autor: Patrycja Rodzińska
The Lord of the Rings: The White Council - przed premierą - Strona 2
Gdyby w tym wypadku Oblivion skoligacił się z Władcą Pierścieni i powstało coś na kształt „The Elder Scrolls V: Middle Earth”, niejeden gracz zacząłby zbierać na taką krzyżówkę i sprzęt nań potrzebny...
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Główny wątek fabularny nowego Władcy Pierścieni kręci się wokół tytułowej Białej Rady będącej zgromadzeniem najpotężniejszych czarodziei, strzegących Śródziemia przed złem. Radę tworzą: Elrond, Galadriela, Gandalf Szary, Radagast Bury, Cirdan oraz Saruman, który przez wzgląd na swoją mądrość, przewodził zgromadzeniu, aż do chwili wyjścia na jaw jego zdrady. Niepokój Białej Rady budzi rosnące w siłę zło we wzniesionej na wzgórzu Amon Lanc twierdzy Saurona – Dol Guldur.
Gracz wcieli się w rolę agenta Białej Rady, który dyskretnie (epickich starć z wrogiem proszę się nie spodziewać) wybada sprawę Dol Guldur – wzgórza ciemnych mocy – i pomoże zniszczyć źródło zła. Zanim jednak Biała Rada go przyjmie, żmudna przed nim droga od zera do bohatera. Nim otrzyma jakiekolwiek zadanie od Rady, musi dać się jej zauważyć, zyskać uznanie i zaufanie kreując swoją postać i wypełniając najróżniejsze questy porozrzucane po ogromnym, otwartym dla gracza świecie Środziemia. Świecie, który Steve Gray skromnie porównuje tylko do świata Obliviona. Oprócz eksplorowania Śródziemia, wykreowana postać będzie mogła wchodzić w interakcje z NPC-ami bazującymi na systemie zachowań z... The Sims 2. Różne charaktery, nastroje, potrzeby NPC-ów mogą mieć różny wpływ na losy bohatera. Na pewno ujemnie postarają się na nie wpłynąć orki, gobliny, giganci, wilkołaki, smoki nieumarłe jak i zwykłe, złośliwi magowie, bandyci i co tam jeszcze będzie biegało z rykiem za graczem.
Wybrać swojego bohatera będzie można spośród jednej z czterech dobrych ras Śródziemia: ludzi, elfów, krasnoludów i hobbitów. Klasy bohaterów nie zostaną bezpośrednio przyporządkowane do odpowiedniej rasy, lecz między np. magiem krasnoludem, a magiem elfem będą istniały znaczne różnice. Różne klasy postaci będą miały też do wykonania pewien zasób tylko sobie właściwych questów. Twórcy Białej Rady zapewniają o dużej swobodzie w podejmowaniu nawet niejednoznacznych decyzji, za wyjątkiem jednej – przejścia na złą stronę.

Z lektury blogów prowadzonych przez zespół Steve’a Gray’a można odnieść wrażenie, że prace nad Białą Radą prowadzone są bardzo ostrożnie. Dlaczego? Inwencja twórcza zespołu nie kończy się na wyjściu poza sztywne ramy, które narzucała adaptacja filmowa. Twórcy postanowili zapełnić, według własnego pomysłu, białe plamy na mapie Śródziemia. Zapełnić je tak, jak zrobiłby to sam Tolkien. Robudowywanie świata Śródziemia – który oceniać będą ludzie niejednokrotnie wychowani na prozie Tolkiena – wymaga rozwagi i wyczucia. Zespół porusza się bardzo ostrożnie, a problem typu: „czy krasnoludowie mogli mieć zwierzęta” urasta do rangi dylematu, nad którym zbiera się konsylium obeznanych w temacie. Co do tychże obeznanych w temacie, EA korzysta z pomocy encyklopedystów, a także konsultuje się co rusz z Tolkien Enterprises. Najbardziej, jak przyznał Steve Grey, Electronic Arts obawia się krytyki odbiorców, dlatego przy pomocy oficjalnej strony The White Council zespół stara się być w ciągłym kontakcie ze społecznością graczy i miłośnikami Śródziemia. I faktycznie, forumowicze zadają pytania, dodają swoje sugestie i otrzymują od poszczególnych pracowników studia odpowiedzi.