Skryba

Przenieśmy się do czasów przed wynalezieniem druku. Odręczne przepisywanie ksiąg lub dokumentów było cenionym zajęciem już w starożytnym Egipcie, zaś w średniowiecznej Europie skrybowie, uznawani za część dworu królewskiego, mogli liczyć na zwolnienie z obowiązku płacenia podatków i pełnienia służby wojskowej.
Szacuje się, że skryba na przestrzeni swojego życia mógł przepisać 40 dzieł, zaś na przepisanie Biblii niezbędny był przynajmniej rok pracy. Co ciekawe skryptoria funkcjonowały jeszcze jakiś czas po wynalezieniu druku – pewnie po części dlatego, że dzieła przepisywane ręcznie były swoistym symbolem luksusu i cechowały się wyższą jakością niż pierwsze przedruki.

Operator centrali telefonicznej

Początkowo operatorami central telefonicznych byli przede wszystkim mężczyźni, ale szybko tendencja zmieniła się ze względu na ich luźne podejście do profesji i skłonność do frywolnych żartów w pogawędkach z rozmówcami telefonicznymi płci przeciwnej.
Powrót do czasów bliższych współczesności. Zanim wprowadzono zautomatyzowane centrale telefoniczne potrzebna była asysta tzw. telefonistów czy, częściej, telefonistek. Zainicjowanie rozmowy telefonicznej było znacznie bardziej skomplikowane niż dziś. Pierwsze łącznice były obsługiwane ręcznie i wymagały podłączania przez człowieka właściwych wtyczek do odpowiednich gniazd. Ponadto abonent musiał przy pomocy operatora centrali telefonicznej zamówić rozmowę z wybranym numerem, podać swoje dane i dopiero później była możliwa właściwa rozmowa. Po zakończeniu połączenia telefonistka informowała abonenta o czasie i cenie rozmowy.
Radiotelegrafista

Powstanie przemysłu telegraficznego w XIX wieku, dynamiczny rozwój, a następnie wejście w „erę bezprzewodowej telegrafii” pozwolił wielu młodym ludziom na opuszczenie rodzinnych stron i dobrze płatną pracę w zawodzie radiotelegrafisty. Z kolei w czasie II wojny światowej najlepsi specjaliści w dziedzinie radiołączności byli na wagę złota.
W radiotelegrafii informacje przesyłane są za pomocą impulsów fal radiowych o dwóch długościach – tzw. „kropka” i „kreska”, które są wytwarzane poprzez użycie klucza telegraficznego. Niezbędne w pracy radiooperatora były bardzo dobre umiejętności nadawania i odbioru telegrafią Morse’a.
Co ciekawe wciąż regularnie odbywają się międzynarodowe zawody dla radiotelegrafistów –organizacją mistrzostw świata zajmuje się Międzynarodowa Unia Radioamatorska.
Najlepsi zawodnicy są w stanie odbierać w alfabecie Morse’a z prędkością 220 liter na minutę bądź 240 cyfr na minutę.