Komentarze do wiadomości: Zapowiedź Alien: Earth ujawnia, jak ksenomorfy znalazły się na Ziemi. Awaryjne lądowanie na nowy teaserze gorąco oczekiwanego serialu z kultowego uniwersum sci-fi

Earth ma się rozgrywać w 2092, czyli ok. rok przed Prometeuszem (2093). Mogą to więc rozegrać tak, że np. Wayland wiedział o Xenomorphah, właśnie dzięki wydarzeniom, które zobaczymy w Earth i była to jedna z przyczyn, dla których zdecydował się zrealizować misję Prometeusz. Mogą też postawić na typowy trik, stosowany w "filmach pomiędzy filmami", czyli opowiedzieć kameralną historię, która rozgrywa się w pewnym odosobnieniu i oderwaniu od reszty świata, przez co nikt, albo prawie nikt, nawet nie wie, że coś takiego w ogóle miało miejsce. To wygodne dla filmowców, bo nie muszą się przejmować wpływem swojego filmu na całe kontinuum, ale niestety też dosyć nudne i pozbawione "stawek" (z ang. stakes). Stąd mam pewne wątpliwości, czy umiejscowienie akcji na Ziemi to dobry pomysł. Bo przecież wiemy, że w późniejszych filmach nasza ojczysta planeta ma się całkiem dobrze (przynajmniej w kontekście inwazji potworów z kosmosu...), a ludzi nie mają pojęcia o istnieniu Xeno, więc Earth raczej wielkiego wpływu nie wywrze. Gdyby całość toczyła się w koloniach albo w kosmosie, wtedy byłoby większe pole do popisu.

Edit: W necie widzę są duże rozbieżności co do możliwej daty akcji serialu. Jedni piszą o 2092, inni aż o 2120 (czyli 2 lata przed "jedynką"), zobaczymy.

Może przyleci predator i posprząta.

Trochę się to nie spina, bo przecież Alien: Covenant był między innymi o tam jak powstał xenomorph - jak to teraz wszystko zapętlić? Bardziej logicznym był by czasookres "po" tym "badziewiu" ;) a na przykład przed "jedynką", choć chyba najłatwiej było by to wsadzić jakoś równolegle z dwójką.
Pozdrawiam

Akurat w serii Alien jest to swego rodzaju tradycja :).