Internauci znaleźli prawdopodobną przyczynę problemów z dyskami SSD. Winna ma być nie aktualizacja Windowsa, a błąd dotyczący wyłącznie części urządzeń.
Tech
Zbigniew Woźnicki
8 września 2025 11:25
Czytaj Więcej
Bzdura. Jutuberzy którzy to testowali mieli normalne konsumenckie yt z najnowszym firmware.
Znaleziono przyczynę psucia się dysków SSD i nie jest nią Windows. Gracze powinni być bezpieczni, ale wciąż zgłaszają błędy
Internauci znaleźli prawdopodobną przyczynę problemów z dyskami SSD. Winna ma być nie aktualizacja Windowsa, a błąd dotyczący wyłącznie części urządzeń.
Działało przed aktualizacja. Po aktualizacji nie działa.
Ale to nie aktualizacja jest winna ale sprzęt, a jeszcze nie tak dawno temu nie było związku...
Wstydzilibyście się pi* takie farmazony...
Przecież to nie pierwsza i nie ostatnia wpadka Microsoftu związana z aktualizacją systemową. W przeszłości ich poprawki wielokrotnie były szkodliwe dla użytkowników, psując im komputery. Najwyraźniej MS już dawno temu MS przestał testować aktualizacje przed ich wypuszczeniem i stąd problemy.
To, że błąd ujawnił się po aktualizacji nie znaczy, ze to ona musi być winna. Przykładowo, aktualizacja wprowadziła obsługę nowego polecenia API sprzętowego dla dysków SSD dotyczącego odczytu skompresowanych danych mającego przyśpieszyć podgląd. Jeżeli API po stronie firmware dysku błędnie implementuje tą funkcję to API odpowiada za ten błąd, mimo, ze dopiero aktualizacja sytemu go ujawniła bo wcześniej po prostu nikt z wadliwej funkcji nie korzystał.
Tak wiec to nie jest tak proste jak się wydaje. A jeżeli problem dotyczy dysków recenzenckich, a te otrzymały testową wersję firmware to sporo by tłumaczyło. W sensie to tłumaczenie może się spinać tak długo jak nie otrzymamy potwierdzenia, że osoby z dyskami ze sklepów również doświadczają wspomnianych problemów. To co za tym tłumaczeniem też przemawia to fakt, ze problematyczne dyski używają konkretnego kontrolera a producentów wykorzystujących inny (np. dysków Samsunga) problem nie dotyczy.
To od poczatku było wiadomo ze to nie wina Windows. Jak dysk pada tak że nie jest wykrywany, tp jest w 100% wina dysku.
Ja tam w ani jedno tłumaczenie "to nie nasza wina" nie wierzę firmie, która wiedząc o problemach przez kolejne 2 lata sprzedawała wadliwe konsole... które chyba praktycznie wszystkie uległy awarii z tych lat. Sam mam takie dwie sztuki kupione jeszcze przed wprowadzeniem 3 lat gwarancji na RRODa.