Zapomnij o AI: w 2024 roku nastąpiła rewolucja w telefonach komórkowych, której wielu nie zauważyło
Być może niektórzy z Was mają w swoich smartfonach akumulator nowego typu. Kilku producentów wprowadziło do użytku ogniwa krzemowo-węglowe, które mogą pomieścić więcej energii.

Rok 2024 to przede wszystkim czas rozwoju sztucznej inteligencji. Usługi oparte o AI trafiły także do smartfonów – dziś każdy większy producent systemu mobilnego chce mieć swojego asystenta. Gdzieś pomiędzy rozmowami z czatbotami, wyszukiwaniem treści i obsługą urządzeń, niezauważenie przemyka zupełnie inna rewolucja, pozornie nieuchwytna, ale jej efekty już możemy zauważyć.
To większe baterie, dłuższy czas działania i szybsze ładowanie. Na rynek trafia coraz więcej smartfonów posiadających nowe ogniwa krzemowo-węglowe (Si/C). Na razie przodują w tym chińscy producenci, jak Honor, Xiaomi czy realme. Model tego ostatniego – Neo 7 – posiada baterię o pojemności 7000 mAh, typowej bardziej dla tabletów, a przecież jest smukłym smartfonem.
Baterie krzemowo-węglowe
Nowy typ akumulatorów nosi odmienną nazwę, ale jest tak naprawdę odmianą ogniwa litowo-jonowego. Główna różnica polega na zastosowaniu innej anody, wykonanej z krzemu zamiast grafitu. Krzem wykazuje znacznie lepsze właściwości w zakresie wiązania i przechowywania jonów litu, niemal o dziesięciokrotność, co przekłada się na wyższą gęstość energetyczną tych baterii.
Do grona zalet można zaliczyć teoretycznie dłuższą żywotność tych ogniw, ponieważ duża pojemność oznacza mniej cykli ładowania-rozładowania. Jak będzie w praktyce, pokaże czas, ponieważ na razie nie ma w użyciu akumulatorów starszych niż rok. Można powiedzieć, że technologia ta jest nadal w jakimś stopniu testowana i to na „żywej tkance” rynku.
Kolejną silną stroną ogniw krzemowo-węglowych jest odporność na niskie temperatury. Standardowe baterie litowo-jonowe nie lubią niskich temperatur, już poniżej zera w określonych warunkach może dojść do trwałej utraty pojemności. Według Honora, akumulator w jego urządzeniach może działać bez problemu w temperaturze do -20 stopni Celsjusza.
Problemem, a zarazem największą wadą krzemu jest jego tendencja do rozszerzania pod wpływem gromadzenia jonów litu. Częściowo rozwiązano to poprzez stosowanie struktury nanowęglowej w anodzie, która kompensuje zmiany rozmiarów molekuł krzemu. Właśnie dlatego ogniwa zwą się krzemowo-węglowymi. Obecne baterie oferują przyrost gęstości energetycznej na poziomie kilkunastu procent, lecz ich potencjał wygląda na znacznie większy.
Apple i Samsung jeszcze nie wypuściły na rynek smartfonów z takimi akumulatorami, ale kto wie, czy w przyszłości nie będą do tego zmuszeni. Kto będzie chciał wydać sporą kwotę na Galaxy S z akumulatorem 5000 mAh, jeśli konkurencja dysponuje bateriami 7000 – 7500 mAh w swoich flagowcach. Podobno koreański gigant już zaczął poważnie myśleć o zastosowaniu tego rozwiązania. Czy tak się stanie, czy ta technologia się przyjmie i sprawdzi, pokażą najbliższe miesiące.
Smartfony w sklepie RTV Euro AGD
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Samsung planuje dużą aktualizację: użytkownicy tych modeli Galaxy skorzystają na tym