Zaloguj się
Utwórz konto
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Nagłe zakończenie No Name obudziło wśród fanów przekonanie, że manga została anulowana. Rafał Jaki postanowił wyjaśnić prawdę za tymi wydarzeniami.
Manga No Name zadebiutowała w lipcu 2024 roku na łamach Shonen Jump+. Została napisana przez Rafała Jakiego, showrunnera Cyberpunk: Edgerunners, i zilustrowana przez Machine Gamu. Tytuł choć do pewnego stopnia cieszył się popularnością wśród czytelników, nie przetrwał próby czasu i został zakończony w lutym 2025 roku, a całość udostępnionych rozdziałów złożyła się na dwa tomy mangi.
Po tym, jak zapadła decyzja na temat przyszłości No Name, Jaki wyznał, że choć udało im się zrealizować cały plan na pierwszy wątek, to jednak gdyby była taka możliwość, chętnie kontynuowałby mangę. Teraz zaś w rozmowie z Aftermath postanowił rzucić nieco więcej światła na zakończenie jego dzieła, zaprzeczając powszechnemu przekonaniu, że No Name zostało anulowane.
Jak wyznał, choć to mogło tak wyglądać, manga nie została niespodziewanie przerwana przez wydawcę, gdyż jej zakończenie było w zgodzie z założeniami umowy z Shueishą, a według niej na początek Jaki i Machine Gamu byli dogadani na dwa tomy. Na tyle mieli zaplanować historię i na tyle na początek Shueisha zgodziła się, gdyż mając do czynienia z „zespołem nowicjuszy”, nie chcieli porywać się na większe zobowiązania. Zatem zapewnione były dwa tomy, a dalsza przyszłość mangi zależała od jej sprzedaży. Ta zaś nie była w Japonii dość wysoka, aby uzasadnić kontynuowanie No Name.
Oczywiście zapytaliśmy, czy możemy kontynuować po dwóch tomach, a oni powiedzieli, że jest to możliwe tylko wtedy, gdy stanie się to hitem. Zabraliśmy się więc do pracy z nadzieją, że tak się stanie i daliśmy z siebie wszystko. Rzeczywistość była taka, że seria była popularna na Zachodzie (ale nie stała się hitem), a w Japonii radziła sobie ledwo dobrze, więc dotrzymali słowa i zakończyliśmy ją zgodnie z zarysem, który przedstawiliśmy jeszcze przed rozpoczęciem serializacji.
Po otrzymaniu wstępnych wyników sprzedaży pierwszego tomu No Name w Japonii Rafał Jaki i Machine Gamu dowiedzieli się, że po drugim tomie, na który byli z wydawcą umówieni, manga się zakończy. Nie udało się więc rozwinąć historii ponad wstępne założenia, ale twórcy przedstawili jeden, pełny wątek, który mógł tworzyć zamkniętą całość, gdyż został stworzony z myślą, że No Name być może wcale nie będzie po nim kontynuowana.
W Polsce manga No Name zostanie wydana przez Studio JG. Jej premiera jest planowana na maj 2025, więc powinniśmy już wkrótce móc ją przeczytać. Tymczasem Jaki i Machine Gamu zmotywowani przez redaktorów z Shueishy myślą już o kolejnym projekcie.
Zrobiliśmy coś, niektórym bardzo się to spodobało (ale nie na tyle, by zrobić więcej), a my wyciągnęliśmy wnioski i możemy spróbować zrobić coś nowego ze wszystkimi lekcjami, które wyciągnęliśmy z tego doświadczenia.
[…] Naprawdę fajnym i zaskakującym zwrotem akcji na końcu było to, że redakcja (na własną rękę) umieściła tę wiadomość na ostatniej stronie ostatniego rozdziału, więc dało nam to pewność, że możemy zabrać się do pracy nad nową rzeczą.
Planujecie przeczytać No Name, gdy wyjdzie w Polsce? A może czytaliście już ją na MangaPlus? Jeśli tak, to co o niej myślicie?
Więcej:Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime 2025 roku właśnie przebiło Jujutsu Kaisen w znaczący sposób
2
Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
