- Świat ją pokochał, a Polacy? Tej konsoli nie polubiliśmy
- Dlaczego Nintendo DS odniosło sukces?
- NDS w 2022 – tanie granie
- Najlepsze gry na NDS
NDS w 2022 – tanie granie
Obecnie konsolkę da się kupić przede wszystkim z drugiej ręki, chociaż wciąż dostępne są znacznie droższe nowe egzemplarze. Przynajmniej tak opisują je sprzedający. Jeszcze kilka miesięcy temu używanego DS-a Classic można było znaleźć w cenie nieprzekraczającej 100 złotych. Tak atrakcyjne oferty się już jednak skończyły i obecnie używka w dobrym stanie to wydatek co najmniej 200 złotych, ale już za lepsze warianty – Lite i DSi.

O ile samo urządzenie jest dość tanie, o tyle z grami nie zawsze jest tak kolorowo. Używane kartridże z exclusivami oraz innymi grami potrafią kosztować grubo ponad 100 złotych. Oczywiście zdarzają się wyjątki i da się upolować Mario Kart za mniej niż 50 złotych, a New Super Mario Bros. w cenie poniżej 70 złotych. Tytuły multiplatformowe spoza serii Mario, Zelda i Pokemon to mniejszy wydatek. Z pewnością część osób w ogóle nie będzie zwracać uwagi na cenę gier. W końcu zawsze po ukończeniu można je odsprzedać. Bardzo często okaże się wtedy, że możliwość zapoznania się z największymi hitami będzie nas kosztować 20-40 złotych.
Wspomnianą „strategię” stosuję w przypadku gier na Switcha. Kupuję nowe zafoliowane egzemplarze najlepiej ocenianych exclusivów na hybrydowy sprzęt Nintendo, a po ograniu odsprzedaję je w stanie idealnym za kilkadziesiąt (od 20 do 50) złotych taniej. Jest mi łatwo rozstać się z ukończonymi produkcjami, bo nie jestem ani kolekcjonerem, ani osobą, która często przechodzi daną grę więcej niż jeden raz.
Jak widać, ceny są przystępne, szczególnie gdy będziemy sprzedawać gry. Czy poza niskimi kosztami grania jest jeszcze coś, co dziś zachęca do sięgnięcia po Nintendo DS? Handheld obecnie zainteresuje raczej tylko największych maniaków wielkiego N i kolekcjonerów retro sprzętu. Nowe osoby mogą być rozczarowane. Nie ma co się oszukiwać, konsola jest przestarzała. Gracze chcący rozpocząć swoją przygodę z Nintendo powinny skierować się w stronę następcy DS-a, czyli Nintendo 3DS-a, najlepiej w odświeżonej wersji dostępnej w Europie od 2015 roku. Dysponując większym budżetem, radzimy od razu zaszaleć i kupić wciąż żywego Nintendo Switcha.
