futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 18 listopada 2020, 11:57

GeForce RTX 3000 czy Radeon RX 6000? - Ja już wiem

Wszystko wskazuje na to, że konkurencja między AMD i Nvidią zaostrzy się niebawem do granic możliwości. Karty GeForce RTX 3000 i Radeon RX 6000 oferują znacznie większą wydajność niż poprzednicy. Czy „Big Navi” będzie wielkim sukcesem AMD?

Wiem już, na co wydam swoje ciężko zarobione pieniądze. Na liście zakupów w końcu znajdzie się nowa karta graficzna. Odpuszczam sobie PS5 i Xbox Series X. Nie wiem tylko, kiedy to się stanie. Kto ma mój portfel, a kto nie zobaczy złamanego grosza? GeForce RTX 3080, a może nowy Radeon RX 6900? Zaraz się przekonacie. Zresztą - na razie czekam z nadzieją, że w niedalekiej przyszłości nowy sprzęt pozwoli mi odczuć next-genowe tytuły (i że w ogóle uda mi się go kupić).

Niedawna prezentacja kart AMD była krótka, treściwa i miała siłę przekonującą. Przynajmniej na pierwszy, jakże naiwny rzut oka. Nie jest żadną tajemnicą, że producent świadomie ominął wtedy niezbyt przyjemny dla siebie temat ray tracingu. Nie ma w tym nic dziwnego. Kto normalny eksponowałby swoje słabsze strony? W później opublikowanych testach brały udział gry lubiące Radeony, ale i to nie zawsze wystarczało do pokonania produktów konkurencji. Potrzebne były jeszcze wymyślne fikołki - Smart Access Memory i tryb Rage. Marketingowcy tym razem wywiązali się za swojego zadania wzorowo. Na szczęście nie jest tak źle – jeśli czekasz na Radeon 6800 lub 6900, czytaj dalej.

Swoją drogą - aparat ewidentnie nie domagał po zmroku. Autorowi polecamy nasze zestawienie smartfonów z najlepszymi możliwościami foto. Źródło: steemit, Rota Sensin
Swoją drogą - aparat ewidentnie nie domagał po zmroku. Autorowi polecamy nasze zestawienie smartfonów z najlepszymi możliwościami foto. Źródło: steemit, Rota Sensin

Dopiero teraz, bezpośrednio przed premierą Radeona RX 6800, AMD zdaje się nieśmiało uchylać rąbka tajemnicy dotyczącej wydajności kart przy włączonym ray tracingu. Tak czy inaczej, nowa seria depcze konkurencji po stopach i jeśli progres ten się utrzyma, w końcu będę zmuszony do sięgnięcia po produkt Czerwonych. Zupełnie tak, jak stało się to w przypadku procesora. Po wielu latach spędzonych z jednostkami Intela w końcu przesiadłem się na Ryzen 5 3600. Tak nakazywał rozsądek i stosunek ceny do wydajności, który w procesorach AMD jest rewelacyjny.

Ten sam rozsądek nakazuje mi teraz skierować się w stronę karty graficznej z rodziny GeForce. Liczę, że RTX 3070 lub RTX 3080, tak samo jak Cyberpunk 2077 (tak, nawet tutaj), kiedyś będzie dostępny w sprzedaży… Swoją drogą - cała sytuacja z „papierowymi premierami” jest absurdalna. Ja chcę im zapłacić kilka tysięcy za kartę, która oprócz podziwiania wodotrysków w produkcjach AAA, będzie mi służyć do dogrzewania pokoju w największe mrozy, a oni nie biorą. Gdzie są teraz te wszystkie głosy mówiące, że pazerność koncernów zniszczy świat?

Przedłużająca się sytuacja z brakiem dostępnych w sprzedaży egzemplarzy nowego sprzętu – po dłuższym zastanowieniu się – ma niebagatelny wpływ na moją decyzję. Każdy, kto kiedykolwiek próbował wytłumaczyć swojej dziewczynie palącą potrzebę wymiany zasilacza, monitora i karty graficznej (w ramach jednych zakupów), o wartości (lekko licząc) ok. 6 tysięcy złotych, z pewnością doceni politykę Nvidii, która zakłada sprzedawanie czegoś, czego nie mają na stanie. Rozłożenie rozbudowy kompa na dwa lub trzy osobne zakupy pozwoli doczekać odpowiednich okazji na sprawienie sobie kilku osobnych prezentów. Szczególnie, że wielkimi krokami zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie (a u mnie prywatnie jeszcze „trzydziestka”). Skórę ratuje mi także fakt, że moje obecne podzespoły i monitor będę w stanie opchnąć za niezłą sumkę. Życie z kobietą wymaga strategicznego myślenia!

Jak tam, RTX 2080 Ti już sprzedany? Źródło: YouTube, RecIusionsHD - GeForce RTX 3000 czy Radeon RX 6000? - Ja już wiem - dokument - 2020-11-18
Jak tam, RTX 2080 Ti już sprzedany? Źródło: YouTube, RecIusionsHD

Powyższe argumenty przemawiające za Nvdią są przeze mnie traktowane jak najbardziej serio – no może oprócz tego grzania w zimę - ale mam również takie, które znajdą uznanie u większej ilości graczy. Na pierwszy ogień idzie ray tracing. W 2020 roku ma już on większy sens niż przy okazji premiery kart RTX 2000, pompowanej właśnie tą „rewolucyjną” technologią. Wtedy to trzeba było wyłożyć ciężkie pieniądze, aby stać się betatesterem śledzenia promieni. Taki GeForce RTX 2080 Super to oczywiście świetna karta, ale patrząc na RTX 3070 i 3080, ciężko nie nazwać jego posiadaczy frajerami

Z drugiej strony - chwała wszystkim osobom, które zdecydowały się na ten ruch (zakup modeli RTX 2060 wzwyż). Teraz ja i inni możemy dzięki ich poświeceniu dostać bardziej dopracowaną wersję ray tracingu i DLSS, dostępną w większej liczbie tytułów (choć trzeba szczerze przyznać, że pod tym względem szału dalej nie ma). AMD jest dziś ze swoim odpowiednikiem śledzenia promieni w gorszym położeniu, a konkretnie w miejscu, gdzie ponad dwa lat temu była Nvidia. Po raz kolejny organizowane są wielkie bety testy. Tym razem przez obóz Czerwonych.

Bardziej niż na śledzeniu promieni zależy mi jednak na DLSS 2.0. To, co technologia ta potrafi zrobić w takim Controlu, wywołuje u mnie opad szczęki. Przeskalowany obraz, potraktowany uzupełniającymi go algorytmami sztucznej inteligencji, prezentuje się lepiej niż ten w natywnej rozdzielczości, przynajmniej w centralnej części ekranu. I do tego te „skutki uboczne” – odchudzone wymagania sprzętowe. Liczba klatek po oddaniu renderowania w ręce SI potrafi wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent. AMD tego jeszcze nie ma, choć nad tym pracuje – pozostaje nam trzymać kciuki. Zresztą nie tylko ja zachwyciłem się tą technologią – więcej przeczytacie w naszym artykule: Wydajność i piękna grafika, DLSS to as w rękawie PC.

Wracając do Czerwonych - w tym roku AMD poczyniło ogromne postępy i realnie zagroziło Zielonym. Ostateczny wybór nie był dla mnie wcale taki prosty. Zadecydowały szczegóły. Głównie bardzo dobre referenty oraz ogarnięty już temat ray tracingu i DLSS po stronie kart GeForce. Znaczenie ma także cena. Ta jest zbliżona, co dodatkowo ciągnie w dół atrakcyjność nieco wybrakowanych pod kątem RT i DLSS Radeona RX 6800 czy 6900. Przyszłość Czerwonych rysuje się jednak w jasnych barwach. Jeśli producent przez kolejne kilka lat utrzyma tempo doganiania konkurencji, w końcu ją prześcignie i karta graficzna AMD trafi do mojego piecyka. Póki co, nie będzie to jeszcze „Big Navi”. Tymczasem - zmieniając nieco słowa znanej piosenki - jeszcze z Zielonymi gramy.

Tak było, nie zalewam. - GeForce RTX 3000 czy Radeon RX 6000? - Ja już wiem - dokument - 2020-11-18
Tak było, nie zalewam.

Mateusz Ługowik

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Wolisz GeForce RTX 3000 czy Radeon RX 6000?

RTX 3000
71%
RX 6000
29%
Zobacz inne ankiety
Nvidia wygrała - biorę GeForce RTX 3080 zamiast PS5 czy Xbox Series X
Nvidia wygrała - biorę GeForce RTX 3080 zamiast PS5 czy Xbox Series X

Piękny dylemat będzie stał przed nami w tym roku: PS5, Xbox Series X, czy może GeForce RTX 3070 lub RTX 3080? Po wczorajszej prezentacji w wykonaniu firmy Nvidia chyba już mam odpowiedź.