzabijali... Wystarczylo by zrobic unik..."
Kocham internetowych zabijakow.

Oby nie było tego samego co z innymi hitami, każdy się teraz podnieca grafiką, gameplayem, a jak przychodzi co do czego, to się okazuje że gra nie zaskakuje już niczym :)
Miejmy nadzieje że twórcy gry trzymają kilka asów w rękawie.

angalo--->>>

''ale dlaczego wyszkoleni rycerze w tej grze to imbecyle i niezdary?''

Bo to jeszcze wczesna wersja gry. Przypomnij sobie wczesne filmiki z Wiedźmina, tam gdy jeden przeciwnik atakował, reszta czekała na swoją kolej do zarżnięcia, a na ostatnich filmikach widać, ze jest już wszystko ok. Myślę, że podobnie będzie w przypadku Assassin's Creed.

PS>>
Grę wydaje UBI, więc jest spokojny o tą produkcje

Seboolek

Wiesz...przypominasz mi pewnego mojego gracza, któremu prowadziłem sesję:
"Zostałeś otoczony przez bandę orków. Pierścień ostrzy celuje w ciebie czekając na fałszywy ruch"

I jego odpowiedź:
"Robię unik"

Kopiesz dupę kilku kolesiom na raz, którzy nie mają bladego pojęcia o biciu. Spróbuj się spotkać z dobrym kolesiem chociażby z kyiokushin (czort wie czy dobrze napisałem), który wie jak kopać i uderzać i na pewno nie da Ci się złapać za włosy ani za jaja. A jak trafisz na kolesia, który zna Aikido to twoja wyciągnięta ręka sama zrobi Ci krzywdę.

I za prawdę - tylko w filmach ktoś umie poradzić sobie z 10 przeciwnikami na raz. W grach też.

Seboolek Krav Maga Krav Magą ale ciekawe czy jakbyś klepał kogoś, a za tobą stało by kilku kolegów tego kogoś z mieczami w łapach, to nadal byś dał im radę. Wątpię, nawet jeśli miałbyś do obrony miecz, a oni rzuciliby by się na ciebie równocześnie. Chyba, że jesteś naprawdę taki dobry ;-] Poza tym ci rycerze nie wykazują żadnej inicjatywy. Jakoś "ten co grał wtedy juz ma to opanowane i wie co robic poprostu nie dawał im szans" nie przemawia do mnie, zauważ jak rozgrywa się akcja, pomiędzy starciami z kolejnymi przeciwnikami jest tyle czasu, że spokojnie można zapalić fajkę, wychędożyć lubą i stanąć z powrotem w szranki. Altair wykańcza ich po kolei, a ich samych stać jedynie na przyglądanie się jak to robi, szkoda, że mu jeszcze nie pomogli ;-P