Mafia The City of Lost Heaven: Czysta gra

5. Czysta gra

W tej misji pora wykazać się naszymi umiejętnościami za kółkiem. Na początek uniemożliwimy wygranie wyścigu kierowcy z Europy. W tym celu musimy dostarczyć jego wyścigówkę do warsztatu Lucasa. Bierzemy od Ralpha auto i jedziemy do Bobbiego, wartownika na torze wyścigowym. Podobnie jak w misji z motelem, i tu wyjeżdżamy za miasto.

Musimy się spieszyć, od początku akcji upływa czas potrzebny na wykonanie misji. Zatrzymujemy się koło budki, wychodzimy z auta i rozmawiamy z Bobbym.

Wracamy do samochodu i czekamy na ochroniarza, który otwiera nam szlaban. Razem z nim podjeżdżamy pod garaż - czwarte drzwi za żółtą przyczepą. Parkujemy tak, aby ich nie zastawić!

Za moment wyjedziemy z nich sportową Carrozella C-Otto 4WD. Jedziemy do Lucasa Bertona odstawić wózek do tuningu. Uwaga! Ta maszyna naprawdę rwie do przodu, ogranicznika prędkości brak.

Jedziemy południową trasą, z tym autem lepiej nie wchodzić zbyt często w ostre zakręty. Jeśli już to uważajmy na stojące w mroku słupy - naszego rumaka nie wyposażono w reflektory. Pamiętajmy też, że auto nie może być zbyt poobijane. Po drodze do warsztatu ciekawostka - samobójca na moście. Niestety, nie można mu pomóc o ile mi wiadomo. W serwisie poznajemy Lucasa - będziemy się jeszcze u niego pojawiać wiele razy w tej grze. Po przeróbkach (i obowiązkowym papierosie) wracamy na tor. Oddajemy wyścigówkę i wracamy naszym samochodem do baru Salieriego. Tam, z przerywnika filmowego dowiadujemy się, że mamy zastąpić kontuzjowanego kierowcę Dona, na którego postawiono masę pieniędzy. Nie mamy wyjścia. Wracamy na tor i po rozmowie z Frankiem przechodzimy do wyścigu.

5.1. Czysta gra - wyścig

Misja już w pewnym sensie kultowa, sądząc po ilości osób, które w Internecie wyrażają swoją frustrację zacięciem się w tym miejscu gry. Są dwa rozwiązania: wygrać uczciwie albo mniej uczciwie. Wygrywamy uczciwie: jedziemy cały wyścig bez kantów. Na starcie widzimy dymiący samochód naszego najgroźniejszego rywala - nocne przeróbki zdały egzamin. Gaz do dechy, wszystko musi się rozegrać na pierwszym ostrym zakręcie. Hamujemy przed nim, i przecinamy łuk zakrętu po jego cięciwie, jadąc przez trawę.

Wychodzimy na prowadzenie, które powinniśmy utrzymać do końca. Najważniejsze wskazówki: hamujemy przed ostrzejszymi zakrętami, wchodzimy w nie bez gazu, dodajemy go dopiero na wyprostowanych kołach. Nie ścinamy dwóch szykan przy zjeździe w dół za ostro, może nas wyrzucić. Ostrożnie na zakręcie w lesie, tuż za nim mamy zdradzieckie skałki na poboczu. Ostatnie dwa profilowane mocno zakręty robimy z gazem wciśniętym do oporu. Cały czas obserwujemy dystans do przeciwników na radarze.

Gracze mniej doświadczeni w rajdówkach będą musieli na pewno trochę poćwiczyć, ale zdecydowanie polecam takie przejście misji - satysfakcja i emocje, jakie towarzyszą wygraniu wyścigu są duże. Inna sprawa, że prawdziwy gracz nie używa cheatów do skończenia gry. Jednak dla mniej cierpliwych wskazówka jak ułatwić sobie życie: za pierwszym zakrętem przed podjazdem w prawo mamy zablokowany przejazd skracający tor. Omijamy zapory jadąc przez piasek i jedziemy zamkniętym odcinkiem. Po powrocie na właściwy tor wciskamy klawisz odpowiedzialny za zmianę samochodu (domyślnie "0" na klawiaturze numerycznej). Lądujemy na mecie, prowadząc w wyścigu. Manewr możemy powtórzyć na następnym kółku.

Po wyścigu jedziemy do Lucasa Bertone, który w podziękowaniu za wygrany wyścig uczy nas otwierać i odpalać pięknego, żółtego Lessitera. Daje nam też cynk gdzie takowego można znaleźć i "pożyczyć". Robimy to i wracamy do baru.

Mafia: The City of Lost Heaven

29 sierpnia 2002

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja