Czy emotki Unicode mają sens?. Tajna rada emotek? Kto decyduje o nowych minkach?

futurebeat.pl

Konrad Sarzyński

Czy emotki Unicode mają sens?

Wróćmy jednak do emotikon Unicode. Czy w kontekście tych wszystkich konkurencyjnych systemów mają one jeszcze sens? Czy w dobie szybkiegoiInternetu i sprzętu o ogromnych możliwościach, zamknięty katalog prostych obrazków może mieć jeszcze zastosowanie? I czy jest on wystarczający?

Standaryzacja jest potrzebna

W naszym życiu potrzebujemy stałych punktów odniesienia. Podobnie jak litery i cyfry, tak emotki Unicode budują platformę służącą do porozumiewania się pomiędzy ludźmi wywodzącymi się z różnych kultur i krajów, władających różnymi językami. Jednolity katalog obrazków przedstawiających podstawowe emocje, przedmioty i czynności jest po prostu wygodny.

Unicode coraz bardziej odchodzi jednak od prostoty, zdawałoby się naczelnej zasady stojącej za uniwersalnym systemem komunikacji. Dodając odcienie skóry prezentowanych emotek, a także nadając im płeć, tworzą liczne warianty, które z jednej strony znacznie lepiej oddają potrzeby pojedynczych ludzi, z drugiej jednak komplikują cały system i przeczą idei uniwersalności. To, co początkowo było odrealnioną reprezentacją emocji lub czynności, staje się coraz bardziej rzeczywistym manifestem.

Istnieje życie poza Unicode

Emotki prezentowane przez Unicode, to jedynie fragment graficznej komunikacji, jaką stosujemy. Ich znaczenie będzie też prawdopodobnie z czasem coraz mniejsze. Nadadzą się do wysłania drugiej osobie serca, gratulacji czy podkreślenia naszego zdenerwowania. Pozostaną jednak w pewnym stopniu obce i symboliczne. W przeciwieństwie do konkurencji.

Niepokoi jednak wysoka bariera wejścia alternatywnych systemów obrazkowych. O ile uśmiechniętą buźkę bez trudu zrozumie przedstawiciel zarówno młodego, jak i znacznie starszego pokolenia, o tylko Kappa, KEKW czy monkaS są zrozumiałe dla znacznie węższego grona odbiorców.

Nasze rozmowy stają się też coraz bardziej abstrakcyjne i „memiczne”, zrozumiałe dla naszych bliskich znajomych, jednak w coraz mniejszym stopniu dla osób spoza tego grona. To, co ma przede wszystkim łączyć, może także dzielić, zamykając nas w bańkach operujących unikalnym zestawem zwrotów i znaczeń. Z czasem może nam zabraknąć form tradycyjnego wyrazu, mniej elastycznych i ekspresyjnych od zatroskanej zielonej żaby, co już teraz przekłada się na wtrącanie emotek także do języka mówionego. Taki to mi wyszedł fajny tekst, Kappa.

Podobało się?

33

Konrad Sarzyński

Autor: Konrad Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Tworzył teksty, prowadził newsroom technologiczny, a później współtworzył portal Futurebeat.pl, odpowiadając za publicystykę i testy sprzętów. Obecnie skupia się na wszelkiego rodzaju builderach - zarówno tych mainstreamowych, jak i całkowicie niszowych - które ogrywa na swoim kanale na Twitchu. Mieszka z kotem i żoną.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl